Przesuwałem regał w domu w pozycji klęczącej naparłem ostro ręką w lewo, potem przestałem pchać regał i ...niesamowity ból kolana prawego centralnie pod rzepką. Ból minął po niecałej minucie. Po miesiącu zobaczyłem, że pojawił się krwiak z lewej stronie na górze kolana na krawędzi uda. Zacząłem powoli tracić kontrolę nad kolanem. Zupełnie jakby mi je ktoś zaczął odłączać. W pewnej chwili przestałem mieć wogóle kontrolę nad nim i wlokłem nogęza sobą. Wtedy to poszedłem do ortopedy który w wyniku (strajku lekarzy) dał mi REPARIL GEL i opaskę uciskową i kazał wracać do pracy. Wróciłem do pracy, ale wtedy zaczął pojawiać się ból narastający acz jednostajny. Raz z lewej, raz z prawej strony z góry i z dołu, bez żadnej reguły. Poszedłem więc do ortopedy ponownie, tym razem prywatnie. Dostałem diagnozę: więzadła krzyżowe lub łękotki. Oczywiście USG kolana. Wynik USG: """Uszkodzenie przedniej wiązki włókien więzadła krzyżowego przedniego (nieciągłość echostruktury, wiotkie więzadło krzyżowe tylne); część włokien wiązki tylnej wydaje się zachowana. Prawidłowa ilość płynu stawowego - zachyłek nadrzepkowy szczelinowaty. Obraz łękotki bocznej oraz pozostałych więzadeł i powierzchni stawowych jest prawidłowy.""" I teraz najlepsze. Zbagatelizowałem sprawę bo zasugerowałem się słowami chirurga "nie przemęczać kolana i unikać schodów". Moja głupota polega na tym, że pracuję jako brygadzista i dziennie wykonuję wiele kilometrów po hali, niejednokrotnie z obciążeniem typu wuzek widlak i jakieś 900kg do przeciągnięcia kilka razy. Nie bez powodu w pierwszych 3 miesiącach pracy zszedłem z wagi z 85 na 67kg. Teraz ważę 70kg i jakośnie potrafięprzytyć, a niestety nie potrafię w pracy stać i nic nie robić. Tak więc nadwyrężam kolano ile wlezie. I na wielki finał: Powiedzcie mi czy operacja na więzadła krzyżowe jednego kolana to duży koszt prywatnie? Gdzie robią to najlepiej w Polsce? Czy wogóle taka operacja jest potrzebna czy też są inne metody dojścia do prawidłowego funkcjonowania? Aktualny stan kolana: lata do przodu i tyłu jakby nic go nie trzymało. Na boki na szczęście sięnie wygina. Oczywiscie bólu żadnego nie czuję ale drażni mnie to "tańczenie" nogi ....zwłaszcza kiedy wiozę butlę z gazem po hali :)
Pozdrawiam
MarcinK