Zaczynam 116kg, 47lat, 183cm

Trochę zacząłem pisać tutaj...

https://www.sfd.pl/1_etap_po_37_roku_życia_i_waga_117_kg-t1166855-s6.html

Więc co najważniejsze przeniosę.

Wesołych i Zdrowych Świąt Bożego Narodzenia oraz Szczęśliwego Nowego Roku.



Zmieniony przez - FaIrPlayy w dniu 2018-12-24 15:26:44

Zmieniony przez - FaIrPlayy w dniu 2018-12-24 15:27:11

Moja waga podobna, tylko wiek 47. 116kg gdy w połowie stycznia zacząłem treningi na siłowni. Po chyba 3 tygodniach waga podskoczyła do 118kg póżniej się trzymała wciąż na tych 116 kg. A do listopada 2017 moja waga była stała w granicach 106kg, nie wiem co się stało, że tak poszło o 10kg i się trzyma. Jem dużo pieczonych kurczaków, grzybki, cebula. Problemem jest duża ilość piwa z którym mimo treningów nie potrafię skończyć. A wiadomo, że po piwie wilczy apetyt i wtedy duże ilości różnej masy słodyczy, czipsy etc. Ćwiczę regularnie do dziś, do tego jazda rowerem a po tym wszystkim piwo, ehhh. Mimo tego wszystkiego waga dopiero niedawno spadła do 113,5kg. Ćwiczę i siłowo i aeroby, schody, orbitrek, bieżnia (bez biegania) szybki marsz, rower. Jakieś suplementy l-karnityna chyba nic nie pomogła, HMB, białko, TT. Oczywiście nie wszystko na raz, jak coś się skończy to kupuję inny. Myślałem, że jak pójdę na siłownie i potrenuję z ciężarami to 10kg w 3 miesiące spadnie jak 20 lat temu.Niestety

Wiesz ile razy na siłowni mówiłem sobie, dziś koniec z piwem i co?. Chodzę na tej bieżni i myślę, po co, przecież przyjdę i znowu piwo i słodkości. Wiem, że to bez sensu jest, ale jakoś nie potrafię z tym skończyć. To są duże ilości. Żeby jedno czy dwa to by problemu nie było. Poza tym już sam nie wiem co lepsze aeroby czy ciężary. Ćwiczę tak zawsze na początek orbitrek 5 minut poziom 13. Bieżnia od 5-6 km/h wysokość czasami do 12 dziesięć minut. Póżniej ciężary i znowu na aeroby, schody około 7-8 minut 500 schodów, rowerek i bieżnia po 10 minut. Ćwiczenia na brzuch i dolny odcinek kręgosłupa. Zajmuje to około 1,5 do 2 godzin. Póżniej jazda na rowerze po ścieżkach. Jak nie na siłowni to chodzenie po lesie 4 godziny, jak praca to 12 godzin nie siedząca a w ciągłym ruchu.

W koszulce takiej to jeszcze żle nie wygląda, ale bez koszulki :(
Aktualna waga, korzystam z tej na siłowni 114,7kg. Duże ograniczenia z jedzeniem
planuje na czas urlopu, także zwiększając intensywność treningu, zobaczę co z tego wyniknie.
Przynajmniej gorzej być nie może :).









Zmieniony przez - kuerte1971 w dniu 2018-06-20 08:14:47

Zmieniony przez - kuerte1971 w dniu 2018-06-20 08:24:51

Zmieniony przez - kuerte1971 w dniu 2018-06-20 08:26:31

Chaos Panie kolego się wdarł, wygląda na to że coś tam ćwiczysz ale nie wiadomo do końca co i ile, coś tam cardio, ale też nie wiadomo. Wiadomo za to że masz problem z piwem i słodyczami.
To jest w cholerę kalorii, nie wspominając o negatywnych skutkach alkoholu czy połączenia cukru z tłuszczem trans.
Jeżeli nie ogarniesz się dietetycznie to kiepsko to widzę.
Zacznij prowadzić dziennik treningowy, co jadłeś (i piłeś - wszystko), jak trenowałeś - samo to powinno Cię zmotywować do tego żeby ograniczyć ilość niepożądanych produktów.
ankietę z podwieszonych byś może wypełnił
no i zacznij regularnie pisać to zawsze ktoś coś pomoże

Jak ćwiczyć, jakoś małym ciężarem to tak jak bym machał bez sensu, albo moje myślenie jest złe?.

ćwiczyć należy takim ciężarem żeby technika była poprawna
aha i nie zdążyłem edytować poprzedniego posta - na zdjeciach nic nie widac

Tak, ale ciężar mniejszy a większa ilość powtórzeń?.

















Zmieniony przez - kuerte1971 w dniu 2018-06-20 08:38:38

ciężary na początek tak żeby zrobić 12-15 powtórzeń, później można pomyśleć o zmianach
dużo roboty Cię czeka bo zapuściłeś się solidnie
bez solidnych zmian w diecie, porzucenia piwa i słodyczy cienko to widzę

Witam w dzienniku
Jesteś właścicielem browaru?
A może piwo masz w ekwiwalencie?

Kurczaki upieczone są pyszne - jednego (1,5 kg) mam na 2 dni

kuerte
Piwa nie pij tylko je degustuj
Na Twoją klatę to nic innego a WW było by najlepsze .
A do spacerów pompki.