Zabłysneli i oddalili się w nieznane...

Od początku lat 90-tych przez naszą ekstraklasę przewinęło się wielu piłkarzy. Spora część królowała w niej przez lata, pracując w tym czasie na należny im splendor, zdobywając uznanie zarówno w mediach jak i wśród kibiców. Historia wyróżnia jednak i takich, pojawiających się nagle, czasami nawet niewiadomo skąd. Niczym tytułowy meteoryt zabłysnęli na chwilę, skupiając na sobie uwagę piłkarskich entuzjastów w całej Polsce, by następnie oddalić się w nieznane...

Podobno droga ku popularności jest niesłychanie daleka, a przy tym mocno wyboista. Jednak wiele futbolowych przypadków, zwłaszcza w polskim wydaniu, dowodzi, że wcale tak być nie musi. W piłkarskiej lidze, o bardzo przyjemnej nazwie „ekstraklasa", krąży zabawne i przy tym adekwatne do danej sytuacji powiedzenie: "Wystarczy by piłka kilka razy zeszła z nogi". Polskie środowisko futbolowe jest dość przewrotne. Czasem, nieco ponad ligową szarzyznę, wybijają się postacie zupełnie anonimowe, a wszystko dlatego, że maksymalnie wykorzystali furę szczęścia, przypisaną im zapewne na całe życie. Pokazanie się to jedna sprawa, jednak tak naprawdę wielką sztuką jest trwanie w ligowej glorii jak najdłużej

Postaram się przybliżyć sylwetki wielu, bo przecież nie wszystkich graczy, którzy kilka lat temu "poruszyli piłkarską ziemię" w Polsce. O tym jak tego dokonali i co później się z nimi stało, analizując poniższy tekst

Waldemar ADAMCZYK (Hutnik Kraków)



Urodzony: 3 lipca 1969 r.
Liczba występów w 1 lidze: 124-27
Obecnie: jesienią grał w Przeboju Wolbrom

Na szerokie wody wypłynął z krakowskiego Hutnika, gdzie był niekwestionowanym liderem pierwszej linii zespołu z Suchych Stawów. Opromieniony krajową sławą emigrował do Grecji, lecz tam nie wiodło mu się najlepiej. Wrócił do kraju, by spróbować sił w Petro Płock, jednak występy w tej drużynie szybko zweryfikowały jego umiejętności. Później jego umiejętności nie wystarczyły nawet na drugą ligę. Co ciekawe Adamczyk wystąpił w reprezentacji kraju, nawet przeciwko słynnym Anglikom.

******

Cezary BACA (Stomil Olsztyn)

Urodzony: 25 kwietnia 1969 r.
Liczba występów w 1 lidze: 3-8
Obecnie: ?

Baca był jedną z ważniejszych postaci, raczkującego w ekstraklasie Stomilu. Wraz z końcem sezonu wyemigrował w poszukiwaniu szczęścia(pieniędzy) do Finlandii i słuch po nim zaginął.

*****

Zenon BURZAWA (Sokół Pniewy)




Urodzony: 1 lipca 1961 r.
Liczba występów w 1 lidze: 34-22 bramki
Obecnie: zakończył karierę

Do Sokoła trafił ze Stilonu Gorzów, z którym był związany przeszło 10 lat! W debiutanckim sezonie (1993/94) w ekstraklasie dwadzieścia jeden razy doprowadzał do rozpaczy ligowych bramkarzy, zdobywając koronę króla strzelców. Po pierwszym meczu następnego sezonu spakował walizki i wyjechał do podrzędnego zespołu we Francji. Po rychłym powrocie jeszcze przez kilka lat bronił barw ukochanego Stilonu


*****

Bogusław CYGAN (Stal Mielec, Śląsk Wrocław)

Urodzony: 3 listopada 1964 r.
Liczba występów w 1 lidze: 212-69
Obecnie: zakończył karierę

Cygan nie był graczem zupełnie anonimowym, bowiem jawił się jako solidny napastnik rodem z Górnego Śląska. Przejście do Stali Mielec było olbrzymim krokiem w jego przygodzie z piłką, ponieważ 2,5- roczny pobyt w tym klubie przyniósł mu m.in. tytuł króla strzelców (16 bramek) w sezonie 1994/95. Następnie król pola karnego przeniósł się do Śląska Wrocław (1996/97), gdzie jego gwiazda dość szybko wygasła.


*****

Daniel DYLUŚ (Zagłębie Lubin, Sokół Pniewy)



Urodzony: 3 grudnia 1964 r.
Liczba występów w 1 lidze: 120-31
Obecnie: zakończył karierę

Apogeum formy Dyluś osiągnął grając w Zagłębiu Lubin (1992/93) strzelając 15 bramek w 32 spotkaniach. Po dziś dzień na wspomnienie o tym piłkarzu niejednemu kibicowi tego klubu zakręciłaby się łezka w oku. Przez kolejne lata Dyluś grał nieźle, lecz z roku na rok coraz gorzej. Rozmienił swoją sławę w Jezioraku Iława i słabiutkim klubie belgijskim. Do niedawna był najbardziej znienawidzonym przez piłkarzy działaczem Stomilu Olsztyn.

*****


Dariusz DZIARMAGA (Zagłębie Lubin)



Urodzony: 20 września 1968 r.
Liczba występów w 1 lidze: 77-4
Obecnie: zakończył karierę

Dziarmaga był bardzo zdolnym, lecz niestety równie kontuzjogennym zawodnikiem. Jego kariera zapowiadała się niezwykle owocnie, w sezonie (1994/95) stanowił o sile swojego zespołu. Przegrał jednak walkę z urazami, kończąc kilka lat później z wyczynowym futbolem.


*****


Andrzej JASKOT (Hutnik Kraków, Stal Mielec, Widzew Łódź, Zagłębie Lubin)



Urodzony: 26 stycznia 1971 r.
Liczba występów w 1 lidze: 120-15
Obecnie: Stal Mielec

Jaskot to prawdziwy piłkarski obieżyświat. To brzmi niewiarygodnie, ale rozsławiły go występy w drugoligowym Aluminium Konin, gdy po zażartej i nieuczciwej walce przegrał batalię o Puchar Polski z Amicą Wronki. Obok jego fantastycznej formy nie mógł przejść obojętnie selekcjoner Janusz Wójcik, który powołał Jaskota na mecz z Ukrainą. Na tym się niestety skończyło. Główny zainteresowany wyraźnie obniżył loty i obecnie wspiera czwartoligową Stal Mielec.


*****


Arkadiusz KAMPKA (Górnik Zabrze, Odra Wodzisław)

Urodzony: 12 października 1970 r.
Liczba występów w 1 lidze: 129-19
Obecnie: koniec kariery?

Arkadiusz Kampka zabłysnął w profesjonalnym futbolu późno. Nigdy nie był snajperem wyborowym, ale zawsze stwarzał zagrożenie pod bramką rywali. Po czterech latach spędzonych w Zabrzu poszedł w odstawkę, więc wybrał ofertę Odry Wodzisław. Tam nie prezentował się zbyt okazale i jego kariera wylądowała na zakręcie.


*****


Piotr KASPERSKI (Sokół Pniewy, Amica Wronki, Lech Poznań)

Urodzony: 7 marca 1972 r.
Liczba występów w 1 lidze: 78-6
Obecnie: koniec kariery?

Odznaczał się nieprzeciętnym talentem. Reprezentant grup młodzieżowych Zbyt szybko uwierzył w swoje umiejętności wyjeżdżając na Zachód (Roda Kerkrade). Tam szybko sprowadzono go na ziemię. W Wronkach, dokąd wrócił, miał być gwiazdą tymczasem przepadł w ligowej otchłani.


*****


Grzegorz MOTYKA (Lechia Gdańsk, Hutnik Kraków, Amica Wronki, Groclin Grodzisk)

Urodzony: 31 stycznia 1972 r.
Liczba występów w 1 lidze: 106-8
Obecnie: FC Sopot

Motyka był ligowym przeciętniakiem, który apogeum formy osiągnął w krakowskim Hutniku. Transfer do bogatej Amiki Wronki był dla niego sporą nobilitacją. W małym miasteczku kompletnie się "spalił" podobnie zresztą jak w Grodzisku Wielkopolskim. Dziś jest podporą drużyny z Sopotu.


*****


Grzegorz PAWŁUSZEK (Zawisza Bydgoszcz, GKS Katowice, Polonia Warszawa, Stomil Olsztyn)

Urodzony: 25 sierpnia 1970 r.
Liczba występów w 1 lidze: 76-16
Obecnie: jesienią grał w Unii Tczew

Ten potężnie zbudowany napastnik zapowiadał się bardzo dobrze, lecz wraz z upływem lat gasł w oczach. Tułaczkę po klubach pierwszoligowych zakończył w Stomilu Olsztyn. Wyjechał do ligi regionalnej Niemiec, by po kilku latach odnaleźć się w trzecioligowej Wiśle Tczew.


*****


Jacek POLAK (Odra Wodzisław)



Urodzony: 3 czerwca 1968 r.
Liczba występów w 1 lidze: 51-9
Obecnie: koniec kariery?

Pochodzący z Zabrza piłkarz był prawdziwym odkryciem w zespole rewelacyjnego beniaminka z Wodzisławia (1996/97). Notujący sporo asyst Polak znalazł się w orbicie zainteresowań samego selekcjonera. Po dwóch sezonach gry w najwyższej klasie rozgrywkowej uszło z niego powietrze i było po Polaku.


*****


Piotr PRABUCKI (Lechia Gdańsk, Jagiellonia Białystok, GKS KatowiceWarta Poznań, Lech Poznań)

Urodzony: 19 grudnia 1968 r.
Liczba występów w 1 lidze: 180-53
Obecnie: koniec kariery

Prabucki za późno zaczął strzelać bramki, jednak, gdy już rozpoczął dziurawienie siatek rywali, to czynił to z zadziwiającą regularnością. Dał się poznać jako strzelec wyborowy poznańskiej Warty. Nieco później zaliczył nieudany epizod w "dumie Wielkopolski" - Lechu Poznań. U schyłku swojej kariery pognębił jeszcze trochę drugoligowych bramkarzy.


*****


Dariusz RZEŹNICZEK (GKS Bełchatów)

Urodzony: 22 maja 1968 r.
Liczba występów w 1 lidze: 197-5
Obecnie: jesienią Śląsk Świętochłowice

Miał "swój" sezon w 1996 roku, kiedy GKS Bełchatów robił furorę w ekstraklasie. Wcześniej z różnym skutkiem próbował szczęścia w Katowicach. "Rzeźnik" imponował na skrzydle zacięciem i szybkością. Zadebiutował w reprezentacji, aczkolwiek Antoni Piechniczek nie powołał go z racji jego umiejętności. Był to raczej ukłon w stronę organizatorów spotkania (Bełchatów).


*****


Grzegorz SZELIGA (Legia Warszawa, Jagiellonia Białystok, Wisła Kraków, Zagłębie Lubin Ruch Chorzów)

Urodzony: 22 luty 1968 r.
Liczba występów w 1 lidze: 123-24
Obecnie: Dolcan Ząbki

Kolejny obieżyświat mający za sobą występy w takich klubach jak: Jagiellonia, Legia, Ruch Ch., Wisła K., Zagłębie Lubin). Miał udane dwa sezony 1993/94 (Wisła) i 1995/96 (Zagłębie). Później błąkał się po trzecioligowych zespołach i tak pozostało do dziś


*****


Robert SZOPA (Wisła Kraków, Raków Częstochowa)

Urodzony: 28 kwietnia 1972 r.
Liczba występów w 1 lidze: 64-13
Obecnie: koniec kariery?

Był niezwykle ciekawą postacią, ponieważ miał umiejętność regularnego pakowania piłki do siatki na małej przestrzeni czasowej. Nie strzelił wielu bramek, lecz niejeden kibic pamięta okres, kiedy rywale bardzo obawiali się Szopy. Z nikłym powodzeniem próbował swoich sił w Niemczech.


*****


Mariusz TOMZIŃSKI (Amica Wronki)

Urodzony: 16 kwietnia 1966 r.
Liczba występów w 1 lidze: 42-4
Obecnie: koniec kariery

Do Wronek trafił ze Ślęzy Wrocław, mając reputację bardzo groźnego zawodnika, zaprawionego w drugoligowych bojach. Miał być wiodącą postacią Amiki, jednak po udanym początku, popadł w przeciętność. Wyzwanie, jakiemu stawił czoła znacząco przerosło możliwości Tomzińskiego.


*****


Tomasz UNTON (Lechia Gdańsk, Legia Warszawa, Polonia Warszawa, Śląsk Wrocław)




Urodzony: 1 listopad 1970 r.
Liczba występów w 1 lidze: 60-7
Obecnie: Kaszuby Połchowo

Aż dziw bierze, że tej klasy zawodnik nie zaistniał w ligowej piłce. Unton był znakomitym piłkarzem, lecz zawsze mającym sporo do powiedzenia. Cechowało go niesamowite uderzenie z dystansu, jego bramki zdobiły spotkania. Niestety, wskutek wielu nieporozumień i poza boiskowych spraw, nie zrobił oszałamiającej kariery.


*****


Józef ŻYMAŃCZYK (Ruch Radzionków)



Urodzony: 24 lipca 1965 r.
Liczba występów w 1 lidze: 52-14
Obecnie: Odra Opole (jesienią)

Filigranowy napastnik przez dwa sezony (1998/99 i 1999/2000) był postrachem pierwszoligowych defensorów. Mocno trzymający się na nogach, a przy tym obdarzony bardzo dobrą sprawnością fizyczną robił "wiatraki" z oponentów. Po dwóch sezonach gry w ekstraklasie postanowił wrócić w rodzinne strony i dziś sieje grozę w barwach Odry Opole.

jak gral Burzawa to chyba byl wtedy Miliarder Pniewy hehe, ciekawe czy ktos jszcze pamieta ta gazete

Piłkarskie życie wyróżnia również maleńkie ciała niebieskie, które ledwie rozbłysły na futbolowym sklepieniu. Przykro o tym pisać, ale jesteśmy potęgą, jeśli brać pod uwagę skalę marnowania utalentowanych piłkarzy. Druga część artykułu przedstawi kilkanaście, świetnie zapowiadających się postaci, którym nie dane było się w pełni rozwinąć...



Każdy z zawodników, o których będzie traktować druga część artykułu, miał niesamowity potencjał, lecz z różnych przyczyn, najczęściej zależnych od nich samych, nie zrobili oszałamiających karier sportowych. Większość z nich, zbytnio zapatrzona we własne możliwości, zachłysnęła się urokami życia, resztę pozostawiając losowi. Niestety…



Michał BISKUP (Łódzki KS, Wisła Kraków)

Urodzony: 10 kwietnia 1974r.
Ilość występów w 1 lidze: 29-1
Obecnie: jesienią grał w Kaszubach Połchowo

Maleńki pomocnik uchodził za bardzo utalentowaną postać. Niestety brakowało mu siły przebicia, wobec czego szczytowe momenty swojej kariery spędził w niemieckim Laudenbach.


*****


Arkadiusz GACA (Ruch Chorzów)

Urodzony: 7 paździenik 1970 r.
Liczba występów w 1 lidze: 35-1
Obecnie: Przyszłość Rogów

Gaca był nieprzeciętnie utalentowanym piłkarzem, obdarzonym niesłychaną gibkością i sprawnością fizyczną. Wsławił się tym, że potrafił wyrzucić piłkę z autu robiąc... salto! Szkoda, że umiejętności cyrkowe nie poszły w parze z futbolowymi


*****


Piotr GRUSZKA (Śląsk Wrocław)

Urodzony: 12 marca 1975 r.
Liczba występów w 1 lidze: 9-0
Obecnie: Gawin Królewska Wola

Golkiper obdarzony dobrymi warunkami fizycznymi. Miał być podstawowym bramkarzem przy Oporowskiej na długie lata, tymczasem w ubiegłą niedzielę wpuścił kolejnego ”babola” reprezentując Gawina Królewska Wola (IV liga).


*****


Maciej JANIAK (Legia Warszawa)

Urodzony: 16 sierpnia 1975 r.
Liczba występów w 1 lidze: 27-3
Obecnie: Okęcie Warszawa

Początek kariery miał niezły - udanie wkomponował się w zespół Sokoła Pniewy. Wiosną 1994 roku z etykietką wielkiego talentu wyjechał do Niemiec. Pierwsze dwa sezony w wykonaniu Janiaka pokazały, że postąpił słusznie – był podstawowym graczem Eintrachtu Braunschweiger i Vfl Oldenburg. Kolejne sezony na obczyźnie nie były tak udane, więc piłkarz za namową Jerzego Kopy, wrócił do kraju. W Legii Warszawa tylko się skompromitował, podobnie jak w trzecioligowych rezerwach tego klubu. W stołecznej Gwardii bezskutecznie próbuje odzyskać dawny blask


*****


Sylwester JANOWSKI (Siarka Tarnobrzeg)

Urodzony: 8 grudnia 1976 r.
Liczba występów w 1 lidze: 11-0
Obecnie: Ruch Wysokie Mazowieckie

Jest złotym medalistą ME z roku1993. Wydawało się, że będzie stale pogłębiał swoje umiejętności, jednak Janowski spoczął na laurach, wobec czego nie dane mu jest wyjść poza progi trzeciej ligi.


*****


Marcin KACZMAREK

(GKS Bełchatów, Pogoń Szczecin)


Urodzony: 2 stycznia 1974 r.
Liczba występów w 1 lidze: 97-1
Obecnie: Lechia Gdańsk

Młody ”Bobo” miał być profesorem naszej ligi i w istocie tak się zapowiadał. Przygoda z piłką młodego Kaczmarka została zahamowana przez stale nękające go urazy. Nie rozwinął skrzydeł tak jak prognozowano, a niebawem stał się za słaby nawet na 3 ligę.


*****


Marek KWIATKOWSKI


(Stomil Olsztyn)

Urodzony: 21 luty 1971 r.
Liczba występów w 1 lidze: 122-12
Obecnie: Unia Tczew

Spekulowano, że zbyt późno zawitał do ekstraklasy. Wystartował nieco speszony, lecz po pół roku gry w 1 lidze, stał się bardzo ważną postacią zespołu z Olsztyna. Nie potrafił jednak ustabilizować formy, dlatego pierwszoligową karierę zakończył w 2002 roku.


*****


Rafał KUBIAK (Widzew Łódź)

Urodzony: 20 listopada 1977 r.
Liczba występów w 1 lidze: 27-3
Obecnie: Unia Skierniewice

Kubiak był szalenie utalentowanym młodzianem. Widzew wypożyczył go do Ceramiki Opoczno, by chłopak nabył piłkarskiego obycia. Jego karierę przystopowały urazy, a od tego czasu rozmieniał swoje umiejętności na drobne.


*****


Sławomir MACIUSZEK (Amica Wronki)

Urodzony: 14 kwietnia 1973 r.
Liczba występów w 1 lidze: 33-0
Obecnie: Swornica Czarnowąsy

Zapowiadał się na libero klasy reprezentacyjnej – bardzo dobrze wyszkolony technicznie, wyśmienicie czytał grę. Amica Wronki wykupiła go z Bytomia z pocałowaniem ręki. Przeskok do 1 ligi był jednak zbyt duży, sam Maciuszek nie wytrzymał napięcia wokół swojej osoby i spasował. Obecnie stanowi podporę defensywy Swornicy.


*****


Wojciech POLAKOWSKI (Groclin, Amica)

Urodzony: 15 kwietnia 1974 r.
Liczba występów w 1 lidze: 9-0
Obecnie: Kotwica Kołobrzeg

Anonsowany jako piłkarz nowej generacji. Podkupiła go Amica skupiająca największe talenty w Polsce (vide Maciuszek). Wronczanie dość szybko poznali się na umiejętnościach Polakowskiego, wypożyczając piłkarza do drugoligowego wówczas Groclinu. Tam również nie pograł zbyt wiele, a etykietka talentu czystej wody błyskawicznie przestała funkcjonować. Dziś wspomaga trzecioligową Kotwicę.


*****


Wojciech RAJTAR (Hutnik Kraków)

Urodzony: 18 września 1976 r.
Liczba występów w 1 lidze: 4-0
Obecnie: zakończył karierę

Rajtar był podstawowym zawodnikiem ”złotej” jedenastki Tamilskiego (ME 1993 r.). Żyliśmy nadziejami, że wreszcie mamy napastnika światowego formatu, dopóki młody chłopak uległ groźnemu wypadkowi na motorze i w ten sposób przekreślił swoją karierę.


*****


Tomasz SUWARY (Amica Wronki)

Urodzony: 15 sierpnia 1974 r.
Liczba występów w 1 lidze: 61-6
Obecnie: ?

Wychowanek Stilonu Gorzów znakomicie rokował na przyszłość. Przejście do Amiki Wronki było milowym krokiem w jego karierze. W zespole ”Kuchennych” stracił miejsce w składzie i tym samym, pewność siebie, którą imponował w Gorzowie. Średniej jakości gra w Śląsku Wrocław i Lechu Poznań, z przerwą na tułaczkę po regionalnych klubach w Niemczech, spowodowała upadek jego kariery.



Jak widać jeszcze w ubiegłym wieku, kilkoma dobrymi występami można było się znaleźć na pierwszych stronach gazet, a czasami nawet w reprezentacji! Czy w chwili obecnej nie jest podobnie? Do kadry trafiają kolejni zawodnicy, którzy kilka razy uderzyli piłkę we właściwym kierunku: Ciesielski, Drumlak, ostatnio Radzewicz, Sikora. Doprawdy media, często na siłę, kreują nowe sylwetki zbawicieli polskiego futbolu, by później wraz z opisywanymi zawodnikami przeżywać prześladującą ich degrengoladę. Jednak należy wątpić w to, że środki masowego przekazu zaniechają wyznawania zasady kilku celnych kopnięć, bowiem kibiców rodzimych charakteryzuje głód poznawania kolejnych bohaterów piłkarskiej Polski.
Cieszy natomiast fakt, że do kraju nad Wisła napływa ogromna fala utalentowanych graczy, bezpardonowo rzucająca wyzwanie mocno skostniałym ”wyjadaczom”. Pomni doświadczeń starszych kolegów, starają się z dystansem przyglądać wrzawie panującej wokół ich osoby. Oczywiście truizmem byłoby mówienie w ten sposób o wszystkich utalentowanych juniorach, ponieważ większość z nich nie wytrzymuje narastającego ”ciśnienia”. Dlatego miejmy nadzieje, że choć kilku młodych chłopców pokroju: Bukowca, Korzyma, Trytki nie zakończy swojej przygody z piłką, w podobny sposób jak lwia część złotych medalistów sprzed jedenastu lat...