Zacznijmy od sytuacji w jakiej obecnie znajduje się Barca
"Mamy w drużynie wielu dobrych, nowych piłkarzy, którzy potrzebują się zgrać, poznać. Myślę, że to normalne, iż zawodnicy potrzebują czasu, aby wiedzieć gdzie ustawiają się ich koledzy. Przed sezonem zmienił się zarząd klubu, wiele rzeczy jest innych niż kiedyś. Jestem jednak pewien, że wyniki będą już tylko lepsze."
Więc jesteś pewien, że drużyna w drugiej części sezonu będzie osiągała lepsze rezultaty?
"Tak. Jestem pewien, że już pod koniec sezonu będziemy zachwycać swoją grą. Chcę pomóc drużynie trenując na najwyższych obrotach, unikając kontuzji, chcę grać najlepiej jak potrafię."
Jakie są Twoje realcje z Frankiem Rijkaardem?
"Naprawdę dobrze się rozumiemy. Jestem szczęśliwy, iż mogę z nim pracować, rozmawiamy ze sobą codziennie. Dzięki niemu na boisku mam wiele wolnego miejsca."
Jak odnosisz się do nowego zarządu?
"Jestem szczęśliwy, że klub ma takiego prezydenta jak Joan Laporta. Również Rosell i Txiki wykonują świetną robotę. Przyszedłem do Barcy, jako część planu Laporty i myślę że już niedługo wszystko zacznie się zwracać na boisku jak i poza nim."
Ostatnio głośno o gwiazdach mających zasilić Barcelonę podczas letniego okna transferowego. Kogo chciałbyś ujrzeć?
"W piłce nożnej jest wielu świetnych zawodników. Klub zrobi wszystko aby ściągnąć tego najlepszego. Dla mnie jest to bez różnicy, każdego przywitam z otwartymi ramionami."
Wciąż nie miałeś szansy zagrać przeciwko Realowi Madryt
"Kontuzja, która pozbawiła mnie możliwości gry w tym meczu był dla mnie okropna. To spotkanie jest całkiem odmienne od każdego innego. Mam nadzieję, że w tym roku nic nie zdoła mnie powstrzymać od gry!"
Czy odczuwasz jeszcze skutki tej kontuzji?
"Byłem bardzo ostrożny zaraz po jej wyleczeniu, teraz nie ma już po niej śladu. Wszystko jest w porządku
Grasz w Barcelonie już od sześciu miesięcy. Co uważasz o poziomie Primera Division?
"Jestem nim ogromnie zaskoczony. Każda drużyna ma po kilku wspaniałych piłkarzy i naprawdę nie ma tutaj łatwych spotkań. W każdym meczu aby wygrać musisz dać z siebie wszystko."
W Barcy strzelasz o wiele więcej bramek niż podczas gry w PSG. Czemu tak jest?
"Czuję się tu świetnie. Mam wiele swobody na boisku i moje gole są tego efektem."
Widać, że zdążyłeś zaaklimatyzować się w klubie i mieście. Czy pomógł tobie w tym któryś z piłkarzy Barcelony?
"Thiago Motta pomógł mi od razu po przylocie z Brazylii. Był moim tłumaczem, a także pokazał mi miasto. Teraz już poznałem resztę składu. Od razu poczułem się świetnie, gdy przyszło aż 30000 tysięcy kibiców na Camp Nou, gdy byłem prezentowany jako nowy zawodnik."
Co myślisz o mieście?
"Kocham je. Tutaj jest powietrze jak w Brazylii. To jest jak Brazylia w Europie!"
Jak zaczynałeś jako piłkarz?
"Zawsze lubiłem sport. Grał mój ojciec, mój brat też, tak, więc piłka zawsze była obecna w moim domu. Moim marzeniem był początek profesjonalnej kariery."
Pomijając piłkę nożną, jakie masz hobby?
"Muzyka. Lubię muzykę, szczególnie Sambę- tak naprawdę to nie dbam o to, co leci - ważne żeby miało jakiś rytm."
Czy chodzisz na mecze innych sekcji Barcelony?
"Tak koszykówkę. Tutaj gra Brazylijczyk- Anderson Varejao, który gra tutaj w koszykówkę. Myślę, że możemy zostać przyjaciółmi."
Czy możesz powiedzieć coś nam po Katalońsku?
"Adéu (do widzenia), siusplau (proszę), una miqueta (trochę), a także liczyć od 1 do 10."
Podsumowując, czego najbardziej brakuje Ci z Brazylii?
"Moich przyjaciół, ich najbardziej mi brakuje."
Życzenie dla Ciebie i dla całej drużyny na rok 2004?
"Najważniejsze jest zakwalifikowanie się do Ligi Mistrzów. Chcę grać tam razem z Barceloną!"
http://www.sfd.pl/temat132515/ - ZAGŁĘBIE SOSNOWIEC
http://www.sfd.pl/temat130326/ - JUVENTUS TURYN