Wiosłowanie hantlami, dodatkowe ćwiczenia na barki.

Cześć,

1. Zwykle robię wiosłowanie hantlem w oparciu o ławkę. Wczoraj zrobiłem trochę inaczej tzn. z wyższej pozycji, oparty o stojaki dla hantli i mogłem bardziej spiąć mięśnie pleców. Czy z waszego doświadczenia wynika, że przy wyższej pozycji łatwiej i mocniej napina się mięśnie pleców? Czy oparciu o ławkę napięcie też było, ale nie aż takie. Zastanawiam się, czy lepiej zamienić ćwiczenia na to z wyższą pozycją i dać 5 serii czy może lepiej robić 3 serie z wyższej pozycji i 2 w oparciu o ławkę? Chodzi mi o to co powinno lepiej wpłynąć na mięśnie pleców.

2. Jeśli chodzi o barki wykonuję 3 ćwiczenia - wyciskanie żołnierskie, wyciskanie hantli i unoszeni sztangi do klatki (zamiast brody). Chciałbym dodać 4 ćwiczenia, najlepiej na akton boczny (bo tylni pracuje przy żołnierskim czy wiosłowaniu sztangą/hantlem). Co polecacie oprócz unoszenia hantlami bokiem - niby fajnie ćwiczenie, ale nie jestem pewien czy wykonuję je dobrze, a za bardzo nie mam się kogo poradzić. Lepiej wykonuje mi się je w lekkim opadzie tułowia niż w pozycji wyprostowanej, ale niby taka pozycja jest nieprawidłowa. Ponadto nie wiem czy w końcu tylna część hantla w fazie gdy jest na poziomie obręczy barkowej ma być wyżej niż przednia czy hantel ma być poziomo.
Co sądzicie o unoszenie hantli przodem? Lepiej wykonywać je z hantlami trzymanymi poziomo czy pionowo bo widziałem różne opinie.



Zmieniony przez - Nobody41 w dniu 2018-04-09 21:48:48

1. witaj, tak dobor plaszczyzny w jakiej wykonujemy ruch powinna byc dobrana indywidualnie, to jak czujesz grzbiet powinno byc wyznacznikiem jak prowadzic trening

2.kazde cwiczenie bazujace na ruchu wyciskania bedzie angazowalo rowniez boczny akton barkow, niekoniecznie musisz robic tylko wznosy

Dzięki za odpowiedź.
A jakie ćwiczenie polecasz jako dodatek do tych 3? W spisach ćwiczeń na forach widzę głównie unoszenia lub wyciskania, ewentualnie arnoldki :P Rotacja wewnętrzna/zewnętrza ramion z kolei średnio angażuje barki. Nie mam do dyspozycji maszyn, tylko hantle, sztanga i ławka.

1. Ja dołożę do tego, że generalnie jak ciało jest równoległe do podłogi to ćwiczenie ma największy zakres ruchu ale jeśli do tej pory nie zmieniałeś pozycji wiosłowania, a teraz byłeś bardziej wyprostowany to możesz odczuwać, że wchodzi inaczej bo po prostu zmieniłeś ustawienie, a co za tym idzie zaangażowanie grzbietu.

2. Oczywiście,że tylna część naramiennego też pracuje ale warto dodać coś tam dedykowanego bo jest zaniedbana.
Ja już bym nie dokładał unoszenia przodem bo jak masz dwa wyciskania to i tak przedni akton dostanie mocne bodźce

Jaki masz staż ? Z kim mamy do czynienia, początkującym czy solidnie zbudowanym zawodnikiem ?

ronie220

Jaki masz staż ? Z kim mamy do czynienia, początkującym czy solidnie zbudowanym zawodnikiem ?

Bardziej początkujący. Niby ćwiczę parę lat, ale 2x kontuzja + przerwy spowodowały, że sporo z głowy wyleciało, a mięśnie poleciały ;)

To bez sensu bombardować barki (i inne partie) kilkoma ćwiczeniami raz w tygodniu i bawić sie w takie pierdoły jak wznosy w przód albo tylne.

Lepiej podzielić całe ciało na pół, np góra/dól i ćwiczyć każdą partię dwa razy w tygodniu w oparciu o same podstawy, tylko różnych płaszczyznach.