Wiesław Wnęk-kulturysta z dawnych lat

Mam pytanie :czy ktoś wie coś może bliższego na temat Wiesława Wnęka był on bodajże w latach 70-tych mistrzem lub wicemistrzem Polski w kulturystyce.Nie mogę znaleść na ten temat żadnych informacji.

Pamiętaj aby nikt przez Ciebie nie płakał!

prowadzi siłownie "champion" na ul. kordeckiego w krakowie, jeśli mieszkasz w okolicy to się go spytaj;)

Po niedzieli postaram się wrzucić coś-ale chyba już coś było o nim-poszukaj

Pozdrawiam wszystkich ambitnych
"Wszystko,co Cię nie zabije czyni Cię mocniejszym"
Michail-Moderator Działów:"Trening" & "Dla zupełnie zielonych" & "Z archiwum kulturystyki"

W książce Stanislawa Zakrzewskiego pt.Siła,Sprawność,Piękno" o Wiesławie wnęku znalazłem coś takiego.

Kiedy w 1965 roku spotkalem się z kulturystyką moje dane antropometryczne przedstawialy się następująco:wzrost 170 cm,waga 69 kg,obwód klatki piersiowej 86 cm,uda 52 cm,bicepsu 32 cm,pasa 73 cm,łydki 33 cm i karku 36 cm.Mialem wtedy 19 lat i lubiłem przeglądać stare roczniki gazet.Tak wpadł mi w ręce rocznik 1960 "Sportu dla Wszystkich".Byłem zafascynowany pięknymi sylwetkami Steve Reevesa,Delingera i innych,ale najbardziej oddziaływały na mą wyobraźnię ćwiczenia podawane w sposób przystępny w SdW i to przekonanie,że każdy może kształtować mięśnie według swojej woli.
Postanowilem ćwiczyć.Najpierw sam,w tajemnicy,domowym sposobem wykonałem sztangę,ktora ważyła 14,5 kg !! Dziś,po latach ćwiczeń,kiedy to przekazuję i opowiadam młodym adeptom kulturystyki często nie zechcą mi wierzyć,a jednak tak było.Hantle miały niewiele ponad 2 kg.Ćwiczyłem zapamiętale przez 3 miesiące sam.Doszedłem wówczas do wyciskania w leżeniu sztangi o wadze 50 kg.Był to dla mnie zawrotny już ciężar.Ćwiczyłem i przerabiałem podawane osnowy ćwiczeń z hantlami oraz wzorowałem się i korzystałem z plansz Weidera.Po pół roku ćwiczeń tym sposobem pomieszczenie w domu zrobiło się za ciasne,dołączył do mnie Judkowski i już wraz z nim i innymi kolegami wyremontowaliśmy piwnicę.Znów gospodarskim sposobem doszło troche prymitywnego sprzętu(cementowe i ołowiane hantle).Był zapał,ogromna ambicja,chęć pokazania kolegom,że pod wpływem ćwiczeń zmienia się sylwetka,kształtuje się charakter.Już wówczas spodobał nam się Sam Martin,kulturysta,który był dla nas wzorem ładnej,proporcjonalnej sylwetki.W duzej mierze oparliśmy trening na jego wskazówkach,ale zawsze staraliśmy się dobrać ćwiczenia tak,by odpowiadały charakterom i obciążeniem naszemu zaawansowaniu.
Ćwiczenia,schematy treningowe zmieniały się co 2 do 3 miesięcy,ćwiczyliśmy 3 razy w tygodniu po 2,5 godziny.Treningi wyglądały następująco:

1)wyciskanie sztangi w leżeniu
2)przenoszenie sztangi zza głowy o prostych rekach
3)wyciskanie sztangi na ławce skośnej
4)przenoszenie sztangi-ramiona ugięte

1)uginanie ramion ze sztangą w pozycji stojącej
2)francuskie wyciskanie
3)wznosy ramion ze sztangielkami na przemian

1)wznosy tułowia w leżeniu,ławka skośna
2)wznosy nóg w leżeniu,ławka skośna

Wymieniałem ćwiczenia,zwiększałem obciążenie.Zasadniczym błędem tego planu był brak ćwiczeń mięśni nóg i "najszerszego" grzbietu.Ale wówczas jeszcze tego nie dostrzegałem.Tak upłynął rok 1965.Charakteryzował się b.systematycznym ćwiczeniem,trudną praca i szukaniem najwłaściwszych ćwiczeń i systemów treningowych.Cdn.

MBlaster

i sog.

Pamiętaj aby nikt przez Ciebie nie płakał!

W następnym roku podstawową było zastosowanie superserii,przeciwnie do poprzednich planów,w ktorych poszczegolne ćwiczenia wykonywałem pojedyńczo.Podaję układ treningów w ostatnich 3 miesiacach 1966 roku.Maksymalna ilość serii-4,w pierwszym ćwiczeniu 8-10 ruchów od 6-8 wykonywanych wolno,kształtujących masę mięśniową;w drugim ćwiczeniu 8-10 ruchów w superserii,ćwiczenie wykonywane z mniejszym obciążeniem,za to z pełną koncentracją i pełnym napięciem mięsni.

Brzuch
1)wznosy nóg na drążku
2)wznosy tułowia -ławeczka skośna

Klatka piersiowa(superserie)
1)wyciskanie sztangi w leżeniu
2)przenoszenie sztangi(ławka skosna,głowa poza ławką w górze)
1)wyciskanie sztangielek(ławka pozioma)
2)przenoszenie sztangi w przod i w tył(ramiona ugięte w łokciach)
1)wyciskanie sztangielek(ławka skośna)
2)"krażenia"ramion obciążonych sztangielkami(lawka pzioma)

Ramiona
1)uginanie ramion w oparciu o ławkę skośną
2)odchylanie do tyłu ramienia obciążonego sztangielką
3)uginanie ramion w oparciu

Barki
1)podciąganie sztangi wzdłuż tułowia
2)w opadzie ramiona w bok,krążenia jednorącz sztangielką

Najszerszy grzbietu
1)podciąganie sztangi w opadzie
2)podciąganie się na drążku w wąskim i b.szerokim uchwycie

Nogi
1)pełne przysiady


Wstępując w rok 1967 stwierdziłem z kolegą Judkowskim,z którym tworzyliśmy nieodłączną parę,że postępy przeszły wszelkie oczekiwania.Wygląd sylwetki zmienil sie diametralnie.Po 2 latach ćwiczeń,latach wytężonej i systematycznej pracy!Właśnie systematyczna praca działa cuda,uwierzyłem w to i nie zawiodłem się.Nie myślałem nigdy o startowaniu w zawodach ogólnopolskich,ćwiczyłem po prostu dla własnej satysfakcji,dla coraz lepszego samopoczucia i zadowolenia z osiąganych wyników.
Okres zimy 1967 przepracowaliśmy solidnie.Ćwiczyliśmy 4 razy w tygodniu po 5 serii,każde ćwiczenie w superseriach.Plan treningów przedstawiał się tak:

Brzuch
1)wznosy nóg w zwisie na drążku
2)wznosy tułowia (ławka skośna)
3)skręty tułowia z drążkiem na barkach-w opadzie
4)rzymskie krzesło-wznosy tułowia

Klatka piersiowa
1)wyciskanie sztangi w leżeniu-progresja
2)podnoszenie sztangielki zza głowy(w leżeniu na ławce skośnej)
1)wyciskanie,uchwyt średni
2)przenoszenie sztangi zza głowy na prostych rękach
1)wyciskanie sztangielek oburącz na ławce skośnej

Co drugi trening ćwiczylem obręcz barkową:

1)podciąganie na drążku-szeroki uchwyt
2)wyciskanie sztangi zza karku
1)unoszenie ramion przodem w górę
2)drążek-wąski uchwyt i podciąganie

Ramiona
1)uginanie ramion ze sztangielką("bączek)
2)francuskie wyciskanie w siadzie
1)wznosy ramion obciążonych sztangielkami w oparciu
2)odchylanie sztangi od tułowia i powrot do tułowia-uchwyt oburącz

Ramiona ćwiczyłem w tym czasie 4 razy w tygodniu.

Nogi
1)pełne przysiady ze sztanga na barkach
2)wspięcia na palcach ze sztangą

W kwietniu 1967 roku red.Jerzy Zakrzewski z SdW trafił do piwnicy,w której ćwiczyliśmy z kolegami.Byl zafascynowany naszymi osiągnięciami i namówił nas do startu w najbliższych zawodach ogólnopolskich w Radomiu(22 kwietnia).Do Radomia pojechałem ot tak,by popatrzeć,ale atmosfera napięcia i psychoza imprezy sprawiły,że stanąłem na starcie.Zająłem trzecie miejsce...Występ w Sopocie latem tego samego roku,nie przyniosł mi wprawdzie sukcesów,ale sylwetką i rzeźbą mięśni zaimponowałem specjalistom.Jeszcze jesienią tego roku zwyciężylem wielu renomowanych rywali w Piotrkowie Trybunalskim.Moje dane antropometryczne przedstawiały się wówczas następująco:wzrost 170 cm,waga 73 kg,biceps 42,5 cm,klatka piersiowa 118 cm,udo 56 cm,pas 72 cm,kark 38 cm,łydka 35 cm.Wyniki w bojach siłowych:wyciskanie w leżeniu 120 kg,przysiad 140 kg.Cdn.


MBlaster

Przez cały rok 1968 staralem się zachować system treningowy wypracowany wczesniej,zmieniając oczywiście ćwiczenia,ale schemat treningu byl taki sam.
Rok 1969 był dla mnie bardzo znamienny.Zaczęlo się od Sopotu.Bylem faworytem zawodow,ale nie zwycięzcą.Pierwsze miejsce zdobyl wówczas Przemysław Kwiatkowski.Zaimponował mi bojami silowymi.Rezultat 130 kg w wyciskaniu nie byl wprawdzie oszałamiający,ale 195 kg w przysiadzie przyprawilo mnie o zawrót glowy.To zdopingowalo mnie do intensywnej pracy w bojach siłowych.Wowczas to dolączyl do mnie Czesław Giermek i tak wspolnie,systematycznie zaczęliśmy ćwiczyć mieśnie nóg,nie zapominając o bynajmniej o innych partiach ciala.Ta walka z obciążeniem trwała jeszcze przez cały rok 1970.Stopniowo kladłem coraz większe ciężary na sztangę.Jesienią 1970 roku,w wojewodzkich zawodach zorganizowanych przez TKKF "Polon",wykonałem przysiad z obciążeniem 200 kg(czesław Giermek dwa miesiące później wyrównal oficjalny rekord Polski we Wrocławiu wynikiem 220 kg).
Ćwiczenia mięśni nóg wówczas wchodziły każdego treningu 4 razy w tygodniu,a ich program był następujący:

1)pelne przysiady ze sztangą na barkach z coraz większym ciężarem(od 10 ruchów do 1)
2)Cwiczenie jak wyżej,z tym że ze stałym obciążeniem(po 6 ruchów)
3)półprzysiady

Na łydki wykonywałem jedno ćwiczenie-wsoięcia na palce na specjalnie skonstruowanej maszynie-dźwigni.
Doszedłem do przekonania,że superserie już nie wystarczają;słyszałem o seriach potrójnie kombinowanych i tę metode postanowiłem wypróbować.

Klatka piersiowa
1)wyciskanie sztangi-uchwyt szeroki,ławka pozioma
2)przenoszenie sztangi w leżeniu w poprzek ławki
3)wyciskanie sztangi-uchwyt średni,półruchy

Taka była pierwsza seria potrójnie kombinowana.Po każdej takiej serii następował 3-4 minutowy odpoczynek.
Druga seria na mięśnie klatki piersiowej obejmowała:

1)wyciskanie sztangielek na skośnej ławce
2)przenoszenie ramion zgiętych w łokciach
3)wyciskanie sztangi-uchwyt wąski i średni;nogi uniesione nieco powyżej ławki lub skrzyżowane

Również mięśnie ramion ćwiczyłem w potrójnie kombinowanym zestawie:

1)"bączek"
2)wznosy sztangielek na przemian w siadzie
3)wznosy lekkiej sztangi z oporowaniem

1)wyciskanie-wąski uchwyt
2)odchylanie sztangi do tyłu
3)"francuskie" wyciskanie w leżeniu

Cdn.

MBlaster

Oczywiście w ciągu roku ćwiczenia zmienialem;roslo także w miarę uplywu czasu obciążenie.Zatrzymałem się trochę dłużej przy tych ćwiczeniach,ponieważ w roku 1971 odniosłem wiele sukcesów,które zawdzięczam znojnej pracy w roku 1970.
W lutym 1971 roku zwyciężyłem w Ogólnopolskim Kryterium Asów we Wrocławiu(boje siłowe 145 kg i 195 kg przysiad).W Radomiu zdobyłem miano "absolutnego mistrza kulturystyki" w Polsce w obu kategoriach.Otrzymałem piękną statuetkę z rąk prezydenta IFBB Bena Weidera.W czerwcu zwyciężyłem w Łodzi,a w Warszawie w międzynarodowych zawodach z udziałem kulturystów Litewskiej socjalistycznej Republiki i Węgier triumfowałem również.W maju 1971 roku drużyna "Polnu" Kraków startowała w Budapeszcie w międzynarodowej imprezie-byłem drugi za Czechosłowakiem Divilkiem.Byłem również powołany do reprezentacji Polski na pierwszy mecz z Czechosłowacją w Mariańskich Łaźniach.I wreszcie zwyciężylem w międzynarodowych zawodach w Krakowie(w listopadzie 1971 roku).
Moje aktualne dane antropometryczne przedstawiają sie następująco:wiek 28 lat,wzrost 170 cm,waga 80 kg,kark 41 cm,obwód klatki piersiowej(wdech)127 cm,w spoczynku 125 cm,pas 75 cm,udo 64 cm,biceps 45 cm.
Obecnie trenuję następująco.

Brzuch
1)wznosy tułowia(ławka skośna)
2)wznosy nóg(ławka skośna)
3)skręty tułowia w opadzie
Seria potrójnie kombinowana(5 serii,ilość ruchów do zmęczenia)

Klatka piersiowa
Pierwsza seria potrójna:
1)wyciskanie,szeroki uchwyt,ławka prosta,obciążenie 115 kg,6-8 ruchów
2)przenoszenie sztangielek o prostych rekach-17,5 kg
3)wyciskanie sztangi(lawka skosna,głowa do góry)-80 kg
druga seria podwojna
1)wyciskanie uchwyt szeroki-105 kg,6-8 ruchów
2)wyciskanie sztangielek na skosie-35 kg,8-10 ruchów

Najszerszy grzbietu
1)drążek,szeroki uchwyt i podciąganie się na rękach,8-10 ruchów
2)podciąganie sztangi w opadzie-na prowadnicach,60 kg,6-8 ruchów
1)wyciąg,podciąganie ramion do dołu,65 kg,6-8 ruchów
2)wyciskanie sztangi w odwrotnym chwycie,8-10 ruchów
3)wyciąg,wyciąganie ramion w górę,8-10 ruchów

Mięśnie łydek
1)dźwignia do zmęczenia
2)suwnica do zmęczenia

Na następnym treningu wykonuję ćwiczenia na mięśnie obreczy barkowej,ramion i nóg;brzuch ćwicze codziennie:

Barki
1)drążek,8-10 ruchów
2)wznosy ramion bokiem-8,5 kg z oporowaniem,8 ruchów
3)wyciskanie sztangi zza karku-60 kg,6-8 ruchów

1)wyciąg
2)przenoszenia ramion w przód i w tył,sztangielki 17,5 kg
3)krążnia ramion ze sztangielkami
Po 10-12 ruchów w każdym ćwiczeniu

Ramiona
1)uginanie ramion w siadzie(oparcie)-42 kg
2)wyciąg-30 kg
3)uginanie ramion w leżeniu na ławeczce przy zastosowaniu wyciągu

1)wyciskanie sztangi w wąskim uchwycie-90 kg,6-8 ruchów
2)wyciag-40 kg.8-10 ruchów
3)wyciskanie,średni chwyt odwrotny-80 kg,8-10 ruchów

Nogi
1)suwnica-200 kg,12 ruchów
2)pelne przysiady,obciążenie do 200 kg,regresja od 10 do 1 ruchu
3)pełne przysiady(sztanga trzymana z przodu),120 kg,4-6 ruchów


Tak więc zacząłem od 14,5 kg i doszedłem aktualnie do 150 kg,a w przysiadzie 200 kg.Nadal ćwicze systematycznie i bardzo wytrwale,przekazując jako instruktor moje doświadczenie młodym kolegom,którzy już startowali w ogólnopolskich zawodach,osiągając bardzo dobre wyniki.Do nich należą; Stanisław Lis,Czesław Giermek,Fryderyk Giermek.Leon Tokarczyk,a mam nadzieję że w najbliższej przyszłości dojda do nich i inni."Przygoda z kulturystyką" trwa;pasjonująca to sprawa,bo chociaż uprawiałem wiele dyscyplin sportowych,żadna inna nie pochlonęła mnie tak,jak kulturystyka.


Powyższy materiał pochodzi z książki Stanisława Zakrzewskiego pt."Sila,Sprawność,Piekno"(wyd,1974).






MBlaster

To ksiązka z którą stawiałem pierwsze kroki z kulturystyką 16 lat temu.
Sog!

Przepraszam......przegladajac archiwa odkurzyłem bardzo stary temat, ale to dział"archiwum"
w 1983 roku, jak pierwszy raz byłem na siłowni ćwiczyłem z Wieśkiem Wnękiem...przygotowywał sie do Mistrzostw Polski Południowej...chyba to był jego ostatni występ. Mimo widocznej łysinki ćwiczył bardzo aktywnie, używał przy tym "starych" technik np. owijanie sie folią podczas robienia rzeźby. Co do innych osób wymienionych w artykule To ćwiczyłem też z Fryderykiem Giermkiem. W tym czasie nie startował juz w zawodach, wtedy chodziłem do liceum, a on był moim nauczycielem od ZPT. Wyobraźcie sobie jakie robił na nas, uczniach, wrażenie...miał ponad 40 cm w łapie a my po ok. 30..... Swoim wyglądem zaraził nas do ćwiczeń. Na prawdę: chwała tamtym Mistrzom! Nie zapominajmy o nich!

W dniu 29.06.2010 odbędzie się pogrzeb Wieśka Wnęka na Cmentarzu Rakowickim. Uroczystości pogrzebowe rozpoczną się o godzinie 11.