Szacuny
0
Napisanych postów
12
Na forum
6 lat
Przeczytanych tematów
208
Witam! Postaram się skrócić swoją wypowiedź do minimum żeby zaoszczędzić wasz czas. Mój odwieczny wróg szerokie biodra duże uda, wielkie spodnie, kiepskie proporcje.
15 sierpień 2016 - 90 kg / 190 cm, zacząłem biegać co dwa dni, po dwóch trzech miesiącach 80 kg / 190 cm, prawie że chudy uda wreszcie akceptowalne
1 październik 2016 pierwsza siłownia - 3x w tygodniu 30 minut bieżnia 60 minut ciężarów + niedziela 10 km
15 maj 2017 - 80 kg / 190 cm, kupiłem garnitur dopasowany
koniec sierpnia 2017 83/85 kg /190 cm cały czas siłownia, mniej biegania spodnie do poszerzenia MARYNARKA NIE
zima 2017/2018 - poniedziałek, środa, piątek, siłownia - orbitrek + 90 minut ćwiczeń stan mięśni, są nie pozornie jak się trochę napnie mało tłuszczu uda znów jakby większe czwartek siatkówka wtorek staram się bieg teraz nowa opcja ścianka wspinaczkowa (póki co nie jest to stały punkt)
marzec 2018 spodnie od garnituru już za ciasne a MARYNARKA ZNÓW NIE Jakoś tam wyglądam zwłaszcza na pompie ale te uda wciąż mi rosną bardziej, mam wrażenie.
Pomijając weekendowe grzechy jem ciemne pieczywo, jak najmniej tłusto przykładowo
śniadanie 3 jajka gotowane + kromka pełnoziarnistego , 2 śniadanie jogurt naturalny z muesli (własne mieszane) + jabłko, przed obiadem jakaś mała kanapka pełnoziar + szynka obiad kurczak duszony 30 gram ryżu surówka 18-19 siłka kardio +ciężar 2 h po treningu banan jakaś kanapka więcej mięsa
Omijam ćwiczenia mięśni nóg jak mogę. Co jeszcze zrobić? Mam jakiś wybór czy jestem skazany na odchudzanie i bycie chudzielcem z dość dużymi udami / albo niby zbudowany nieźle ale spodnie uda wielkie? a i tak nie człowiek trójkąt
Jest liderem w tym dzialeSzacuny
6230
Napisanych postów
75800
Wiek
39 lat
Na forum
20 lat
Przeczytanych tematów
753507
Odpowiednio dobrana dieta i treningi są kluczem do sukcesu. W zasadzie bez względu na nasz cel. Z tego też względu niezmiernie istotne będzie to, aby skupić się na jej ułożeniu i wyeliminowaniu możliwych błędów żywieniowych.
W Twojej sytuacji z tego, co napisałeś, w zasadzie niewiele wynika i ciężko się do tego odnieść. Podałeś wzrost i masę ciała zmieniającą się w różnych okresach. Niewiele to oznacza. Miarą efektów są:
- obwody ciała, mierzone co 1-2 tygodnie rano na czczo,
- wygląd sylwetki,
- poziom tkanki tłuszczowej.
Z tego też względu warto, abyś napisał, jak zmieniały się Twoje obwody ciała w ostatnim czasie. Do tego wrzuć zdjęcia sylwetki: przodem, tyłem i bokiem. W ten sposób będziemy mogli określić, jaki obrać cel na najbliższe miesiące.
Diety nie da się ocenić, ponieważ wrzuciłeś ją w złej formie. Sugeruję wrzucić ją w formie zrzutu ekranu z dziennika żywieniowego potreningu.pl, a do tego dokładne wyliczenia zapotrzebowania kalorycznego. Możesz to zrobić tutaj:
Jest liderem w tym dzialeSzacuny
11966
Napisanych postów
160232
Wiek
34 lat
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
1233681
witaj, daj foto sylwetki zobaczymy jak mocny jest problem
co do diety redukcyjnej, tutaj ttrzeba zadzialac bardziej szczegolowo, byc moze trzeba bedzie zliczyc makro i kaloryke, aby cos ruszylo w kierunku poprawy sylwetki
Szacuny
4061
Napisanych postów
45434
Wiek
3 lata
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
347349
Najczęsciej ludzie przesadzaja z tymi "wielkimi nogami".
Wstaw fotki to pomożemy.
„I would like to be the first man in the gym business to throw out my scale. If you don't like what you see in the mirror, what difference does it make what the scale says?„
„I would like to be the first man in the gym business to throw out my scale. If you don't like what you see in the mirror, what difference does it make what the scale says?„
Szacuny
0
Napisanych postów
12
Na forum
6 lat
Przeczytanych tematów
208
No więc wracam, Tak to wygląda. Dodam że nie mam celu zrobić z siebie "dzika" chcę w miarę się trzymać i wyglądać.
Jak dotąd nogi trenuje lekko, bieganie ale teraz dużo mniej, martwy ciąg zamiennie przysiady , czasem wyciskanie na suwnicy ale do 59 kilo i w ułożeniu bardziej na łydki.