Szacuny
2292
Napisanych postów
14689
Wiek
30 lat
Na forum
13 lat
Przeczytanych tematów
97980
Pojedynek już prawdopodobnie zakontraktowany. Walka ma odbyć się w Las Vegas.
Tj pisałem długa przerwa (1 rok bez walki) i powrót po kontuzji barku nie zrobi dobrze Weidmanowi, który ma sporo "narzędzi" aby poradzić sobie z Andersonem, ale imo tak nie będzie i Anderson nawet jeśli znajdzie się na glebie to nie da się poddać i skończyć ciosami a gdy walka będzie toczyć się w stójce powinien skończyć przed czasem niepokonanego Chrisa Weidmana..
Kolejna obrona pasa przez Andersona czy detronizacja mistrza!?
Ponadto na gali zobaczymy pojedynek:
Roger Gracie vs. Tim Kennedy (który wstępnie planowany był na UFC on FX 8)
Szacuny
12
Napisanych postów
11497
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
45161
No to co? Anderson pokona Weidmana, potem wygranego Belfort/Rokhold i będzie można oficjalnie stwierdzić, iż dywizja średnia została absolutnie wyczyszczona
No bo jakoś nie wierzę, by w ciągu najbliższego roku wyłonił się jakiś POWAŻNY pretendent, albo ktoś kto jeszcze z Silva nie walczył?
Może Jacare, ale to kumple i wątpie by walczyli ze sobą.
Pozostaną mu potem już tylko superfajty. GSP albo Jones...
Zmieniony przez - bulletskat w dniu 2013-03-07 13:36:18
Szacuny
10
Napisanych postów
1441
Wiek
29 lat
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
25236
Tylko każdy zawodnik w końcu zaczyna walczyć gorzej i właśnie któraś z tych dwóch wymienionych walk, które są missmatchami jak ch** na chwilę obecną(w MW nie ma zawodnika, którego walka z Silvą nie będzie missmatchem) może się okazać niespodzianką i detronizacją wielkiego Silvy. Coś ala Werdum vs Fedor, po prostu przegra raz albo przez błąd, chwilę nieuwagi, albo po prostu się skończy jego dobra passa bez przyczyn i od przegranej(jak Fedor) będzie już spadał w dół. Pytanie tylko czy stanie się to w którejś z tych walk, czy poczekamy jeszcze kilka lat.
Zmieniony przez - wiktor902 w dniu 2013-03-07 14:46:39
Szacuny
31
Napisanych postów
1970
Na forum
11 lat
Przeczytanych tematów
45643
'' po prostu się skończy jego dobra passa bez przyczyn i od przegranej(jak Fedor''
Fiodor po PRIDE, szczególnie od 2008 nie miał takiej motywacji ( może gdyby od razu trafił do UFC z normalnym kontraktem ... ), nie ćwiczył tyle co wtedy, więcej czasu spędzał z rodziną i to jest powód jego przegranej. I podobnie może być z panem Andersonem Silvą :)