Tyson vs Lewis

trwaja właśnie negocjacje co do tej walki .
Narazie kazdy z nich bedzie walczył w kwietniu
Tyson z Izonem
Lewis z Rahmanem

?Jeśli jednak dojdzie do walki Mike vs Lennox to stawiam na Lewisa
Tyson to już nie ten sam fighter co przed 1 wiezieniem .Udowodnił to holyfield!!!

Pozdrawiam

KAIN

Zmieniony przez - KAIN w dniu 01-02-22 17:01:04

To ze Lewis ma szklana sczeke to fakt, nie zmienia to jednak tego ze Rahman i McCalla zlekcewazyle. Co do tego pierwszego : gdyby go nie zlekcewazyl to by trenowal a nie gral w filmie (Z Wladimirem Kliczko), nie mialby nadwagi i przyjechalby wczesniej zeby sie zaklimatyzowac w warunkach (bylo to o ladnych pare metrow nad poziomem morza). Walka z McCallem byla dawno wiec nie znam szczegolow. Pozatym to jest wlasnie na swoj sposob fenomem Lewis ze jesli boksuje z kims do kogo ma respekt to boksuje dobrze, jesli nie mam respektu i lekcewazy przeciwnika to nie wychodzi mu to za dobrze (Mavrovic, Briggs, Rahman itp). Faworyzuje Lewisa ze wzgledu na to ze od ladnych paru lat Tyson nikogo nie pokonal. Tak jak mowie wynik moze byc rozny, ale daje Lennoxowi 65 % na wygrana. Mike jest poprostu "zardzewialy".

Bigger they are, Harder they fall

Tyson pokona Lewisa spokojnie!!!!!!!

vasyl

Jeśli Tyson przed walką łyknie coś lub coś sobia załaduje w d...., to cienko widzę Angola...

pozdrowienia...

Lenox to taki sam angol jak Michalczewski jest Szkopem. Poza tym sklepie zerdzewiałego Mike'a.

Mszczuj

wy chyba nie macie pojecia o boksie jak sadzicie ze Tyson pszegra Bestia zmiecie angola z powieszchni ziemi juz w pierwszej rundzie

seb

wy chyba nie macie pojecia o boksie jak sadzicie ze Tyson pszegra Bestia zmiecie angola z powieszchni ziemi juz w pierwszej rundzie

seb

Jeżeli Lewis poważnie podejdzie do walki-uważam że wygra.
Owszem,z Tysonem nie ma żartów.No zobaczymy.

solonyj

Nie angola tylko Jamajczyka mieszkajacego w Angli.
Nie wiem czy wiecie ze Lewis trenowal takze zapasy i judo(tak sobie pomyslalem ze jakby popracowal nad chwytami moglby i w vale tudo wystartowac;)

Lewis wygra z Tysonem:)

nurek

Levis jest bardziej odporny psychicznie ,a Tyson bardziej
"zywiolowy" .
W wadze ciezkiej nie ma 100% faworytow .

A jesli chodzi o sympatie to bym kibicowal Miko'wi .
"Angol" jest strasznie pewny siebie ,przydalaby mu sie kolejna nauczka .


ps ciekawe czy w ogole do wspomniaje walki dojdzie bo jak narazie to na pewno dojdzie do walki prawnikow Levisa i
Rahman'a



kiludg

Mam nadzieję że wygra Tyson!!!
Ale Lenox na pewno nie zlekceważy go tak jak zrobił to z Rahmanem. Będzie ciekawa walka!

Wygra Lewis na punkty lub przez TKO w ostatnich rundach. Mike jest przereklamowany. Od 1991 roku sotczyl cos okolo 14-15 wlak i nie wygral z nikim naprawde dobrym. Dla porownania, Lewis wygral z Holyfieldem (w sumie 2 krotnie bo trudno pierwsza walke uznac za remis) ,Tyson przegral (2 krotnie). Lewis Znisczyl Bothe i Golote (ktory byl wtedy w sczytowej formie) Tyson (przegrywal na punkty z Botha prze 5 rund a Golota uciekl z ringu a zreszta juz i tak nie byl tym samym zawodnikiem ktory walczyl z Bowem). Kiedy Tyson walczyl z takimi "ASAMI" jak Francis, Norris czy Savaresse, Lewis wygrywal z Grantem, Tua, Botho, Holyfieldem itd.
Chyba Jest to wystarczajace porownanie. Chociarz Bestia ma taki cios ze nie wolno go zlekcewazyc. Lewis ma tendencje do lekcewazenia slabszych pretendentow co czasami go sporo kosztuje (Rahman i McCall) ale do walki z tysonem napewno dobrze sie przygotuje.

Bigger they are, Harder they fall