Zmieniony przez - lodzianin1 w dniu 2018-02-14 18:25:12
...
Napisał(a)
nie zamieszczaj takich treści
jak napisałem pomoze to doraźne ,estro tym nie dzwigniesz i dalej organizm będzie kulał
jak napisałem pomoze to doraźne ,estro tym nie dzwigniesz i dalej organizm będzie kulał
treningi,suplementacja,odblokowanie [email protected]
...
Napisał(a)
Nie bierz Provironu, bo to dorazne, tak jak viagra, ale ryje prostate. Ten kto mial takie wyniki jak Ty mial to po cyku, cyli to byl efekt podawania z zewnatrz i tym byl zablokowany, a Ty nie dawales wiec nie porownuj, bo to dwa oddzielne przypadki. Nie chcesz wbic testa, ktory nic zlego Ci nie zrobi,a kombinujesz z jakims exe, symex itp srodki,ktore maja gorsze skutki uboczne i sa do odbloku, a u Ciebie jest cos innego. Dlaczego nie posluchasz fachowcow??? Lodzianina nazwales ekspertem (i slusznie) wiec dlaczego nie chcesz skorzystac z Jego doswiadczenia??? Czytales moj temat, zauwaz, ze ja robie wszystko wg rad doswiadczonych osob i nie zaluje, ani jednego strzalu. Nie wiem jak "szybka" jest ta prolka, ale wbij cos "szybkiego" i efekty poznasz w ciagu paru dni i jezeli odstawisz to szybko wyparuje. Jezeli boisz sie zastrzykow to kup plastry znieczulajace Emla, a jak lekarz Ci przepisze to krem o tej samej nazwie (tanszy). Jak chcesz ty moge Ci wyslac na probe paczke (2sztuki), bo kupilem, ale po 1-ym strzale juz nie potrzebuje ;) Dziala fajnie,bo wogole nic nie czuc. Ja np pobierania krwi sie nie boje, kiedys oddawalem honorowo,ale zawsze musze oddawac na lezaco,bo na siedzaco odrazu odplywam :)
1
...
Napisał(a)
Intel AtomMarcin#83
Napisz jak się po tym czułeś? Pomogło Ci?
1 miesiąc stosowałem żel Androtop - po tygodniu stosowania odczułem konkretnego kopa energii, miałem jakby więcej siły i wytrzymałości, odczuwałem przyrost mięśni, 2-3 godziny po treningu znów była chęć iść na siłownię.
2 i 3 miesiąc szedł żel Testim bo Androtop był niedostępny - po Testim nie odczuwałem żadnych efektów.
Skład obu żeli nieco się różni.
Obecnie jestem na Testosteronum prolongatum - ampułka co 2 tygodnie, to jest dawka lecznicza a nie aby raptownie coś podbić (doping). Libido się zwiększyło, ale przyrostu masy mięśniowej nie zauważyłem ani nie odczuwam.
U mnie niski teść jest efektem nieprawidłowego funkcjonowania przysadki. Ogólnie to nie odczuwałem problemów z hydrauliką, mimo że w wynikach badań miałem bardzo niski testosteron.
...
Napisał(a)
Dzięki wielkie za wszystkie porady. Dziś już jest drugi dzień jak się nie smaruje. Nie wiem czy to od tego ale dopiero zaczynam trzeźwo myśleć. Zresztą teraz nawet mi trochę głupio za to co i jak pisałem, ale już mi się wydawało że będę się musiał do psychiatry udać. Na szczęście już jest ok. Jakby nie patrzeć zjazd psychiczny zaliczyłem konkretny. Jakby mi ktoś opowiadał to bym nawet nie uwierzył że się tak da.
Może sobie ochłonę i wezmę te zastrzyki.
Mam jeszcze jedno pytanie - dotyczące diety.
Gdzieś wyczytałem że intermitten fasting podnosi poziom testosteronu. Miałem jeszcze opone po wakacjach więc pomyślałem że zrobię redukcje na tym. Zasadniczo jestem od trzech lat na bardzo niskich węglowodanach tak 150-200gram ale zaczynałem od 140kg wagi i będąc tak pomiędzy low carbo a dietą tłuszczową zbytnio się nie katując samo uciekło około 20kg. Na tym intermitten fasting robiąc nawet okna żywieniowe 4h i post 20h czułem się do dupy ale w sprawach męskich trochę się poprawiło - czyli jakby działało. Dieta była podobna low carbo tylko dodałem okna jem, nie jem. Zchudłem tak do jakichś 106kg ale porobiły mi się chude ręce strasznie zalany miałem 53cm a teraz spadło do jakichś 45. Wróciłem więc do masówki zjadając posiłki: 11.00 - carbo 30g, 12.00 - 300g mięcha, 14.00 - 300g mięcha, 15.00 - 30g carbo, 16.00- 300g mięcha, 17.00 - carbo 30g, 18.00 - 300g mięcha, 19.00 - 60g białka plus mleko. Do grudnia weszło mi pewnie z wodą tak do 115kg. Brzuch nie wisi. Wygląd w miarę ok. Ogólne samopoczucie też w miarę choć na treningu i po z pompą słabo. Chęci na wszystko miałem suplementacja arginina, maca, tribulus, B compleks, cynk, selen, magnez. Jedyne co znowu mocno kulało to sprawy damosko męskie - i z tąd ten cały pomysł z testosteronem.
Ale do rzeczy. Jak rozmawiałem z dietetyczką to powiedziała mi że na tych niskich węglach to jade po bandzie bo do funkcjonowania mózgu zdrowej osoby potrzeba 200g minimum. Może jak dodałem do tego testosteron to dlatego mi zaczęło odpierniczać? Czy to może mieć jakiś związek. Czasami węgli jak nie dojadłem czy nie wypiłem carbo to i może poniżej 100g było a testosteron wpadał - może mały ale wpadał.
Jak by miał ktoś jakiś pomysł na to to bym się przygotował z dietą zanim bym zrobił strzał. Może to tu jest przyczyna.
Może sobie ochłonę i wezmę te zastrzyki.
Mam jeszcze jedno pytanie - dotyczące diety.
Gdzieś wyczytałem że intermitten fasting podnosi poziom testosteronu. Miałem jeszcze opone po wakacjach więc pomyślałem że zrobię redukcje na tym. Zasadniczo jestem od trzech lat na bardzo niskich węglowodanach tak 150-200gram ale zaczynałem od 140kg wagi i będąc tak pomiędzy low carbo a dietą tłuszczową zbytnio się nie katując samo uciekło około 20kg. Na tym intermitten fasting robiąc nawet okna żywieniowe 4h i post 20h czułem się do dupy ale w sprawach męskich trochę się poprawiło - czyli jakby działało. Dieta była podobna low carbo tylko dodałem okna jem, nie jem. Zchudłem tak do jakichś 106kg ale porobiły mi się chude ręce strasznie zalany miałem 53cm a teraz spadło do jakichś 45. Wróciłem więc do masówki zjadając posiłki: 11.00 - carbo 30g, 12.00 - 300g mięcha, 14.00 - 300g mięcha, 15.00 - 30g carbo, 16.00- 300g mięcha, 17.00 - carbo 30g, 18.00 - 300g mięcha, 19.00 - 60g białka plus mleko. Do grudnia weszło mi pewnie z wodą tak do 115kg. Brzuch nie wisi. Wygląd w miarę ok. Ogólne samopoczucie też w miarę choć na treningu i po z pompą słabo. Chęci na wszystko miałem suplementacja arginina, maca, tribulus, B compleks, cynk, selen, magnez. Jedyne co znowu mocno kulało to sprawy damosko męskie - i z tąd ten cały pomysł z testosteronem.
Ale do rzeczy. Jak rozmawiałem z dietetyczką to powiedziała mi że na tych niskich węglach to jade po bandzie bo do funkcjonowania mózgu zdrowej osoby potrzeba 200g minimum. Może jak dodałem do tego testosteron to dlatego mi zaczęło odpierniczać? Czy to może mieć jakiś związek. Czasami węgli jak nie dojadłem czy nie wypiłem carbo to i może poniżej 100g było a testosteron wpadał - może mały ale wpadał.
Jak by miał ktoś jakiś pomysł na to to bym się przygotował z dietą zanim bym zrobił strzał. Może to tu jest przyczyna.
...
Napisał(a)
nie tykaj już czystego teścia -sa rozne organizmy i schemat bywa bledem-, sa 3 typy ciala- tarczycowy, nadnerczowy i przysadkowy,, kazde z tych cial jest inne i potrzebuje innych hormonow, jeśli podasz np. typowi nadnerczowemu ,hormony płciowe lub tarczycowe-on będzie się zle czul, bo potrzebuje przewagi katecholamin i kortyzolu ! tak może być z toba
...
Napisał(a)
Kolego niebezpieczny
Mógłbyś rozwinąć temat. Dziś już miałem iść po prolongatum. Przydałby mi się nawet jakiś link do tego co piszesz.
Mógłbyś rozwinąć temat. Dziś już miałem iść po prolongatum. Przydałby mi się nawet jakiś link do tego co piszesz.
...
Napisał(a)
Intel ten wyżej to zwykły troll jest non stop pisze jakies bzdury to już kolejne jego konto zbanowane
treningi,suplementacja,odblokowanie [email protected]
...
Napisał(a)
Lodzianin
Ja na tym forum udzielam się czasami ale zaglądam i czytam je od wielu wielu lat i uważam Cie za eksperta w temacie. Mógłbyś poświęcić mi chwilę więcej uwagi i pomyśleć nad moim przypadkiem. Naprawdę z tym samopoczuciem po testosteronie było dno aż się przestraszyłem że będzie potrzebna pomoc medyczna.
Powyżej napisałem trochę o swojej diecie. Ona wynika trochę z takich prawdopodobnie zaburzeń insulinowych. Tj jak zjadałem mieszankę węglowodanów z białkami miałem takie zapaści że chciało mi się spać i to trwało tak z około 2 godziny. Kiedyś obserwowałem temat optymalni na bombie i dieta tłuszczowa ogólnie poprawiła mi nastrój samopoczucie, nawet oddech - kiedyś nie mogłem nabrać pełnych płuc powietrza. Teraz jadę na skrajnie małych ilościach węglowodanów choćby nie wiem co. Jak wziąłem testosteron chciało mi się bardzo słodkiego ale nie jadłem. Może gdzieś tutaj jest coś nie tak tzn. testosteron, insulina, poziom węglowodanów i cukrów we krwi. Poziom zbadany glukometrem na takim niskim spożyciu węgli mam 90. Po moczu stwierdzam (przypuszczam) że prawdopodobnie jestem cały czas w ketozie.
Ja na tym forum udzielam się czasami ale zaglądam i czytam je od wielu wielu lat i uważam Cie za eksperta w temacie. Mógłbyś poświęcić mi chwilę więcej uwagi i pomyśleć nad moim przypadkiem. Naprawdę z tym samopoczuciem po testosteronie było dno aż się przestraszyłem że będzie potrzebna pomoc medyczna.
Powyżej napisałem trochę o swojej diecie. Ona wynika trochę z takich prawdopodobnie zaburzeń insulinowych. Tj jak zjadałem mieszankę węglowodanów z białkami miałem takie zapaści że chciało mi się spać i to trwało tak z około 2 godziny. Kiedyś obserwowałem temat optymalni na bombie i dieta tłuszczowa ogólnie poprawiła mi nastrój samopoczucie, nawet oddech - kiedyś nie mogłem nabrać pełnych płuc powietrza. Teraz jadę na skrajnie małych ilościach węglowodanów choćby nie wiem co. Jak wziąłem testosteron chciało mi się bardzo słodkiego ale nie jadłem. Może gdzieś tutaj jest coś nie tak tzn. testosteron, insulina, poziom węglowodanów i cukrów we krwi. Poziom zbadany glukometrem na takim niskim spożyciu węgli mam 90. Po moczu stwierdzam (przypuszczam) że prawdopodobnie jestem cały czas w ketozie.
...
Napisał(a)
wyniki badań są jednoznaczne masz niziutko testa i za nisko e2 , tutaj lezy przyczyna wszystkiego
wbij ta prolkę zobaczysz ze się poprawi
wbij ta prolkę zobaczysz ze się poprawi
treningi,suplementacja,odblokowanie [email protected]
Polecane artykuły