Trening w domu

Witam,

Mam pewną prośbę. Czy mógłby mi ktoś rozpisać jakiś "trening" ( ze szczególnym uwzględzieniem mięśni grzbietu ) z udziałem następujących przyżądów: hantle ( 2 x 6kg ), sztangielka ( ok. 8kg ), sztanga ( ??? - na oko z 25kg ) i expander ( 1 - 5 kg )...?! Takie przyżądy mam w domu i chciałbym sobie z nich zrobić użytek )
Ważę ok. 65kg i mierzę ok. 175cm ( dopiero zaczynam swoją przygodę z tym "sportem", więc proszę się nie śmiać )

pozdrawiam i z góry wielkie dzięki,
andrzej_p

Inwestycja w drążek da najlepszy rezultat dla pleców. Płacisz 40 zł i się podciągasz w szerokim nachwycie. Jeśli będzie to dla ciebie zbyt ciężkie to postaw nogi na krześle.

If my woman would try to kick my ass I`d say: "You get your bitch ass back to the kitchen and make me some pie!"

a zaplacisz abonament ???

Pozdrawiam
:)
" "

Witam,

Jestem nowy na tym forum i w tym temacie. Jak mi się spodoba, to zapłacę, ale po co mam płacić za wczasu, jeżeli później nie będę korzystał z tego forum???

pozdrawiam,
andrzej_p

Napisz jak długo już ćwiczysz , bo jak dopiero zaczynasz to raczej nie powinieneś faworyzować pleców .

"Demon to some , angel to others ..."

Dopiero dwa miechy i jednak plecy są dla mnie ważne...

pozdrawiam,
andrzej_p

Wiesz co najlepiej jakbys sobie drazek w futrynie drzwi zamontowal bo tym sprzetem to na grzbiet ciezko, to duza grupa miesniowa i potrzebne sa duze obciazenia.

takze mozesz sprobowac pompki normalne
pompujesz oraz nogi masz rozstawione
oraz na krzeselach
bierzesz 4 krzesla nogi na jende krzeselka rece na drugie krzeselka i machasz
to samo np z 1 lub 2 nogi na krzeselku a rece na podlodze i machasz
ale i tak drozek w szerokim uchwycie bedzie najlepszy :) a tak narazie nic wiecej na zbudowanie wielkich plecow do glowy nieprzychodzi
zawsze tez mozesz chodzic na basen i plywac kraulem delfinem albo grzbietem gdzie plecy bardzo mocno pracuja ;)


Pozdrawiam

" Jest dobrze ... "

Eee , bez drążka też da sie zbudować duże plecy , tyle tylko że nie pójdzie Ci tak w szerokość a raczej w grubość . Możesz robić martwe ciągi (choć z tym lepiej poczekaj bo troche za krótko ćwiczysz) , wznosy tułowia (choć to działa bardziej na prostowniki oraz dwugłowe ud) i przede wszystkim moje ulubione ćwiczenie - wiosłowania ze sztangą i sztangielką bez których nie wyobrażam sobie treningu pleców . Możesz je robić w kilku wersjach np. zmieniając szerokość uchwytu czy też zmieniając chwyt na nachwyt lub podchwyt . Wiosłować sztangielką też możesz na dwa sposoby , albo normalnie albo trzymając sztangielkę bokiem tzn, prostopadle do Ciebie . W domowych warunkach możesz dodać jeszcze 2 ćwiczenia które może nie są aż tak skuteczne ale i tak będą dobrym dopełnieniem treningu , a mianowicie wiosłowanie ze sztangą "T" lub przenoszenia za głowe na prostych rękach (tylko uważaj bo w tym ćwiczeniu pracuje też klata)

"Demon to some , angel to others ..."

Wioslowanie ze sztanga w opadzie jest jednym z najtrudniejszych technicznie cwiczen chcialem zauwazyc, zwlaszcza dla ludzi z krotkim tulowiem i dlugimi konczynami, do ktorych ja sie zaliczam

Dlatego nie stosuj dużego ciężaru zanim nie nauczysz sie poprawnej techniki . Ale i tak jest to łatwiejsze niż martwy

"Demon to some , angel to others ..."

albo opieraj klatkę o coś np. jakis stabilny wysoki stołek. Wtedy możesz zastosować większy ciężar, którego normalnie wiosłując nie wziąłbyś bez kaleczenia techniki. Poza tym nie oszukujesz pomagając sobie prostownikami grzbietu