Szacuny
9
Napisanych postów
714
Wiek
36 lat
Na forum
11 lat
Przeczytanych tematów
7830
Witam. Kilka lat temu redukowałam się razem z działem Ladies. Początki miałam tutaj, ale ostatecznie schudłam na diecie pudełkowej (catering). Łącznie zeszło mnie ponad 20kg. Obecnie ważę 70-71kg, mam 168cm wzrostu, lat 30. Chciałabym zrzucić jeszcze dyszkę, ale nie proszę o pomoc w diecie, bo od 1.5 roku jestem na pudełkach i na nich pozostanę. Chodzi mi o trening. W zasadzie mam zerowy staż na siłowni. Zaczynałam, ćwiczyłam najdłużej miesiąc bez przerw i rzucałam. Ostatni zryw był w styczniu ubiegłego roku, w ubiegłym tygodniu zaczęłam od nowa.
Dawna moderatorka Martucca rozpisała mi kiedyś załączony trening - tyle, że zamiast wejścia na box robiłam wykroki chodzone. Czy ten trening przy wadze 70kg ma nadal sens? Wtedy ważyłam prawie 95kg.
Pytania są dwa, chcę chodzić na siłownię 5 razy w tygodniu.
1. Czy trening sam w sobie jest ok?
2. Czy obciążenia są w miarę? Wydaje mi się, że nie dam rady póki co nic cięższego.
Sprawdziłam swoje BMI i okazało się, że jestem za niska.
Szacuny
2451
Napisanych postów
12124
Wiek
37 lat
Na forum
11 lat
Przeczytanych tematów
591095
Trening ok. Jak wyżej - ciężar dopasowuj na bieżąco. Może się okazać że cześć z tego co tutaj masz zaplanowane będzie za dużo a część za mało. Musisz na bieżąco do odczuć dopasować obciążenie i przede wszystkim nie stać w miejscu tylko progresowac. 5 razy w tygodniu to może być ciut dużo na początku.
Szacuny
9
Napisanych postów
714
Wiek
36 lat
Na forum
11 lat
Przeczytanych tematów
7830
Mam też pytanie o to obciążenie, jak to dobierać. Przykładowo - robię przyciąganie drążka do klatki 20 kilogramami. 15 kg to zdecydowanie za mało - nie czuję, że macham. Ale z kolei przy 20kg te ostatnie powtórzenia są masakrą, podobnie jak 3 seria. Wiem, że wtedy wykonuję aż nieprawidłowy ruch, bo spinam inne mięśnie by sobie pomóc, żeby drążek dociągnąć, napinam szyję, brzuch, aż się lekko podnoszę itd. Co wtedy robić? Cisnąć aż się przyzwyczają mięśnie i nie zważać na jakość powtórzenia,czy zmniejszać ilość powtórzeń skoro ostatnie powtórzenia są "gorszej jakości" czy może robić ile daję radę na 20kg a zmniejszać obciążenie na ostatnie powtórzenia, których już nie daję rady robić?
Sprawdziłam swoje BMI i okazało się, że jestem za niska.
Szacuny
2451
Napisanych postów
12124
Wiek
37 lat
Na forum
11 lat
Przeczytanych tematów
591095
Może być za dużo (choć to kwestia indywidualna) bo regeneracja między treningami jest równie ważna jak sam trening.
Na tym przykładzie to ja bym została na tych 20 kg. Jak walczysz pod koniec to dobrze. Robisz na tym samym ciężarze tak długo, aż zrobisz wszystkie serie poprawnie. Pytanie ile takich powtórzeń jest, bo opisujesz już trochę skrajnie ciężką serię. Tzn. takie podnoszenie to już znak że jednak dużo za dużo. Jak to 2-3 powtórzenia to ok Jak uda Ci się zrobić wszystkie serie poprawnie to dodajesz ciężaru w ostatniej serii. Jak tych kiepskich powtórzeń jest dużo to zrób 1 serie z tą 15ką a dopiero w ostatniej walcz z 20 tyle powtórzeń ile jesteś w stanie zrobić z sensowną techniką. I dąż do zadanej ilości powtórzeń. Jak się uda to robisz 2 i 3 serię 20tką. Itd.