Trening na masę, co o nim sądzicie??

Witam, chciałbym dać plan treningowy na masę do sprawdzenia. Mam 25 lat, ćwiczę od roku (z dwoma miesięcznymi przerwami), waga to 90 kg, wzrost 172 cm, bf 20 %, cel treningowy zdobycie masy ( rozbudowanie ramion i mięśni obręczy barkowej, ponieważ "góra" jest za mała w porównaniu z "dołem" zwłaszcza ramiona).
Moje wymiary:
biceps - 39
przedramie - 30
klatka pierś. - 118
brzuch - 95
udo - 62
łydka - 41

Poprzedni plan:
poniedziałek
klatka:
- wyciskanie na płaskiej sztanga 4x12
- wyciskanie na skosie (gł. do góry) sztanga 4x12
- rozpiętki płasko 4x12
- wyciskanie na skosie (gł. w dół)sztanga 4x12
tric:
- w staniu ściąganie ku dołowi linki wyciągu górnego 4x12
- w siadzie wyciskanie francuskie jednorącz zza głowy 4 x12
- w opadzie tułowia wyprosty ramion 4x12
- w leżeniu wyciskanie francuskie oburącz 4x12
środa
plecy:
- w siadzie ściąganie za głowe drązka wyciągu (szeroki chwyt, nachwyt) 4x12
- j.w tylko do klatki pierś.
- wiosłowanie w opadzie hantla 4x12
- martwy ciąg 4x12
biceps:
- w staniu uginanie RR ze sztangą (gryf łamany) 4x12
- uginanie RR z hantlą chwyt młotkowy 4x12
- modlitwewnik 4x12
- uginanie RR z hantlą o kolano 4x12
piątek
barki:
- w siadzie wyciskanie sztangi zza głowy 4x12
- j.w sprzed głowy
- w opadzie unoszenie RR bokiem 4x12
- w staniu podciąganie oburącz do brody 4x12
- w staniu szrugsy ze sztangą 4x12
We wszystkich ćwiczeniach stosowałem progresje obciążenia. Po przeczytaniu paru artykułów już wiem, że nie był to najrozsądniejszy plan, brzucha nie robiłem stąd to 95 a nogi mam chyba "genetycznie mocne" i dlatego też ich nie ćwiczyłem ale teraz się to zmieni. Domyślam się, że mogą sie pojawić zdania typu" po co masa przy takiej masie?" ale planuje zgodnie z wszelkimi prawidłościami treningu kult. najpierw nabrać a potem wyrzeźbić, a poza tym dałem się już namówić kumplowi na cykl kreatynowy (monohydrat). Planuje pierwszy cykl 6-io tygodniowy z początkiem września potem 6 tyg. przerwy i kolejny cykl kreatynowy również 6 tyg. potem wycinka na Clenbutroxie

Mój plan do oceny:
poniedziałek
klatka:
- wyciskanie na płaskiej sztanga 12 10 8 6 progresja obciążenia
- wyciskanie na skosie sztanga (gł. do góry) 3x10 stały ciężar
- rozpiętki na skosie (gł. do góry) 4x10
triceps:
- w leżeniu wyciskanie francuskie oburącz (gryf łamany) 12 10 8 6
- w siadzie wyciskanie francuskie jednorącz zza głowy 4x10
brzuch:
- w zwisie na drązku podciąganie kolan do klatki pierś. 3x25
- w staniu skręty tułowia z gryfem na barkach 3x25
- w leżeniu na ławce wznosy tułowia 3x25
środa
plecy:
- podciąganie na drązku 4xmaks
- wiosłowanie w opadzie hantlą 4x10
- martwy ciąg na ugiętych nogach 12 10 8 6
biceps:
- w staniu uginanie RR ze sztangą (gryf łamany)12 10 8 6
- uginanie RR z hantlą chwyt młotkowy 12 10 8 6
przedramię:
- wyprosty nadgarstków z hantlą 4x15
- zgięcia nadgarstków z hantlą 4x15
piatek
nogi:
- przysiad ze sztangą 12 10 8 6
- prostowanie NN na maszynie 3x10
- uginanie NN na maszynie 4x10
- wspięcia na palce 4x20
barki:
- wyciskanie sprzed głowy sztanga 12 10 8 6
- podciaganie do brody 10 8 6
- w opadzie unoszenie hantli bokiem 3x10
- szrugsy ze sztangą 4x20
brzuch:
- w zwisie na drązku podciąganie kolan do klatki pierś. 3x25
- w staniu skręty tułowia z gryfem na barkach 3x25
- w leżeniu na ławce wznosy tułowia 3x25

Dieta jest.
To chyba będzie już wszystko.
Za udzielone uwagi z góry dzięki

Ja bym stawial ze nawet bardziej spuchnie bo bedzie na nim nadkompensacja (jeden raz bedzie ruszane ostro a drugi slabo) wiec bym sie nie bal to przetestowac ale tak naprawde to nie wiem Rob jak napisales, tak czy siak bedzie dobrze.

Mc dal by mna poczatku lecow, zamienil triceps z bicepscm... nogi z barkami dal na srode a plecy i tric na piatek-chociaz nie koniecznie

"Mc dal by mna poczatku lecow"

Buahahaha :)
To było dobre :D

Wyjaśnij mi, od kiedy MC robi się na początku treningu?
Jak dla mnie totalny bezsens....

najciezsze cwiczenie z tych wszystkich wymienionych, uzywane sa najwieksze ciezary, angazuja kulka grup miesniowych, latwo o kontuzje...a jak zrobimy na poczatku po dobrej rozgrzewce zmniejszamy ryzyko bo plecy nie sa jeszcze oslabione wczesniejszymi cwiczeniami, a i miesnie ledzwiowe moga byc oslabione po wczesniejszych cwiczeniach...buahhhahaa

LOL
Czy ja wiem, że łatwo o kontuzje? Z zachowaniem odpowiedniej techniki ryzyko nie jest jakieś ogromne.
Po drugie - stosując twoją metodę w innym planie:
po marwtym ciągu zabieram się za wiosłowanie sztangą w opadzie... i pier***nę na ryj, bo prostowniki są fest zmęczone po ciężkich seriach martwego...

Czyli tak ogólnie:
Jak dla mnie głupotą jest robienie martwego ciągu jako pierwszego ćwiczenia i choćby sam Bóg powiedział, że się mylę, i tak będe ćwiczył po swojemu.

w planie ma hantla...wtedy zazwyczaj sie opierasz reka...dla Ciebie glupota dla mnie nie...
i nie loluj tylko dyskutuj normalnie bo denerwujesz

Tak, w planie ma hantla. Co nie zmienia faktu, że Martwy Ciąg nie powinien być na początku moim zdaniem.
Choćby i nie miał wiosłowań w swoim planie i tak WEDŁUG MNIE MARTWEGO CIĄGU NIE POWINIEN ĆWICZYĆ NA POCZĄTKU :D

I - już nie będe lolował, wtedy nie mogłem sie powstrzymac, sorki :)

widzisz a ja bym dal na poczatku treningu wlasnie dlatego, ze nie ma wioslowan...

A co chłopaki myślicie o reszcie treningu? Narazie zawiesiliśmy się przy MC...
co myslicie o ilosci serii i powtórzeń? co z układem ćwiczen?

przeczytaj dokladnie moja pierwsza wypowiedz tak to mi sie podoba

Czegoś tu nie rozumiem Smoq, najpierw podajesz swoją propozycję treningu po czym zaprzeczasz stwierdzeniem "chociaż nie koniecznie"