Moja dziewczyna postanowiła uczęszczać na moją siłownię. Szczerze mówiąc to nie mam pojęcia o treningu dla kobiet...tzn myślę że mogła by robić takie same ćwiczenia co ja...ale ona chce ogólnie poprawić sylwetkę,a nie walczyć o masę więc postanowiłem dać tu do sprawdzenia plan dla Niej
A więc jeszcze słowem wstępu siłownia jak na domowa myślę że jest wystarczająco wyposażona. Na siłowni mamy: atlas,ławeczkę z regulowanym kątem pochylenia, osobne stanowisko do przysiadów, samoróbkę maszyny T-BAR, rowerek, hantle regulowane, sztangę i trochę obciążenia. Także jest na czym ćwiczyć.
A teraz plan.
Myślę że najlepiej będzie jak niewiasta zacznie robić trening całego ciała na jednej sesji treningowej,a w późniejszym czasie zastanowimy się nad treningiem dzielonym. Aha nie ma żadnych przeciwskazań treningowych.
W końcu plan:
Trening 3xtydzień.
1.Prostowanie nóg na atlasie 2x15 (czworogłowy uda)
2.Zginanie nóg na maszynie 2X15 (dwugłowy uda)
3.Skłony tłuowia ze sztangą "Dzień dobry" 2x15 (prostowniki)
4.Ściąganie linki wyciągu górnego do karku 2x15 (mieśnie grzbietu)
5.Wyciskanie sztangi nad głowę + unoszenie boczne 2X15 (mięśnie obręczy barkowej)
6.Wyciskanie sztangi lub hantli ławka płaska lub buterfly na atlasie 2x15 (mięśnie klatki piersiowej)
7.Unoszenie hantli("młotki")+wyciskanie francuskie lub drązka wyciągu w dół stojąc 2x15 sciaganie (mięśnie ramion)
8.Wspięcia na palce 2x20 (łydki)
9.Odwodzenie nogi w tył 2x15-20 (mięśnie pośladkowe)
10.Brzuch
I po całym treningu rowerek. Nie jest to trening na redukcje tylko na ogólne poprawienie sylwetki.
Mam nadzieje ze ktoś udzieli porady,skoryguje błędy i ewentualnie dobierze odpowiednie ćwiczenia. Pozdrawiam