W tym tygodniu zacząłem robić redukcje czy może jako, że nie ćwiczyłem wcześniej po prostu odchudzanie.
moja obecna waga to 93 kg przy 182 cm wzrostu, wiek 31 lat. obwód brzucha minimalnie ponad metr. Celem jest zredukowanie do 80 kg.
Czasu daję sobie tyle ile będzie potrzeba i po osiągnięciu wagi nie zamierzam porzucać treningów i diety, ale fajnie by było jakbym za jakieś 4 miesiące osiągnął zamierzoną wagę, nie tracąc mięśni a najlepiej jakby coś jeszcze weszło (co ponoć na początku przygody z siłownią nie jest wykluczone). Piszę, że to moje początki z siłownią, ale ćwiczyłem z 10 lat temu przez jakiś rok, więc darujcie sobie pisanie że najpierw powinienem nauczyć się techniki bo wiem, że na co zwracać uwagę
Dieta redukcyjna zgodnie z zaleceniami ok 2600 kcl czyli mniej więcej 500 deficytu.
Czytając porady na tym forum ułożyłem i zacząłem realizować taki oto plan FBW A i B, który realizować będę naprzemiennie 3 razy w tygodniu:
Trening A:
Podciąganie nachwytem* 3s
Martwy ciąg 4s
Przysiady ze sztangą 4s
Wyciskanie sztangi na płaskiej ławce 3s
wyciskanie żołnierskie 3s
Uginanie ramion z hantlami (chwyt młotkowy) 2s
Wyciskanie francuskie 2s
Trening B
Podciąganie podchwytem* 3s
Martwy ciąg na ugiętych nogach 4s
Wiosłowanie sztangą 3s
Wyciskanie hantlami (skos góra) 3s
Podciąganie sztangi do brody 3s
Uginanie ramion ze sztangą stojąc 2s
Odwrócone pompki 2s
* przy podciąganiach oznacza, że nie potrafię się podciągać i chcę pracować nad tym, że móc tzn pomaganie sobie nogami i powolne opuszczanie :)
Wszystkie ćwiczenia wykonuję zakresie 8-10 powtórzeń stosując maksymalne możliwe obciążenie żeby tyle ruchów wykonać.
No i teraz moje pytania do znawców tematu: czy ona jest dobra ta koncepcja? ;) czy ilości powtórzeń są odpowiednie dla redukcji? Czy nie za dużo ćwiczeń i nie darować sobie np dwóch ostatnich w jednym i drugim planie tj bicepsu i tricepsu? bo wydaje się, że i tak te mięśnie nieźle się napracują. Jak długo ciągnąc jeden plan treningowy zakładając, że będzie dobry? Czy 13 kg w 4 miesiące to realny cel? Jak będzie potrzeba 5 czy 6 to będę jechał 5 czy 6 ale zastanawiam się na co mogę liczyć? wiem, że to wróżenie z fusów trochę stąd pytanie do osób mających za sobą redukcje czy realny cel założyłem sobie? Czy to, że
dopiero zaczynam trening to mój atut w tym przypadku czy przeciwnie? Czy jestem zbyt wielkim optymistą marzą o jakimś dodatkowym centymetrze czy dwóch w obwodzie ramienia?