Szacuny
0
Napisanych postów
71
Wiek
33 lat
Na forum
11 lat
Przeczytanych tematów
7045
Właśnie o to chodzi żeby tych skutków ubocznych od leków uniknąć. A jak mam wydać kasę, poświęcić czas i faszerować się lekami od dermatologa, który jest dupa a nie lekarz i nawet się nie zapyta o dietę albo powie (nie jedz słodyczy, nabiału i cytrusów) to dziękuję za takiego lekarza. Sam wolę pokombinować i posprawdzać na sobie, a jak nie wyjdzie to wtedy mogę iść i się faszerować lekami. Ale raczej jestem zdania, że większość przypadlości, chorób, alergii to jest kwestia tylko i wyłącznie jedzenia. Jakości jedzenia czy jego dawek, proporcji. Także w tym roku pewnie będę stosował rożne warianty żywienia a najwyżej za rok będzie chodzenie po lekarzach np z krostami
A czy ktoś wie czy skutkiem zakwaszenia organizmu może być zatkany nos? Mam z tym problem też już od dawna. Może 300g mięsa dziennie to za dużo jak na moje niecałe 70 kg wagi? Do tego na pewno jem za mało warzyw i owoców. Bo oglądałem taki filmik na YT gdzie gościu mówił, że jak drastycznie obciął spożywanie mięsa (z 300 do 60g) to mu te problemy z zatkanym nosem ustąpiły.
Zmieniony przez - jaro90 w dniu 2018-02-11 15:05:57
Szacuny
444
Napisanych postów
2520
Wiek
26 lat
Na forum
7 lat
Przeczytanych tematów
266183
Jest to przede wszystkim kwestia sprawności układu immunologicznego, co bezpośrednio wiąże się z kondycją jelit i to nimi między zadbaniem o jakość jedzenia też należy się zainteresować. Jak chcesz sprawdzić, czy jesteś zakwaszony to zrób sobie gazometrię w labie. Samą żywnością nie da się doprowadzić do takiego stanu, chyba że dochodzą dodatkowe czynniki w postaci różnych poważnych zaburzeń, infekcji itp.
Możesz zrobić wymaz/posiew tej wydzieliny i kilka podstawowych badań, bardziej w tym kierunku.
Szacuny
0
Napisanych postów
71
Wiek
33 lat
Na forum
11 lat
Przeczytanych tematów
7045
Witam. Czas na swieze info. A wiec jest gorzej niz bylo ale nie ma jeszcze takiej tragedii jak kiedys aczkolwiek mysle ze z jednego powodu. Po prostu wczesniej mi sie cialo oczyscilo z krost wiec jak teraz wyskakuja to jeszcze nie zdazylo sie ich nagromadzic w ten tydzien czy dwa na tyle duzo zeby znowu oszpecic mocno moja twarz i reszte ciala. Mysle ze nie tyle caly nabial jest tu winny ale raczej same jajka. No i mam chyba tak ze u mnie musi byc duza dawka zjedzona aby mnie obsypalo, po 1 czy tam 2 jajkach jedzonych codziennie czy tam raz na jakis czas mysle ze by nic nie bylo. Ale ok. Cofam sie dwa kroki do tylu. Jeszcze tydzien posiedze na diecie z nabialem i pozniej ucinam to do zera. Takze odstawiam mleko, jaja itd (hmmm a moze platki kukurydziane u mnie taka reakcje wywoluja. Bo teraz sie pogorszylo jak zaczalem je jesc. Bede to sprawdzal w przyszlosci). Takze za tydzien zero nabialu, pozniej jak sie poprawi to wracam do platkow z mlekiem i juz na tym posiedze dluzszy czas. Pozdrawiam
Szacuny
444
Napisanych postów
2520
Wiek
26 lat
Na forum
7 lat
Przeczytanych tematów
266183
Źle kombinujesz moim zdaniem :/ . Pamiętaj, że syfy mogą zacząć wyskakiwać nawet po tygodniu od zjedzenia tego, czego nie tolerujesz. Dalej, jajek nie zaliczaj bezpośrednio do nabiału, bo występują w nich kompletnie inne składniki i substancje, które wywołują alergie, nietolerancje itp. Jajko jako jeden z mocniejszych alergenów jakie spożywamy może jak najbardziej się do tego trądziku u ciebie przyczyniać. Dalej - zwróć uwagę na żywność bogatą w siarczany, również spora grupa osób ma problemy z ich tolerancją. Rozumiem, że ciężko jest wyrzucić z dnia na dzień połowę rzeczy z lodówki, ale mógłbyś spróbować konsekwentnie wyrzucać coraz to kolejne grupy produktów z tych najbardziej wątpliwych i dopiero po okresie ~2 miesięcy całkowitej ich eliminacji włączać bardzo powoli pojedyncze produkty.
Szacuny
0
Napisanych postów
71
Wiek
33 lat
Na forum
11 lat
Przeczytanych tematów
7045
Tak ale jajka jem juz od tamtego poniedzialku. Takze dzis juz jest 11 dzien. I wczesniej jak nie jadlem ogolnie nabialu to widzialem znaczn poprawe na cerze, pozniej weszlo to mleko i cos sie zaczelo na ciele pojawiac i dopiero po 10 dniach zaczalem spozywac jajka i teraz jest juz gorzej z cera. Tak, masz racje bo robie to troche na wariata ale no ciezko jest wszystko wywalic, bazowac na kilku produktach i az tak sie ograniczac. Aczkolwiek efekty w poprawie wyglady byly wie mysle ze mimo wszystko zle nie robie bo jesli to nie jest jakis zbieg okolicznosci to gdzies powoli juz dochdze do tego co jeet zle. Teraz wyrzuce ten nabial i jesli znowu sie zacznie poprawiac to juz mysle ze sporo sie wyjasni. Wiem ze jajka sa bardzo inwazyjne, mowie ze to nabial bo tak sie przyjelo, niewazne, to tylko kwestia nazewnictwa. Na pewno powoli rozkminie wplyw kazdego pojedynczego produktu na moja skore takze niewazne czy nabial cz co innego. Bede eliminowal poszczegolne produkty.
Szacuny
0
Napisanych postów
71
Wiek
33 lat
Na forum
11 lat
Przeczytanych tematów
7045
Oprocz tradziku mam jeszcze zatkany nos bardzo czesto. Nie wiem jaka jest tego przyczyna. A tak oprocz tych 2 rzeczy to wszystko jest jak najbardziej ok. Testow na nic nie robilem bo najpierw chce samemu przetestowac na sobie diete i jeśli zniknie trądzik to nic w tym kierunku juz nie bede robił. Szkoda po prostu wydawac kase i się czegos doszukiwac skoro zadnych problemow odczuwal nie bede
Szacuny
0
Napisanych postów
5
Na forum
6 lat
Przeczytanych tematów
16
Ja jestem ogólnie zdania, że warto się w tego typu sprawach doradzać specjalistów z tej dziedziny. Można sobie wielu problemów dzięki temu oszczędzić :)
Poruszałam się po śladach zostawionych przed laty, zdziwiona, że moje stopy ciągle do nich pasują.