Test siły i wytrzymałości z lat 50'

dawno dawno temu,jeszcze w zeszlym stuleciu,gdy kulturyscie potrafili jeszcze biegac po kilkanascie kilometrow, skakac ponad 6 metrow w dal oraz powyżej 1,80 wzwyż,a co najdziwniejsze-nawet im 1 mm z bicepsów od tych szalenstw nie spadal oraz uda nie były na etapie zrośniecia się ze sobą-wymyślono test siły,mocy i wytrzymałości siłowej:

test 1:wyciskamy wielokrotnie ciezar 30 kg-mozna beczułke jak na rys lub sztangielkę,odważnik(32 kg są),prawa a potem lewa reka
test 2:wyciskamy sztange 50 kg i z taka wycisnieta sztanga probujemy przejsc 50 m(to jest minimum)
test 3:bierzemy w obie dłonie po talerzu od sztangi 20 kg(ale bez rantów)iprzechodzimy 50 m(minimum)
test 4. skol obunóż w dal trzymajac hantle 13 kg-minimum 2,50 m
test 5.skok wzwyż trzymajac hantle 13 kg-minimum 60 cm
test 6.nakładamy na dłon kazej reki,po kolei,obciazenie 10kg-minium-utrzymac tak 50 kg na kazda reke.


jak ma ktos mozliwosci zrobienia tego testu-czekamy na relacje...:)osobom powyzej 40-stki, z duza masa ciała-nie polecam cwiczen dynamicznych-skoki....

Super, dzięki - podobne ćwiczenia robię.

a jakie wyniki?
moze ktos jeszcze sprobuje sie przetestowac?
trenujac typowo wg ksiazek,czasopism po tym tescie mozna sie przekonac gdzie sie znajdujemy..:)
i jak dzisiejsza kulturystyka odeszla od swoich poczatków i co z tego wynikło...

Z 2 i 3 w pewnym sensie mam do czynienia na swojej silce.
Cwicze na silce ktora jest spora sala. Jest sekcja z lawkami gdzie ludzie cwicza wyciskanie na klate i tam zazwyczaj sa sztangi i talerze. I jakies 15 - 20m od tej sekcji jest sektor gdzie podloga jest wylozona lekko sprezynujaca wykladzina w ktorej robie sobie podrzuty.
Wiec czesto robie 'spacer farmera' z dwoma talerzami 20kg a jak jest niezbyt ciezka sztanga na lawie, to podrzucam ja na barki i tak pomykam do swojego sektora - za to drugie mam przechlapane u instruktorow bo podobno stwarzam zagrozenie paradujac z obciazona sztanga co jest bzdura bo ze sztanga ulozona na barkach calkiem komfortowo sie chodzi (przy srednich ciezarach oczywiscie).
Oczywiscie wariant ze sztanga nad glowa jest nieporownywalnie trudniejszy od spacerowania ze sztanga na barkach. Generalnie bardzo fajny zestaw cwiczen, czepilbym sie jedynie skakania z hantelkami, to niekoniecznie musi dobre dla barkow.