Przeziebienie a trening

Mam mocny kaszel i ogolnie jestem torche oslabiony, biore jakis tam syrop + inhalator z przypisu lekarza.
Jestem na cyklu kreatyny. Moje pytanie: chodzic na silke mimo zlego samopoczucia czy taki trening nic nie da i nie warto ? Jesli nie warto to czy caly czas brac kreatyne ?

jeżeli chodzi o trening to wg mnie powinieneś zaprzestać na okres choroby... organizm skoro zachorował to jest osłabiony... a Ty go jeszcze dodatkowo wymęczysz na siłowni - to nie ma sensu...

Co do kreatyny to nie wiem dokładnie, ale ja bym odstawił ją na czas choroby...

Wszystko zalezy w jakim stopniu jestes przeziebiony, jeżeli dasz rade wrócic za kilka dni to bierz kreatyne dalej jeżeli miałoby to potrwać dłużej to nie ma sensu jej brać, no chyba że cykl juz konczysz to sie nie oplaca zostawiac kilku dawek.

Przeziębienie jeszcze jako takiego nie mam, bo nie mam kataru. Ale mam bardzo silny suchy kaszel i na siłce szybko się zmęcze (a jutro miałbym robić plecy więc mc by mnie zakatował).
Kreatyny jeszcze mi zostały ponad 2tyg. cyklu.
To jak ? Na trening nie iść ale kreatyne wziąć? Bo ten kaszel za 2-3 dni powinien minąć (mam nadzieje)

no jeżeli bedziesz chorował z 2-3 dni tylko no to wcinaj tak jak w dni nietreningowe...

jezeli wiesz ze to potrwa dłuzej to tak jak sagan powiedział - odstaw kreatyne, bo sporo Ci jej jeszcze zostało...

kurde ja czytałem ( jeszcze dzisiaj na sfd.pl) ze kreatyna osłabia odporność więc nie wiem rób jak uważasz .

brednie, niczego nie oslabia. nie w znaczacym stopniu w kazdym razie.

nie cwicz, lez, wypoczywaj.

Bierz 5 g kretki dziennie na podtrzymanie przez okres choroby. Ja tak robiłem wiele razy i było git. Treningi lepiej odpuść.

Pozdro !