Oto przedawiam kolejny art. z Archiwum Kulturystyki.Jest to art. z pisma "Wiadomości Sportowe" z marca 1990r.
Polecam go szczególnie tym, którzy dopiero zaczynają swoją przygodę z treningiem i tym, którzy mają jakiekolwiek wątpliwości odnośnie zdrowotnych skutków uprawiania kulturystyki i ogólnie pojętego sportu.
Oto on:
"Dlaczego warto się pocić?"
Światowej sławy ortopeda,prof.Wiktor Dega stwirdził:
"Ruch może zastąpić niemal każde lekarstwo,ale wszystkie leki razem wzięte nie zastąpią ruchu"
Jest to najkrótsza odpowiedź na pytanie:dlaczego warto uprawiać sport,męczyć się i pocić?
Pod pojęciem sportu należy rozumieć uprawianie różnych form ruchu dla ogólnej sprawności i zdrowia, co jest dostępne dla wszystkich bez względu na wiek i płeć. Inna sprawa to sport wyczynowy,pogoń za medalami i rekordami,który w wielu wypadkach powoduje przewlekłe kontuzje, choroby, nawet kalectwo.
Nam chodzi o sport dla wszystkich, sport rekreacyjno-zdrowotny. Jakie przynoisi on korzyści?
Organizm do prawidłowego funkcjonowania potrzebuje tlenu,a najbardziej wrażliwym organem jest mózg. Badania wykazały,że po 8 godzinach pracy na siedząco czynność mózgu jest upośledzona głównie na skutek niedoboru tlenu.Człowiek w pozycji siedzacej wdycha przeciętnie około 8 litrów powietrza na minutę,a podczas spokojnego spaceru aż 25 l/min. Wniosek jest prosty:ilość życiodajnego tlenu w naszych płucach, mózgu, mięśniach zależy od poziomu aktywności ruchowej.
Coraz mniej ludzi pracuje wyłącznie fizycznie, bowiem w obecnych warunkach każda praca wymaga większego lub mniejszego wysiłku intelektualnego. To zaś związane jest ze stresami, które wynikają z hałasu, ograniczonej przestrzeni, zanieczyszczenia powietrza, itp. To wszystko obciąża nasz mózg, który dalej pracuje, nawet po wyjściu z pracy. Najlepszą metoda wyciszenia procesów mózgowych, unikniecia długotrwałych stresów, jest wypoczynek związany z wysiłkiem fizycznym. Kiedy mięśnie się męczą-mózg wypoczywa. Stąd uczucie odprężenia psychicznego i zadowolenia u tych, którzy ćwiczą z własnego wyboru.
Amerykanski antropolog R.M Malina z Uniwersytetu w Austin postanowił przeanalizować wyniki badan naukowych na temat "sport to zdrowie". Dają one konkretne odpowiedzi na pytania, jak ćwiczenia fizyczne wpływają na różne organy i narządy człowieka.
Kości, ścięgna, stawy:U osób uprawiających sport od dzieciństwa lub wieku młodzieńczego stwierdza się, że mają grubsze i twardsze kości niż osoby mało aktywne fizycznie. Wiadomo tez, że systematyczne ćwiczenia wzmacniają ścięgna i wiązadła. Jeżeli chodzi o stawy, to sprawa nie jest dostatecznie zbadana. Pewne jest, że zbyt intensywny trening (wyczynowy) działa na nie po pewnym czsie niekorzystnie.
Mięśnie i wydolność fizyczna:Stwierdzono, że sport wpływa na rozwój masy i siły mięsniowej, ale zaprzestanie ćwiczeń powoduje skutki odwrotne. Pod wpływem bezczynności zmniejsza się wielkość i sprawność mięśni. Inaczej mówiąc nasze mięsnie domagają się stałych, systematycznych bodźców i obciążeń. Jeśli chodzi o wydolność fizyczną, czyli zdolność do wysiłku, to jest ona w zasadzie iwarunkowana genetycznie. Aby jednak zblizyc się do górnej granicy zapisanej w naszych genach, trzeba systematycznie ćwiczyć. Tak, aby nasza zdolność do wysiłków nie spadała poniżej granicy przyzwoitości.
Sylwetka:Proporcje budowy ciała również zależą w głównej mierze od przekazanych nam przez rodziców właściwości genetycznych. Duże znaczenie w kształtowaniu sylwetki ma odżywianie i warunki życia. Reszta jednak zależy od nas, gdyż ćwicząc z obciążeniem możemy nie tylko rozwinąć mięsnie, ale również zmienic bądź poprawić proporcje naszej sylwetki.
Naukowcy nie mają watpliwości: "Długotrwały trening wpływa korzystnie na regulacje ciężaru ciała, na porporcje sylwetki, mineralizację kości i porcesy metaboliczne oraz funkcje krążeniowo-oddechowe."
PUBLIKACJA:"WIADOMOŚCI SPORTOWE"
Pozdrawiam wszystkich ambitnych
"Wszystko,co Cię nie zabije czyni Cię mocniejszym"
Michail
PORADY INDYWIDUALNE - www.dobierz-trening.pl
ZAINTERESOWANY PORADĄ - PISZ GG:7426473