Szacuny
0
Napisanych postów
20
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
173
Mam pewien problem,otoz czuje pewien jakby to powiedziec dyskomfort w prawym dolnym boku,na wysokosci dolnych zeber.Nie jest to bol a raczej jakby ucisk,takie lekkie uwieranie.Bylem u lekarza,zbadal mi brzuch dlonia,cos tam postukal palcami,powiedzial ze nic nie moze stwierdzic,ja tez nie odczuwam zadnych fizycznych dolegliwosci przy ucisku.Wyslal mnie wiec na badania,krew,mocz itp.Wszystko wyszlo ok,oprocz tego ze mialem ALAT podwyzszone o 10pkt. ponad norme labolatorium,ale to chyba niewiele co?Dziwi mnie pewna sprawa jeszcze,otoz jak nacisne jedno z zeber,dosc mocno uchyla sie pod naciskiem,czuje jakby robilo takie "pyk,pyk" :) cos w stylu dzwieku jaki wydaje nakretka po frugo,tylko duzo cichszy ofkoz.Dolegliwosc ta pojawia sie tylko gdy siedze lub nagle sie schylam,gdy jestem w ruchu nie mam zadnych dolegliwosci.Qrcze trwa to juz okolo 1,5 miecha i jest to raczej denerwoojace,bo dolegliwosci sa bardzo slabe,ale ograniczaja troche moja sprawnosc ruchowa,co to moze byc?Poczytalem juz troche tematow ale nigdzie nie znalazlem podobnego problemu.Moze cos ktos doradzic?
Szacuny
0
Napisanych postów
20
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
173
No wlasnie tez tak myslalem ze to przez jakies miesnie,qrcze co z tym zrobic?Naprawde strasznie to denerwuje,jakies pomysly?To zebro jest jakies mieksze od pozostalych,takie jakies gietkie ;)
Szacuny
0
Napisanych postów
20
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
173
Qrcze to ja chyba tez sie wybiore na usg,zobaczymy moze cos pokaze.A jak nie to hmmm...moze wiecej ruchu i samo przejdzie.Wole to niz mialoby sie cos dziac z watroobskiem ;) Pozdrawiam