SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Wspinaczka - strach przed odpadnięciem

temat działu:

Inne dyscypliny

słowa kluczowe: , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 14965

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 164 Wiek 40 lat Na forum 17 lat Przeczytanych tematów 5295
Warszawa - zabrzmiało groźnie :D




sorry, nie mam nic do Wa-wy, po prostu musiałem :)
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 4 Napisanych postów 1402 Wiek 46 lat Na forum 22 lat Przeczytanych tematów 32262
tak tak - w warszawie są najlepsze skały i najlepsi w(s)pinacze

Nie dyskutuj z d****em bo najpierw ściągnie cię do swego poziomu a potem pokona doświadczeniem

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 5 Napisanych postów 69 Wiek 46 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 169
Ravenlord koleś o loginie Apracownik ma dużo racji. Najbezpieczniejsze są loty z przewieszenia. Można być leszczem i robić takie drogi. Są to z reguły drogi dobrze i gęsto ubezpieczone, więc uderzenie o glebę, jeśli robisz regularne wpinki Ci nie grozi. Wystarczy już małe przewieszenie np. 10 stopni, nawet go nie odczujesz i być może nie zauważysz, że ściana czy skała jest przewieszona. Poza tym wszystko zależy jakie są na niej chwyty. Loty w kominach czy zacięciach lub rysach gdzie głęboko trzeba klinować dłonie nie należą do bezpiecznych. Co do punktu odpadnięcia to łatwo go przewidzieć. jak przykładowo wychodzisz jakieś 2 metry ponad przelot i odpadasz, to lecisz te 2 metry do przelotu, 2 pod niego i średnio jakieś 38-40% wyciągnięcia się liny zaangażowanej w asekurację. Zacznij się wspinać na własnej asekuracji w zróżnicowanym terenie a szybko zaczniesz zastanawiać się czy jeszcze możesz iść do góry, czy już kategorycznie trzeba coś założyć, bo zaczniesz sobie zdawać sprawę o co uderzysz. Ps. nie jestem z Warszawy, mieszkam godzinkę od skał na Jurze.

Dante

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 4 Napisanych postów 1402 Wiek 46 lat Na forum 22 lat Przeczytanych tematów 32262
Dante39 - ale nie rozmawiamy tu o bezpiecznych lotach bo wiadomo że w powietrzu najbezpieczniej, ale o kwestii związanej z psychiką i strachem początkującego.
Polecanie np. Deklaracji nieskończoności, Capoeiry czy Chomeiniego do ćwiczenia lotów jest śmieszne. Osobiście nie znam łatwych przewieszonych dróg...

Nie dyskutuj z d****em bo najpierw ściągnie cię do swego poziomu a potem pokona doświadczeniem

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 4 Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 24
Postacio o loginie Revenlod. Nie wim czy masz maturę, ale widać że nie potrafisz zrozumiesz tekstu czytanego. Mowa jest o łatwych drogach na ściance natomiast ty jedyne co potrafisz napisać to że niby na Deklaracji,jeśli w twoim pojęciu jest to łatwa droga dla początkującego czyli ty po niej biegasz w seriach,to dziwie się czemu nie reprezentujesz Polski na mistrzostwach świata na trudność.I po raz kolejny zaznaczam że jeśli k†oś nie ma nic mądrego do powiedzenia to niech znajdzie sobie inne miejsce gdzie będzie mógł sobie pisać a nie tylko wprowadzać haos.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 164 Wiek 40 lat Na forum 17 lat Przeczytanych tematów 5295
Moim zdaniem ćwiczenie odpadnięć na sztucznej ścianie jest jedynie półśrodkiem. Owszem, można przełamać jakieś tam lęki związane z lotem, ale to są komfortowe i w miarę bezpieczne warunki, natomiast w górach/skałach takich nie mamy. Skały mamy raczej pionowe i to na takich powinniśmy uczyć się latać, nie w przewieszce w której później wisimy na linie, jak worek ziemniaków. Chyba, że ktoś tylko wali sportowe drogi na wescie...
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 4 Napisanych postów 1402 Wiek 46 lat Na forum 22 lat Przeczytanych tematów 32262
Do dzieciaka popdisującego się Apracownik z aż 11 przeczytanymi postami na tym forum: Mam znacznie więcej niż maturę - Ty chyba jednak nie skoro piszesz chaos przez h.
Ale do rzeczy - gdzie jest napisane że w/w drogi w mamutowej są łatwe??? Napisałem dokładnie coś odwrotnego. Nie napisałem również, że po nich biegam...
To ja polecam powrót do szkoły po naukę czytania ze zrozumieniem!!!

ps: rzuć przykładem łatwej przewieszonej drogi. Może być w Warszawie.
1

Nie dyskutuj z d****em bo najpierw ściągnie cię do swego poziomu a potem pokona doświadczeniem

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 2 Na forum 5 lat Przeczytanych tematów 11
Wszystko jest kwestią doświadczenia, im częściej będziesz to robił, tym mniej będziesz o tym myślał. Z doświadczenia wiem, że najtrudniej jest na początku. Pierwsze parę kontrolowanych odpadnięć bywa męką. Niestety trzeba się doważyć, bo inaczej strach będzie dominował przez całą twoją karierę wspinaczkową i siłą rzeczy będziesz się wspinał po drogach łatwiejszych niż twoje możliwości. Jeśli jesteś z Trójmiasta to polecam https://h-5.pl/ - nieraz łatwiej zacząć z instruktorem lub trenerem, bo przy kimś trudniej zrezygnować. Dodatkowo jeśli będzie cię asekurował profesjonalista, to automatycznie poczujesz większą pewność siebie w czasie wspinania i odpadania. Powodzenia!
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

triathlon

Następny temat

Przysiady ze sztangą

WHEY premium