Po wielu próbach postanowiłem się zwrócić z problemem mojego taty na SFD i liczę, że ktoś chociaż po części będzie umiał znaleźć rozwiązanie.
Mianowicie mój tato choruje na niestrawność i nieżyt żołądka i do tego ma problemy z wątrobą, które nękają go od 1996 roku, a więc ogólnie ma niesprawny układ trawienny.
Przy tej chorobie nie może mieć żadnego wysiłku fizycznego, gdyż jak tylko zacznie coś ciężej robić (np. remontował domy) to lada chwila chudnie, nawet do 1 kg w tydzień lub dwa. Dlatego nie może nic ciężkiego robić. Od roku 1999 zaczął gwałtownie chudnąć i tak z 88 lub 86 kg aktualnie waży 71 kg i bardzo go to martwi gdyż jeśli wciąż będzie dalej chudł to może być z nim naprawdę źle.
Zapewne każdy z was się już domyśla iż jego celem jest przytycie, i owszem, lecz to nie jest takie proste, gdyż on nie może od tak sobie po prostu jeść rzeczy tuczące, czy też jeść dużo gdyż nie może. Odpadają zarówno potrawy smażone jak i produkty mleczne i wiele innych ciężkostrawnych produktów. Dużo jeść nie może, bo jak zje dużo to zaraz go boli brzuch, a jeżeli zje jakieś produkty mleczne czy też smażone, ciężkostrawne to wydzielają się kwasy, które są nie do zniesienia. Choroba mojego taty jest unikatowa, gdyż lekarze od 8 lat nie wiedzą, co jest przyczyną tego wszystkiego.
Miałbym prośbę (najlepiej do dietetyków i nie tylko ) o to aby wypisać jakieś produkty dzięki którym mógłby on przytyć (pomijając oczywiście wszystkie ciężkostrawne i mleczne oraz wiele innych) oraz rozpisać jakąś dietę. Dodam, że od 1,5 miesiąca mój tato parzy sobie siemię lniane i zażywa różne tłuszcze roślinne z nadzieją iż w końcu przytyje. Być może mógłby zażywać odżywki, dzięki którym nie ćwicząc mógłby szybko przytyć, lecz nie wiem, które by mu nie szkodziły.
Liczę na wiele odpowiedzi za wszystkie z góry dziękuję i pozdrawiam.