zalozylem tego posta poniewaz planuje wziasc sie lekko za swoj brzuch. nie jest az taki zly ale boli mnie to ze jak cos zjem to wywala mi go do przodu lekko. diete mam optymalna, jem 5-6 razy dziennie. jestem po silowni, ,mysle ze za kilka dni wznowie treningi, teraz mialem iesiac przerwy, do silowni dolaczam bieganie 2-3 razy w tygodniu i jazda na rowerze 3-4 razy w tygodniu. Teraz dieta. Chodzi o to ze moijam glownie tluszcze, bialka spozywam z ryb, platkow, miesa, fasoli, odzywki itp. unikam sera bialego gdyz zle wplywa na moj organizm. staram sie jak moge urozmaicac to co jem, najgorszy problem mam z kolacja i przedostatni posilkiem, no i ze slodyczami czasai jak mnie naleci to potrafie zjesc cala pake cistek. chce zapytac o fistaszki, czy sa one dobrym produktem do tej diety. nie chce rozpisywac calodziennego posilku bo pewnie i tak nie uda mi sie go utrzymac (tzn chodzi i o produkty a nie o czas jedzenie).
ogolnie chodzi mi o to aby pozbyc sie lekko tluszczu z brzuchu bo tam mam najwiecej przy zachowaniu tkanki miesniowej. waga 92 kg na 190 cm, biceps 39.
co o tym myslicie? wskazowki mile widziane, thx i pozdr. all