Mateja atakuje Tajnera :-))))))))))))

Mateja atakuje Tajnera

Robert Mateja przed siedmioma laty zajął 5. miejsce podczas MŚ w narciarstwie klasycznym w Trondheim. Wówczas był talentem porównywalnym z Adamem Małyszem. Teraz zawodnik z Chochołowa ma problemy z zakwalifikowaniem się do zawodów.



Fot. skispringen.com.pl

"Sam nie wiem, co się ze mną dzieje. Jedno jest pewne, mam problem z techniką" - powiedział Mateja na łamach "Przeglądu Sportowego".

"My, w polskiej kadrze, od trzech lat nie robimy nic innego, a świat się zmienia. Cały czas te same treningi, ćwiczenia..." - zaczyna narzekać.

"Na treningach jest tak nudno i standardowo, że gorzej już być nie może. Jak myślę o kolejnych skokach w Ramsau, które mają 'postawić nas na nogi', to... Nieważne" - stwierdził Mateja.

"Na pewno potrzeba zmian. Dla mnie najlepszym przykładem jest Wojciech Skupień. Potrenował krótki czas z Heinzem Kuttinem i się odrodził" - dodał.

oj Robert ...

może sie odrodzi jak pierwiosnek na wiosne

"Na pewno potrzeba zmian. Dla mnie najlepszym przykładem jest Wojciech Skupień. Potrenował krótki czas z Heinzem Kuttinem i się odrodził"

jakos nie zauwazylem

palant

Na treningach jest tak nudno i standardowo, że gorzej już być nie może. Jak myślę o kolejnych skokach w Ramsau, które mają 'postawić nas na nogi', to... Nieważne" - stwierdził Mateja

qrde co oni tam trenuja, czyżby od czasów Staszka Bobaka i latającej Gąsienicy metody treningowe nic nie ruszyły z postępem

taaaaaaaaaa ..... wszystko wedlug mnie w tym sporcie polega na formie, na mocnej psychicie ... to napewno jest polowa sukcesu drugie pol to oczywiscie umiejetnosci , pan Robert tego i tego raczej nie posiada, dla mnie jest on juz spalony ..... a to, ze kiedys mial 5 miejsce .... szkoda ze tylko raz.