Mój post wynika z tego że już z 3 razy podchodziłem do odchudzania i mam za sobą m.in odchudzanie z 1000 kcal dziennie oraz
odchudzanie z dietą 1700-1900 kcal gdzie licząc kcal i je zapisując przytyłem zamiast schudnąć.
Te 1700-1800 kcal jadłem od samego początku, a z tego co wiem dopiero na koniec ucina się kcal do takich wartości. Rozumiem że trzeba zacząć od górnej granicy blisko cpm + wysiłek fizyczny.
Mam 173 cm wzrostu i waże ok 87 kg. 32 lata.
Prace mam zdalną, od 9 do 17 siędze na d**pie przed kompem, planuje jeździć na rowerze stacjonarnym do którego będę miał dostęp w najbliższym czasie 3 razy w tyg. po 45 minut.
BMR= (9.99 X waga (kg)) + (6.25 X wzrost (cm)) - (4.92 X wiek) + 5
BMR: (9.99 * 87 kg)+ (6.25 * 173cm) - (4.92 * 32 lata) +5 = 869,13 + 1 081,25 - 157,44 + 5 = 1 798,38
TEA - 3* (45 min * 7kcal + 35 kcal) = 3* 350 kcal = 1050 kcal
1050/7 = 150 kcal
Neat - 250 kcal
Podsumowanie do tej pory: 2200
TEF 2200* 0,1 = 220 kcal
TDEE = 2200 + 220= 2420 kcal
W kalkulatorze na stronie Potreningu BMR wychodzi jakieś 100 kcal więcej czyli 1900 kcal i CPM 2677 kcal (wybrałem niską aktywność fizyczną, siedzący tryb życia i częste spacery lub 1-2 treningi w tygodniu)
Czy dobrze to wyliczam? Sugerować się kalkulatorem ze strony Potreningu czy samodzielnymi obliczeniami?
Od ilu kcal powinienem zacząć redukcję skoro cpm 2420 kcal?
Teraz jem po 1900 kcal wiec jak wejdę na powiedzmy 2300 to pewnie znowu przytyje :(