-wiek 32
-wzrost 172 cm
-waga startowa 118kg
-waga z dzisiaj 106,3 tydzień temu 105,8
-start redukcji 15.01.2024
-kaloryczność przez cały ten okres to 2700 kcal
Po dzisiejszej wadze pomiar wskazał 106,3 a tydzień temu 105,8 co chyba daje sygnał do pierwszej ucinki kcal. Micha trzymana sztywno(raczej jem wszystko czysto, poniżej wkleje przykładowy dzień michy) oraz podsumowanie dotychczasowej redukcji. Ćwiczę 3x siłowo FBW, dodatkowo po każdym treningu kardio 30min, i w jeden osobny dzień kardio 35 min, od 4 tygodni dodatkowo wprowadziłem pilnowanie kroków. Odbywa się to na telefonie na aplikacji google fit, którego nie zawsze w trakcie dnia mam przy sobie( inna sprawa, że moja praca praktycznie w ogóle nie nabija kroków w trakcie dnia) i wyglada to tak, że na sam wieczór wychodzę jeszcze na około 40 min spacer tak aby każdego dnia telefon wskazał minimum 7500 kroków. Waga delikatnie podskoczyła względem poprzedniego tygodnia( waże się zawsze w tych samych warunkach o tej samej porze) co skłania mnie do pierwszej obcinki kcal. Trzymam się 2700 kcal rozkład B210 W285 T80, oczywiscie nie trzymam sie tego sztywno i zazwyczaj wyglada to tak ze bialko trzymam minimum na tym poziomie(czesto wiecej) czesto tez przekraczam wegle, ale obnizam tluszcze tak zeby finalnie nie przekroczyc 2700 kcal.
Więc na szybkiego myslac doszedlem do wniosku ze utne 200 kcal i nowy rozklad wygladalby tak B210g W269 T65 co daje 2501 kcal
moje pytania
- czy moze byc taka obcinka czy to za malo czy to za duzo ?
-czy taki rozklad BWT moze byc ?
-czy dalej moge troche manipulowac tym rozkladem tj sztywno trzymac sie minimum 210 g bialka, a wegle i tluszcze w zaleznosci co mi przyjdzie do glowy upichcic raz wiecej wegli i mniej tluszczy raz na odwrot tak aby finalnie nie przekraczac KCAL ?
-czy tak moze byc ? proszę Was o porady