Dieta redukcyjna do oceny [88kg]

Cześć, piszę o ogólną ocenę diety/produktów, którą aktualnie stosuję, dieta redukcyjna (88kg), jeśli chodzi o ruch to w ciągu dnia 5 tyś kroków na świeżym powietrzu + trening siłowy 4x w tygodniu, i to tyle, trochę siedzący tryb życia, na ostatnich etapach redukcji mam zamiar wrzucić cardio jak zaobserwuję stagnację, na razie systematycznie i po obserwacjach zbijam kalorykę - 2550kcal, ucinam głównie z węgli, białko chce trzymać na wysokim poziomie min. 2g-2.2g na 1kg mc, a tłuszcze ok. 1g, mały margines kaloryki między założonym, a tym co mam to luka na owoca między posiłkami, zjadam minimum jednego dziennie, tak naprawdę różne (jabłko, banan, kiwi, winogrono) - codziennie cos nowego na co mam ochotę, aktualnie chciałem się skupić tylko na tym dniu i w podstawowym stopniu go urozmaicać i zmieniać (np. sięgać po kasze, różnego rodzaju ryż, makarony, inne pieczywo, inne źródła mięsa typu makrela, łosoś, filet z indyka, wołowina itp.), raczej nie robię cheat meali ale moze z raz na miesiąc wleci jakaś czekoladka albo coś słodkiego - po prostu nie przepadam, w kolacji wpisany łosoś ale bardzo często sięgam też po makrele wędzoną z lidla, jest dość tania i wydaję się bardzo dobrym źródłem tłuszczy i omega-3 - tutaj też nieduża łyżka oleju rzepakowego do gotowania, zrezygnowałem chwilowo z oliwy z oliwek. Suplementacja: białko i kreatyna, Staż 2 lata, wiek 23 lata, cel: redukcja (już drugi miesiąc prawie mija), chciałbym głównie spytać czy mój załozony podział makroskładników ma sens oraz produkty, których stosuję. Korzystając z okazji chciałem również spytać czy aktualne moje obecne stosowanie kreatyny ma sens - (W DT 2g przed i 2g po treningu, w DNT 3-4g ok 30-40min po posiłku) i czy mogę mieszać kreatyne z białkiem, mam na myśli, że odmierzyć ilość kreatyny i popić ją białkiem bezpośrednio po treningu;) Z góry dzięki za pomoc.
Btw. często zamiast odżywki w 2gim posiłku wlewam jogurt proteinowy bez dodatku cukrów.
Godziny posiłków podane orientacyjnie








Zmieniony przez - iON_ w dniu 2024-01-24 08:58:55

Ogólnie jeżeli chodzi o rozkład makroskładników to bardzo dobry podział, w kwestii kalorii jeżeli to początek redukcji to lepiej jest zaczynać z wyższych kalorii tzn. z teoretyczn go zera i obserwować organizm, bo odkąd kcal w razie stagnacji zdążysz w każdej chwili, ale jak za nisko zaczniesz to będzie później co raz ciężej przy kolejnych ucinkach.
Wracając do diety to ten owoc który zjadasz też wpisuj bo owoc owocowi nie równy, a druga sprawa to w ogóle w Twojej rozpisce nie ma warzyw - nie jesz, czy nie wliczasz?

DJ_DoDo, napisałem, że to juz praktycznie finish redukcji stąd kaloryka, zaczynałem z 3100 i na start odjalem 200, potem juz tylko progresowałem tą kaloryką, konczę drugi miesiąc, a redukcje zaplanowałem na około 3, oczywiscie wszystko wyjdzię "w praniu" i przed lustrem, a co do warzyw, jem codziennie 200g w obiedzie, jest to napisane, są to mieszanki z brokułami, kalafiorem, marchewką, groszkiem itp. - do tego pomidor/ogórek na kolację, uwielbiam warzywa i taka mieszanka mrożona to duża wygoda;) Dzięki za odpowiedź.





Zmieniony przez - iON_ w dniu 2024-01-24 20:15:42

Niby jakoś obleci 300g warzyw dziennie, chociaż zalecenia to raczej 5 porcji czyli 500g. Tu raczej chodzi o dobór i różnorodność że to jałowe takie i nudne, jakbym miał tak jeść to bym tę dietę rzucił w 2 tygodnie. Ale makro może być. Tłuszczy omega3 też jest wporzo

Jeśli chodzi o warzywa to naprawdę u mnie to duża różnorodność, kupuję różne mieszanki z różnymi warzywami, zawsze mogę podbić trochę spożywanie tych warzyw w ciągu dnia, aczkolwiek na razie takie porcje mi pasowały bo w posiłku dobrze się komponują, jem obiad tylko raz, tam pasują idealnie, ale nie chciałbym zeby on składał się głównie z warzyw


Zmieniony przez - iON_ w dniu 2024-01-25 05:56:00

Makro całkiem ok a jak chodzi o kalorie to skoro jest to finish redukcji to spokojnie możesz jeszcze na koniec ucinac zeby isc za ciosem i jednak ugrac na koncu jeszcze wiecej

Założenia Twojej diety, czyli ilości składników odżywczych i rotowanie źródłami makroskładników wyglądają prawidłowo. Jak najbardziej warto jest zamieniać najważniejsze ich źródła, po to, aby w odpowiednim stopniu ją urozmaicić.

Z tego, co piszesz, jesteś już na ujmenym bilansie energetycznym dwa miesiące. Pamiętaj, że nie można redukować w nieskończoność. Zaleca się, aby cykl treningowy trwał 10-12 tygodni. Następnie diet break i strategiczne roztrenowanie. Aktywność fizyczną masz bardzo niską, końcówka cyklu treningowego, a Ty piszesz o cardio w późniejszym etapie? Kiedy?

Tak jak wspominałem, cel redukcji to 12 tygodni, a co do cardio domer to do tej pory sama progresja miski szła ok, obwody schodziły, waga malała i ciało się "rysowało", starałem sie tylko w dzien robić ok 5 tyś kroków zeby prowadzić w miarę zdrowy tryb zycia, a nie tylko siedziec w domu mimo pracy siedzącej, do tego trening silowy 4x w tygodniu, jesli chodzi kiedy to myslalem, zeby juz nie zbijac tych 2500 kcal za jakieś powiedzmy dwa tygodnie, jak zaobserwuje zastój tylko wlasnie wrzucic sesje cardio = 3-4 tyg przed planowanym koncem redukcji, jeśli chcialbym dociąc jeszcze bardziej to po diet break powiedzmy ok. 4 -tygodniowym moge z powrotem wejsc na redukcje? Jakby znowu kontynuowac ją od zera w ten sam sposob jak robilem to schodzac z masy, wiadomo, ze teraz bedzie inne "zero" bo mniej waze. I czy moge pominac roztrenowanie, czy jednak to taki must have kazdego okresu poredukcyjnego? Moje przejscie pomiedzy masą, a redukcja to byl okres roztrenowania, nie czuje teraz, ze potrzebuje wiec nie wiem czy jest sens stosować je co każdy mezocykl zwazajac na moj staz, wiek itp. Dziękuje za wszystkie rady.




Zmieniony przez - iON_ w dniu 2024-01-26 00:20:05

Roztrenowanie nie jest przymusowym etapem, ale pozwala na lepszą regenerację mięśni taki lekki reset CUN, więc warto stosować ale nie jest to obowiązkowe. Co do ucinania kalorii to jeżeli pojawia się zastąp to właśnie w pierwszej kolejności lepiej jest dołożyć aktywności niż ucinać kalorii żeby jednak ta pule jedzenia była nie za mała żeby organizm miał sobie z czego wybierać odcinek A właśnie deficyt pogłębiać dodatkową aktywnością, A jeżeli nie ma już czasu na to żeby ją wprowadzać lepiej jest wystarczająco dużo to dopiero wtedy ucinamy kalorie. Po takim resecie na zerze oczywiście że możesz zacząć z wyższego pułapu tak samo jak się to robi i jak działa w przypadku długiej redukcji podzielonej na kilka cykli

Oczywiście, że możesz wejść na dalszą redukcję tkanki tłuszczowej, po okresie strategicznego roztrenowania i diet brek. Nie musi ona nawet trwać aż 4 tygodnie. Kwestia tego jak długo trwała redukcja i jak ciężki był to cykl treningowy. Być może wystarczy nawet te 7-10 dni. Dalszy wybór celu treningowego uzależniony będzie od poziomu tkanki tłuszczowej. Warto jest redukować nisko i dopiero wtedy budować dobrej jakości mięśnie. Inaczej można wpaść w błędne koło.

https://www.sfd.pl/Body_fat__znaczenie_w_budowaniu_masy_mięśniowej-t1132868.html


Zmieniony przez - domer w dniu 2024-01-28 15:35:20

rozumiem, bardzo dziękuje za wszystkie odpowiedzi;)


Zmieniony przez - iON_ w dniu 2024-01-29 08:22:46