Deficyt kcal - jaki ustalić?

Witam zdarzyło mi się kilka cheatow mocnych nawet po 8/9k dziennie ( łącznie w przeciągu 31 dni z 4/5 razy) starałem się tak czy siak jeść wtedy jakoś w miarę typu więcej białka bo ma wyższy tef. Teraz wprowadziłem deficyt i pytanie jest takie czy 600/700 kcal dziennie deficytu to dobry pomysł czy lepiej dać sobie 300/400 i więcej czasu żeby to unormować i nie popaść znowu w jakieś cheatowanie?

Im większy deficyt i słabsza głowa tym częstsze podjadanie i napady głodu. Mniejszy deficyt wprowadź. Poza tym to jest dla mnie dziwne, że przynajmniej raz w tygodniu masz wjazd 8-9tys kcal to coś nie tak.

To, że w perspektywie miesiąca nieszczególnie trzymałeś się zaleceń żywieniowych, nie ma specjalnego znaczenia pod kątem tego jako obrać deficyt kaloryczny. Po prostu należy się tego trzymać i tyle. Wyniki uzyskasz takie, na jakie zapracujesz i ile z siebie dasz. Skoro co chwilę objadasz się, to wyniki będą co najwyżej średnie. Popracować sugeruję nad silną wolą, a nie tym, że oszukane dni to fajne rozwiązanie.

Deficyt kaloryczny około -300, ale już zależne będzie od konkretnej osoby. Zapraszam do działu odżywianie w celu analizy Twojej osoby.