Zmieniony przez - MariuszK91 w dniu 2023-12-04 13:15:43
...
Napisał(a)
Bardziej chce nauczyć się czy właściwie to liczę żeby wiedzieć na przyszłość:) i tutaj mam jeszcze jedno małe pytanie, ustalam limikt kcal redukcji na 2900( wieczorem wrzuce aktualizację diety do oceny ) i założmy w ciagu miesiąca schudnę X kg, i waga stanie - czy w tym momencie wystarczy że utnę kolejne 200-300 kcal powiedzmy kolokwialnie "z bomby" i od nowa licze makro, czy znowu muszę używać tego wzoru? oraz jak to wygląda np jak bd chciał zamiast 30 min cardio robić 35 min/40min? Również od nowa liczyć wzorem wszystko czy już wtedy bardziej patrzeć jak waga reaguje? Pozdrawiam
Zmieniony przez - MariuszK91 w dniu 2023-12-04 13:15:43
Zmieniony przez - MariuszK91 w dniu 2023-12-04 13:15:43
1
...
Napisał(a)
Jeśli masz dwa rodzaje aktywności fizycznej (siłownia i kardio), to obliczasz osobno:
-kalorie spalone tygodniowo podczas jednego rodzaju aktywności i po nim (EPOC)
-kalorie spalone tygodniowo podczas drugiego rodzaju aktywności i po nim (EPOC) - bo spalasz i podczas każdej sesji siłownia/aeroby i po każdej sesji w ramach regeneracji.
Sumujesz wszystko i dzielisz na 7, czyli dobrze że dopytujesz się o pkt 2, bo o ile dobrze widzę, jest zbyt mało.
Powinno być:
1. 3x60minut x ... + EPOC = .... (siłownia)
2. 5x30minut x... + EPOC = ....
(aeroby)
1 + 2 = .... / :7
Co do pytania o ponowne obliczenia: każde 10kg , o które jesteś lżejszy to wg wzoru różnica 100kcal mniej do zapotrzebowania, czyli ma to sens, kiedy schudniemy z 5 kg (-50kcal) lub więcej albo kiedy zmieniamy ZNACZĄCO ilość i długość sesji treningowych.
Jeśli w skali tygodnia jest to 5sesji kardio x 5 minut różnicy w czasie= 25 minut , czyli średnio dziennie różnica 3-4 minut wysiłku - imo obliczenia i zmiany nie mają sensu, dopiero gdy dodajemy 1-2 godziny w skali tygodnia.
Musisz jeszcze brać pod uwagę, że organizm z biegiem tygodni adaptuje się i do restrykcji kalorycznych na redukcji i do wysiłku fizycznego (robimy to samo, ale efektywniej i niestety spalamy mniej), więc nawet najdokładniejsze wzory i obliczenia mogą się z biegiem czasu coraz bardziej mijać z rzeczywistym spalaniem kalorii (ty wyliczyłeś i myślisz, że masz np.400kcal deficytu, a Twój organizm zmniejszył metabolizm i de facto jest to tylko 100kcal).
Dlatego nikt się specjalnie nie martwi drobnymi szczegółami obliczeń, ważniejsze jest obserwowanie swojego organizmu i jego reakcji i takie podejście Ci zasugerowali uczestnicy forum.
Nie jak najdokładniejsze wyliczenia są tak naprawdę pomocne, tylko dobry plan, pozwalający utrzymać metabolizm w formie, wychodzenie na zero kaloryczne co kilka tygodni, żeby go "podkręcić".
-kalorie spalone tygodniowo podczas jednego rodzaju aktywności i po nim (EPOC)
-kalorie spalone tygodniowo podczas drugiego rodzaju aktywności i po nim (EPOC) - bo spalasz i podczas każdej sesji siłownia/aeroby i po każdej sesji w ramach regeneracji.
Sumujesz wszystko i dzielisz na 7, czyli dobrze że dopytujesz się o pkt 2, bo o ile dobrze widzę, jest zbyt mało.
Powinno być:
1. 3x60minut x ... + EPOC = .... (siłownia)
2. 5x30minut x... + EPOC = ....
(aeroby)
1 + 2 = .... / :7
Co do pytania o ponowne obliczenia: każde 10kg , o które jesteś lżejszy to wg wzoru różnica 100kcal mniej do zapotrzebowania, czyli ma to sens, kiedy schudniemy z 5 kg (-50kcal) lub więcej albo kiedy zmieniamy ZNACZĄCO ilość i długość sesji treningowych.
Jeśli w skali tygodnia jest to 5sesji kardio x 5 minut różnicy w czasie= 25 minut , czyli średnio dziennie różnica 3-4 minut wysiłku - imo obliczenia i zmiany nie mają sensu, dopiero gdy dodajemy 1-2 godziny w skali tygodnia.
Musisz jeszcze brać pod uwagę, że organizm z biegiem tygodni adaptuje się i do restrykcji kalorycznych na redukcji i do wysiłku fizycznego (robimy to samo, ale efektywniej i niestety spalamy mniej), więc nawet najdokładniejsze wzory i obliczenia mogą się z biegiem czasu coraz bardziej mijać z rzeczywistym spalaniem kalorii (ty wyliczyłeś i myślisz, że masz np.400kcal deficytu, a Twój organizm zmniejszył metabolizm i de facto jest to tylko 100kcal).
Dlatego nikt się specjalnie nie martwi drobnymi szczegółami obliczeń, ważniejsze jest obserwowanie swojego organizmu i jego reakcji i takie podejście Ci zasugerowali uczestnicy forum.
Nie jak najdokładniejsze wyliczenia są tak naprawdę pomocne, tylko dobry plan, pozwalający utrzymać metabolizm w formie, wychodzenie na zero kaloryczne co kilka tygodni, żeby go "podkręcić".
...
Napisał(a)
Ok udało mi się naskrobać dietę na 2900 kcal. Proszę o ocenę.
Posiłek nr 1 w formie jajecznicy z pomidorem z chlebem, wszystkie posiłki smażone na sprayu 0 kcal. Do posiłków obiadowych ( ryż cycek) też wjeżdzają warzywa, brokuł/marchewka/ogórki/kalafior ale tu słyszałem że kcal z warzyw mam nie liczyć za bardzo więc nie dodałem ich do rozpiski. Proszę o ocene i korektę
Posiłek nr 1 w formie jajecznicy z pomidorem z chlebem, wszystkie posiłki smażone na sprayu 0 kcal. Do posiłków obiadowych ( ryż cycek) też wjeżdzają warzywa, brokuł/marchewka/ogórki/kalafior ale tu słyszałem że kcal z warzyw mam nie liczyć za bardzo więc nie dodałem ich do rozpiski. Proszę o ocene i korektę
...
Napisał(a)
...
Napisał(a)
Drugie wyliczenia i zrzut diety sa ok i na tym sie skup i nie ma co drążyć bardziej :)
Wszystko o mnie :) https://www.facebook.com/TrenerTomaszPalej
...
Napisał(a)
Wydaje mi się, że nie do końca rozumiesz kwestię odpowiedniego zbilansowania diety. Nie polega to na ułożeniu jak najlepszego schematu posiłków i trzymaniu się tego, zgodnie z kartką. Jeżeli będziesz się trzymał tego w ten sposób, to zła będzie zarówno pierwsza, jak i drugą Rozpiska. Dobrze zbilansowana dieta, to rotacja źródłami składników odżywczych w ten sposób, żeby zachować zalecenia, bazować na tych najmniej przetworzonych, ale też jeść te, na które danego dnia masz ochotę, a nie te które masz zapisane. To ja być Twoje odżywianie na całe życie.
1
Moderator działu Odżywianie
...
Napisał(a)
Domer dziękuje za odpowiedź - może źle się wyraziłem - w drugiej rozpisce chodziło mi bardziej o rozłożenie mniej więcej po równo kaloryczności posiłków :) zaznaczam że jeszcze się uczę i dużo niuansów jest dla mnie niejasnych i daleka droga przede mną aby to ogarnąć :)
...
Napisał(a)
Jeżeli odpowiada Tobie rozłożenie kalorii i składników odżywczych w diecie/posiłkach po równo, to jak najbardziej można tak zrobić. Właśnie tak, jak to zrobiłeś we wrzuconych przez siebie rozpiskach. Warto jednak wiedzieć o tym, że pod kątem kształtowania sylwetki nie będzie to istotne. Jeżeli w danym posiłku z jakiegoś powodu (braku czasu, ochoty, itp.) zjesz tylko 20 gramów, np. węglowodanów, to w innych/innym posiłku jak najbardziej warto jest wyrównać te wartość. Tak, aby w perspektywie dnia, czy nawet xx dni zgadzało się z założeniami.
2
Moderator działu Odżywianie
Poprzedni temat
Wybór celu treningowego
Następny temat
Dziennik żywieniowy potreningu.pl - porady
Polecane artykuły