Mimo to mijały lata, a ja ową orientację w temacie straciłem i w ogóle wyparowało mi ze łba to wszystko osoby nazwiska charakterystyki etc... Minęło kilka lat.. Z ciekawości pewnego dnia robię sobie mały research nt. zawodów, wyników, osób.. No i nagle ona... staje mi przed oczyma ni to z gruchy ni z pietruchy sie pojawia... Dane z SwimRank. zasugerowały, że M. już nie jest aktywną zawodniczką. I nagle się pytania zwalają i ciekawość bierze górę. Odnajduję ją na FB i Insta... A tam wśród zdjęć jedno takie, zamieszczam je poniżej. Zdziwienie niepomierne mnie ogarnęło, jaka ona jest c h u d a... W mojej pamięci zatarł się zupełny inny jej obraz, chyba była taka nawet mocno zbudowana... Ale to tak dawno było, nie pamiętam dobrze.. Z twarzy laska.. dałbym jej naprawdę mocne 9/10 Ale ta chudość jej porażająca, tak nie wygląda zdrowa, dobrze odżywiona kobieta... No bo spójrzcie chociażby na te ręcę, jak patyki... :'-( Żal za gardło ściska, aż chciałoby się podsunąć jakieś żarełko.. No i teraz pytanie: Skąd ta zmiana? Zmiany, można by rzecz, motorem życia, to coś co napędzą, niekiedy źródło nowej inspiracji.. Ale t a k a zmiana w mych oczach jest strasznie drastyczna i przede wszystkim głupia!!! Taka kariera, takie życie.. Po czym wkrada się, bo ja wiem?należy się spodziewać, że to coś w rodzaju kobiecych kompleksów, niezadowolenie z sylwetki, niechęć do własnego ciała.. ach, te głupie durne kobietki!!! I wszystko co piękne i dobre, całe to poświęcenie i ciężka praca idzie się jbć psu w tyłek... Dla porównania, załączam jedno jedyne zdj, które sugerowałoby, że M. miała kiedyś piękną sportową przeszłość (dla ciekawostki, jest to autentycznie jedna i jedna fotka, gdzie M. została uwieczniona na basenie; ten szczery uśmiech mówi więcej niż 1000 słów, czyż nie?, poza tym, nie ma na jej temat nic w necie, nawet jakiekolwiek artykuły były, pokasowano) Co to w ogóle ma znaczyć?!!
Od niej nie dowiem się nic, Marta bardzo dba o kwestię swojej prywatności, żadne wiadomości do niej nie docierają, zaproszenia do znajomych odrzuca...
No i tak to wygląda. Nie wiem, czy dobre miejsce, by wrzucać tego typu treści, ale cóż.. Może znajdzie się ktoś, kto wie coś nie coś i rozwinie ten temat...
POZDRAWIAM, ALEKSANDER K.