Ludzie!
Ten biedaczyna juz się pewnie zgubił.
Dojdzie do tego, że wezmie kreatyne i białko razem przed treningiem, a po treningu zje 3 marsy i pójdzie na piwo.
Człowieku:
Konczysz trening, przebierasz sie. Następnie siadasz w szatni i bierzesz kreatynę. Odczekujesz sobie z 5 minut.
Przez ten czas przygotowujesz sobie jakies węglowodany.
Idąc do domu popijasz/zjadasz te węglowodany.
Gdy już dojdziesz do chałupy to przywitaj sie z rodziną "Niech bedzie pochwalony Geinerus Olimpus". siadasz przy biórku i pomału przygotowujesz
białko z mlekiem.
Tak sobie powoli sączysz te białko rozopuszczone w mleku w przerwach między jedzeniem jajecznicy lub sera białego.
I gotowe. Oto cała magia.
powtarzaj te czynnosci przez 3 lata i bedziesz wielki.
Unikaj sterydów, bądź czysty!