problem kolana , plecy

witam forumowiczow !
moze na poczatek troche o mnie ... cwicze chyba od zawsze tzn bardziej mozna mnie zaliczyc do "kulturysty sezonowca" :) chociaz teraz uparlem sie ze wytrwam dlugi czas , wczesniej konczylo sie na 3, 4 miesiacach i czasem tyle samo przerwy w cwiczeniach wiec zawsze zaczynam od zera .bylo to spowodowane czestymi zmianami miejsca zamieszkania.
na dzien dzisiejszy mam te 42cm w lapie i blaze ktorej nie moge sie pozbyc ze wzgledu na nawyki zywieniowe :( ale nie to jest moim glownym problemem .
to moje kolana i plecy w odcinku ledzwiowym sprawiaja najwiekszy problem ... przysiady czy martwy ciag kompletnie jest dla mnie nie do wykonania nawet z najmniejszym ciezarem ... jesli chodzi o kolana to glupi przysiad bez obciazen ba, nawet schodzenie po schodach sprawia bol. lekarz stwierdzil ze to juz starosc (mam 34lata).
moje pytanie to czy moge sie obejsc bez wykonywania tych cwiczen(lub je zastapic) tzn czy bardzo to wplynie na rozwijanie sie miesni ... na maszynach(nie suwnica)jeszcze mi to jakos idzie z malymi ciezarami ... ale czy w taki sposob zbuduje muskulature na nogach zeby nie wygladac smiesznie jak jakis bocian ? ma ktos pomysl jak temu zaradzic ? z gory dziekuje

zaczałbym od roweru i ewentualnie orbitreka ,te urządzenie robią dobrą robote dla kolan ,ale bez wariactwa na początku oczywiście
myśle ,ze dasz rade wstawAĆ z krzesła ,wiec spróbuj przysiADOW Z MAŁYM OBCIĄZENIEM DO ŁAWKI ,IMITACJA WSTAWANIA,TO JEST NAJBARDZIEJ NATURALNY RUCH DLA KOLAN,ZAWSZE PRZED TRENINGIEM NÓG PORZĄDNA ROZGRZEWKA ,TĄ CZĘŚC MUSISZ POTRAKTOWAC JAK RYTUAŁ
TEMPO OPUSZCZANIA BARDZO WOLNE,ROZPIER.... KOLANA NIE LUBIĄ ENERGICZNYCH RUCHÓW,STOPY NA ZEWNĄTRZ ,ROZKROK GDZIES NA SZEROKOSC BARKOW
NIE BAWIŁBYM SIE TEZ W PELNE PRZYSIADY ,GÓRA DO KĄTA PROSTEGO.
POSŁUCHAŁEM KIEDYS ZNAWCY W D.KOP... I OD PELNYCH ROZWALILEM SOBIE KOLANA.





Zmieniony przez - ALEXANDER63 w dniu 2014-02-24 18:30:44

dzieki za szybka odp..

jesli chodzi o aeroby to napewno dobry pomysl ... ktory oczywiscie zawsze olewam (nuda) z tad tez ta moja blaza :) ... przysiady do kata prostego cos w tym musi byc bo ja raczej jak juz robie to glebokie ... a co z plecami ? czy kreglarz lub jakis masaz moze tu pomoc czy to strata czasu i pieniedzy ?
po latach mysle ze te moje schorzenia to wynik najzwyczajniejszego olewania tych parti miesniowych :(

KALIFAKTOR

dzieki za szybka odp..

GDZIES NA FORUM JEST OPIS JAK TRENOWAC NOGI Z CHORYMI KOLANAMI ,ZDAJE SIE ZE PISAŁ TO JAKIS MODER W DZIALE TRENING DLA ZAAWANSOWANYCH
POSZUKAM POTEM ,BO JAKIS CZAS TENU SKORZYSTAŁEM Z JEGO RAD I POMOGŁO.

WIESZ NAJGORSZE TO JEST ZASIEDZENIE TO ,ZE JESTES SZTYWNY TU CZY TU SWIADCZY TYLKO O TYM ,ZE MUSISZ ZABRAC SIE DO ROBOTY :)

Z PLECAMI NIE BEDE SIĘ MĄDRZYŁ ,LEPIEJ CHYBA Z RADY SPECJALISTY SKORZYSTAC ,ALE SA ĆWICZENIA NA ZDROWY KREGOSLUP ,W TYM DZIALE OPISYWAL I POKAZYWAL JE NA FILMIKACH "CZORCIA"

https://www.sfd.pl/Film_z_ćwiczeniami_na_ból_kręgosłupa-t821802.html

Zmieniony przez - ALEXANDER63 w dniu 2014-02-24 18:45:32

Zmieniony przez - ALEXANDER63 w dniu 2014-02-24 18:46:52

KALIFAKTOR

... lekarz stwierdzil ze to juz starosc (mam 34lata).

Na początek zmień lekarza i/lub idź do dobrego fizjoterapeuty. Fizjo Cię ponastawia i pokaże jakie ćwiczenia ewentualnie robić.
Jeżeli nawet chodzenie sprawia ból to ewidentnie jest coś nie tak i trzeba to najpierw zaleczyć.
Napisałeś ze jesteś sezonowcem. Moim zdaniem ćwicząc 3 miesiące w roku i na dodatek nie mając diety to zapewne tak samo nie zbudujesz nic ani robiąc przysiady ani wyprosty na maszynie. W każdym razie jak bolą kolana to lipa, możesz próbować jakichś ćwiczeń izolowanych - wyprosty, uginania itp.
Na odcinek lędźwiowy najmniej obciążające są supermeny i wyprosty na ławce rzymskiej.
Sugeruję też zacząć ćwiczyć brzuch i mięśnie głębokie (core stability).

powodzenia

aktualnie mieszkam w oslo wiec zmiana polskiego lekarza na ciapatego mija sie z celem ... przy najblizszej wizycie w pl napewno odwiedze fizjoterapeute .... nie do konca sezonowiec bo ciwicze 3 na 3 wiec wychodzi jakies 6 miesiecy w roku i tak juz od 14 lat a efekty marne ... no gdyby nie tkanka tluszczowa to nawet moglo by byc ;)
cwiczenie izolowane ok... uginania spoko ale przy wyprostach z wiekszym ciezarem czuje klucie w kolanach .
na odcinek ledzwiowy supermeny ok... lawka rzymska odpada , po jednej serii mam problem z ustawieniem sie do pionu (chodze troche pochylony)
ogolnie mam bardzo slaby korpus gdyz nigdy nie byl cwiczony i to sie odbija, a teraz jestem tak sztywny ze zakladanie skarpetek sprawia trudnosci.

ja też mam problem z przysiadami, martwym czy skarpetkami , ale dlatego że mam zwyrodnienie biodra i zakres ruchu ograniczony w zasadzie mechanicznie, więc sobie robię ćwierćsiady i ciągi w górnej połówce, coś tam idzie ale rewelacji nie ma

może poszukaj polskiego lekarza w oslo , a tak btw jak masz ubezpieczeni lub Cię stać to ja bym tego nie odkładał bo czuję że to nie będzie jedna wizyta, raczej niezła jazda, usg, rezonans itd
no i może zakup sobie taką dużą piłkę theraband - można sporo różnych ćwiczeń na core z nią zrobić

aha, no i jak jesteś tak pospinany że nie możesz skarpetek założyć, to by się stretching przydał, może poprawienie mobilności bioder i grupy kulszowo goleniowej na początek





Zmieniony przez - kabo9 w dniu 2014-02-25 15:21:16