ASFI87
Na wstępie chciałbym zaznaczyć że nie będzie to typowy przepis ;), bo burger-owych inspiracji było już u mnie co najmniej kilka. Jak widać po tytule postanowiłem przetestować burgery wołowe z Sokołowa, a jako że nie jestem fanem tzw. "gotowców", zwłaszcza jeśli chodzi o mięso mielone, to akurat ten produkt wzbudził moje zainteresowanie. Oczywiście że korzystniej byłoby kupić wołowinę u lokalnego rzeźnika, zmielić ją osobiście, na takiej grubości oczek jak lubimy uformować burgera "po swojemu". Ale skoro ktoś daje nam możliwość skorzystania z gotowych już produktów które wcale aż tak nie odbiegają jakością od własnoręcznie przygotowanych(jeśli wiecie co mam na myśli ) to dlaczego z takiej opcji nie skorzystać ;).
Moi drodzy, jako gość aktywny fizycznie, który stara się jeść "w miarę zdrowo" :) mocno zwracam uwagę na skład kupowanych produktów, tak oczywiście było i tym razem. Przy zakupie mięsa nie omieszkałem nie spojrzeć na etykietę ze składem, gdzie informacja o tym że jest tam 93% mięsa wołowego, wystarczyła mi do podjęcia decyzji o zakupie. Dlaczego nie 100% "mięsa w mięsie" :)? Nie wymagajmy od produktu za który płacimy 5,99 zł za 400 g żeby był on najwyższej jakości, "coś za coś". Choć i tak uważam że jakościowo jest naprawdę nieźle, wszak to wołowina, która zawiera mnóstwo białka i aż 4 g kreatyny w 1 kg mięsa! Przejdźmy może do samego smaku mięsa. Usmażyłem burgery tradycyjnie na patelni grillowej, ówcześnie wyciągają mięso z opakowania(15 min leżało w temp pokojowej) i doprawiając go tylko odrobiną świeżo mielonego czarnego pieprzu i szczyptą soli(opcjonalnie). Do zrobienia burgerów wykorzystałem ciabattę, którą również zakupiłem w Biedronce. Zrobiłem dwie wersje burgerów, pierwsza z piklami, szalotką, serem typu cheddar oraz moim ulubionym sosem na bazie majonezu, musztardy, soli, pieprzu, czosnku w proszku oraz odrobiny sosu worcestershire. A drugi bardziej tradycyjny z pomidorem, szalotką, mozzarellą i ketchupem. Na spodzie każdej części bułki wylądowała oczywiście solidna porcją zieleniny(mix sałat z rukolą). Smak mięsa w skali od 1 do 10 oceniam na mocne 8, oczywiście nie był to ideał, ale tego też nie miałem prawa się spodziewać. Mięso było smaczne i soczyste, nie czuć w nim było żadnej "chemii ani sztucznego smaku". Oczywiście tutaj jednym z głównych czynników biorąc pod uwagę smak, będzie również stopień wysmażenia mięsa, ale to już jest kwestia indywidualna. PODSUMOWUJĄC, SZCZERZE MOGĘ POLECIĆ BURGERY Z SOKOŁOWA, STOSUNEK CENY DO JAKOŚCI JEST NAPRAWDĘ ŚWIETNY. DOBRĘ MIĘSO W ŚWIETNEJ CENIE. Jutro jadę po kolejne porcję :).
Burgery wołowe Sokołów - 8/10
Ciabatta - 7/10
Moi drodzy, jako gość aktywny fizycznie, który stara się jeść "w miarę zdrowo" :) mocno zwracam uwagę na skład kupowanych produktów, tak oczywiście było i tym razem. Przy zakupie mięsa nie omieszkałem nie spojrzeć na etykietę ze składem, gdzie informacja o tym że jest tam 93% mięsa wołowego, wystarczyła mi do podjęcia decyzji o zakupie. Dlaczego nie 100% "mięsa w mięsie" :)? Nie wymagajmy od produktu za który płacimy 5,99 zł za 400 g żeby był on najwyższej jakości, "coś za coś". Choć i tak uważam że jakościowo jest naprawdę nieźle, wszak to wołowina, która zawiera mnóstwo białka i aż 4 g kreatyny w 1 kg mięsa! Przejdźmy może do samego smaku mięsa. Usmażyłem burgery tradycyjnie na patelni grillowej, ówcześnie wyciągają mięso z opakowania(15 min leżało w temp pokojowej) i doprawiając go tylko odrobiną świeżo mielonego czarnego pieprzu i szczyptą soli(opcjonalnie). Do zrobienia burgerów wykorzystałem ciabattę, którą również zakupiłem w Biedronce. Zrobiłem dwie wersje burgerów, pierwsza z piklami, szalotką, serem typu cheddar oraz moim ulubionym sosem na bazie majonezu, musztardy, soli, pieprzu, czosnku w proszku oraz odrobiny sosu worcestershire. A drugi bardziej tradycyjny z pomidorem, szalotką, mozzarellą i ketchupem. Na spodzie każdej części bułki wylądowała oczywiście solidna porcją zieleniny(mix sałat z rukolą). Smak mięsa w skali od 1 do 10 oceniam na mocne 8, oczywiście nie był to ideał, ale tego też nie miałem prawa się spodziewać. Mięso było smaczne i soczyste, nie czuć w nim było żadnej "chemii ani sztucznego smaku". Oczywiście tutaj jednym z głównych czynników biorąc pod uwagę smak, będzie również stopień wysmażenia mięsa, ale to już jest kwestia indywidualna. PODSUMOWUJĄC, SZCZERZE MOGĘ POLECIĆ BURGERY Z SOKOŁOWA, STOSUNEK CENY DO JAKOŚCI JEST NAPRAWDĘ ŚWIETNY. DOBRĘ MIĘSO W ŚWIETNEJ CENIE. Jutro jadę po kolejne porcję :).
Burgery wołowe Sokołów - 8/10
Ciabatta - 7/10
3
domer
Krzysztof Piekarz
kamoo11
Karciarz
georgu
vexen
QbiX89
Leon_ee
