SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Syrenka Nori. Dążenie do zdobycia mięśni i niskiego BF

temat działu:

Ladies SFD

słowa kluczowe: , , , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 23834

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 6 Napisanych postów 139 Wiek 45 lat Na forum 7 lat Przeczytanych tematów 3181
Nie jest tak lekko zniknąć, za bardzo lubię jeść moje kalorie to 2300-2500 i na razie waga stanęła na 49kg.
Wczoraj rower 28km na niskim pulsie. Dziś rano rower relaksacyjnie 25km na tętnie 100-130 bpm., a po południu interwały z grupą w terenie z lekkimi podbiegami 500m szybko 200 m wolno - powtórzono 10x. Łącznie z rozgrzewką i schłodzeniem wyszło 13,5 km.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
nightingal Moderator
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 6517 Napisanych postów 36026 Wiek 45 lat Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 679702
Abstrah**ąc od wyników - zazdroszczę Ci tego że masz czas na codzienną aktywność. U mnie nie ma takiej opcji nawet.

BEZ BÓLU NIE MA EFEKTÓW !!!

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51557 Wiek 30 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
super wynik i zasłużona wygrana. zaglądam tu, żeby mieć biegową motywację i nieustannie podziwiam treningi, jakie opisujesz
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 6 Napisanych postów 139 Wiek 45 lat Na forum 7 lat Przeczytanych tematów 3181
Teraz był czas bo był urlop tydzień, ale po powrocie do pracy będzie: wtorek i czwartek treningi z grupą a sobota niedziela biegi długie powyżej 15km lub rower. Jak będzie siła to wplotę jeszcze jakieś biegi krótkie w inne dni. Ale te 4 dni to takie minimum. Wczoraj była wycieczka w góry 11km marszu dziś zakwasy w łydkach są, ale pobiegałam rano 13km średnim tempem.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
eveline Trener personalny Moderator
Ekspert
Szacuny 1440 Napisanych postów 15979 Wiek 36 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 230563
Ja się na szczęście wyleczyłam z tej motywacji do biegania jak czytam innych, ale niezmiennie i szczerze podziwiam każdy rodzaj pasji i bardzo mnie cieszy jak widzę takich zapaleńców
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 6 Napisanych postów 139 Wiek 45 lat Na forum 7 lat Przeczytanych tematów 3181
Niedziela bieg ciągły komfortowym tempem między 5:30 a 6 minuty na kilometr - 16 km. Ciężko było bo upał i nie chciało mi się taszczyć picia. Myslałam o 18km ale w tych warunkach nie wyszło. Po za tym mały kac był, bo w sobotę imprezka urodzinowa była, no i wpadło mi 3000kalorii!. W niedzielę jakieś 2500 kalorii no i w poniedziałek na wadze 2 kg więcej! No ale od wczoraj mobilizacja z dietą to 1 kg już zszedł - pewnie woda to była. Wczoraj tylko lekki rozruch na rowerze 18km na niskim pulsie bo dzisiaj mnie ciężkie interwały czekaja. Mam nadzieję, że dam radę, bo znów praca i niewyspanie. Może się zdrzemnę przed treningiem.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 6 Napisanych postów 139 Wiek 45 lat Na forum 7 lat Przeczytanych tematów 3181
Uff! Udało się. Byłam bez sił. Zdrzemnęłam się godzinę ale dalej czułam się jakby mnie ktoś młotkiem zdzielił. Ale poszłam na te biegi z grupą z nadzieją że się rozkręcę. No i tak było. Zaliczyłam 14km w tym 10 interwałów po 400m szybko i 200 wolno. No i było naprawdę szybko. Szybciej niż zwykle! Przeciętnie na interwale prędkość była 3:30 do 3:55 minuty na kilometr, aż uda paliły. 650 kalorii spalone. Cieszę się, że się nie poddałam zmęczeniu i lenistwu. Teraz satysfakcja jest podwójna.
1
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
eveline Trener personalny Moderator
Ekspert
Szacuny 1440 Napisanych postów 15979 Wiek 36 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 230563
No to gratulacje
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 6 Napisanych postów 139 Wiek 45 lat Na forum 7 lat Przeczytanych tematów 3181
Środa dnt i kompletne lenistwo. Czwartek trening z grupą 13km i w tym 10 podbiegów szybko pod górę 150m. Spalone 680kalorii.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 6 Napisanych postów 139 Wiek 45 lat Na forum 7 lat Przeczytanych tematów 3181
Piątek 15 km w komfortowym tempie średnio 5:55 m/km na średnim pulsie 140bpm. Sobota rower 37km w 2h 24min. na pulsie średno 125bpm. Jutro w planie 20km bieg. Dieta ciągle od 2200- 2700 kalorii mimo tego dziś rano spadek wagi o 0,5 kg czyli 48,5 kg w pasie 63cm. Yees!!! I o to chodzi!!! A power coraz lepszy!! Może jeszcze ten maraton zrelizuję kiedyś, póki co mam 2 półmaratony na jesień. Staram się jeść w miarę zdrowo, ale na wasze standarty to miska nie jest czysta. Włączam i cukier i serki topione, ale to jest może 10 % diety reszta to zdrowe produkty. Nie chce mi sie wypisywać tych misek ale eksperymentuje teraz co mi służy a co nie i już jest coraz lepiej bo zgagi mnie nie dopadają i biegunki na bieganiu coraz rzadziej. Tylko siłowe treningi odpuściłam bo mi się nie chciało a z tych biegów to mam tyle frajdy i nawet można nieżle poczuć tyłek i nogi po tych podbiegach i sprintach. Naprawdę się w to wciągnęłam bardziej niż w zeszłym roku.
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

LIPO6 VS YOHIMBINE - wycinka

Następny temat

Brzuch jak balon?!

WHEY premium