Sposob na szybkie przytycie??

Czesc. Od jakichś 3-4 miesiący stosuje diete na mase. Rezultaty są conajmniej skromne - zamiast przytyć do schudłem :/ Powodem jest to że jeśli pare razy (no.. dobre pare razy) nie zrobiłem sobie posiłku, a nie jadłem żadnych innych zastępczych, no to zacząłem chudnąć. Teraz chce sie wziac do tego od nowa na porządnie, ale.. przeczytałem ostatnio w pewnym ebooku, że jeśli przykładowo ma się 180cm i waży <75kg, to do tych 75kg należy dobić wszelkimi sposobami - tj. nie zważać specjalnie na diete i jeść wysoko-kaloryczne posiłki, a potem przy tych 75kg troche przystopować, wykluczyć słodycze etc wysokokaloryczne a po prostu jeść dużo zdrowych rzeczy. Jak to jest? Warto sobie darować diete porządną i po prostu dużo jeść żeby szybko przytyć? (mam tu na myśli oczywiście jednocześnie trenując). W ogóle zauważyłem że takim ryżem czy płatkami owsianymi to ja sie nie najadam, nawet jak razem takie śniadanie mi wynosi 800kcal, to ja może pusty się po tym nie czuje ale na pewno nie syty.. Mogę wrzucic diete potem, ale wątpie że to coś zmieni bo była już kontrolowana, zresztą przeczytałem duużo topiców i wiem jak układać. Po prostu widze że są kiepskie rezultaty..

Nie jestes zawodowcem to dieta ci nie potrzebna. Tu najlepszym wyjściem jest racjonalne odżywianie. Jesli na dodatek jesteś typem ektomorficznym to możesz (że tak się brzydko wyrażę)wpierd.alać ile wlezie. Najprostsza zasada - chcesz przytyć to zacznij więcej jeść.

Widocznie za malo jesz. Jak ja jem ryz, to mam ryzu caly talerz, a mam kolege, ktory twierdzi, ze tez je na mase, a woreczek ryzu (110gram chyba) po ugotowaniu dzielil na 3-4 posilki.

Jakie platki jesz?
Zrob jakies porzadne, dodaj do tego orzchy, rodzynki, morele, nawet banana - nie mow mi, ze sie nie najesz, jak nie dodaj jakis omlet etc.

Posilki jedz czesto, jakies ryze, piers gotowana z indyka, twarogi, makarony, na pewno masa pojdzie.

Najpierw oblicz zapotrzebownie pozniej wrzuc diete.

W ogóle zauważyłem że takim ryżem czy płatkami owsianymi to ja sie nie najadam

Zrob platki jak powyzej;

Wieksza porcje ryzu + 150gram piersi z indyka + marchwka z jabłkiem. Poprzedz to dobrym sniadaniem (platki itp) oraz 2 sniadaniem np. jajecznica + pieczywo razowe i nie wierze, ze bedziesz glodny.

Ja jak trzymalem diete to przechodzac przez KFC nawet nie mialem ochoty wdychac zapachow, choc strasznie lubie tamto jedzenie. Bylem napchany, ze nie zjadlbym nic pomiedzy posilkami.

Hah no wlasnie i tu jest problem :) Zależy jakim kalkulatorem sie liczy to różne zapotrzebowanie wychodzi.. ok wkleje tu moją diete, już bez przepisywania wszystkich szczegółow bo mi się nie chce.

Wiek 18lat
Wzrost 182cm
Waga 66-69kg (nie mam wagi, ostatnio tyle ważyłem).
ZAPOTRZEBOWANIE: 3500kcal (i tyle wychodzi w diecie).

Sniadanie
Mleko 1.5% 300ml
Płatki jęczmienne 120g (wole te niż owsiane)
Orzechy włoskie 15g
Orzechy laskowe 15g
Jabłko * zazwyczaj nie zjadam bo sie śpiesze do szkoły, a i tak śniadanie jem z 30min, bo mi to baardzo ciężko wchodzi..

2 Sniadanie
Chleb ~120g(biały - zrobiony przez babcie, nie mam za bardzo dostępu do razowego - mieszkam za granicą - a przynajmniej wiem że zdrowy)
Maslo
Indyk ~60g

Obiad
Makaron razowy 120g
Wołowina 120g
Oliwa 10g
Jabłko

Podwieczorek
Ryż razowy 240g (jem to na raz lub na dwa, przed i po treningu, w zależności od dnia)
Piersi z kurczaka 140g
Oliwa (której zapominam dodawać :P)

Kolacja
Ser twarogowy 200g / lub 3 jajka (twaróg mam na razie przywieziony z Polski, ale niedługo sie kończy - zreszta te 200g twarogu na noc to nie jest szczyt przyjemności)

No i tyle. Tyle jem codziennie, bez zmian żadnych. Przedtem jadłem na obiad raz wołowine raz rybe, a teraz tylko wołowine, bo ryba duszona nie najlepsza jest, widać olałem.. no ale nie ma to wpływu na wagę moją.

------
"Nie jestes zawodowcem to dieta ci nie potrzebna. Tu najlepszym wyjściem jest racjonalne odżywianie. Jesli na dodatek jesteś typem ektomorficznym to możesz (że tak się brzydko wyrażę)wpierd.alać ile wlezie. Najprostsza zasada - chcesz przytyć to zacznij więcej jeść. "

No wlasnie jest problem z bardzo podzielonymi zdaniami.. jedni twierdzą tak drudzy inaczej. Bo ja chciałbym przytyć ale nie samym tłuszczem, że tak powiem, tylko nabrać więcej masy mięśniowej.. moge zrobić właśnie tak jak pisze w tym ebooku, narazie poki jestem chudy to wpieprzać wszystko. Szkoda tylko troche nabytych nawyków żywieniowych ;) Ale myśle że uda mi sie nawrócić. To jak powinienem zrobić? Jak widać dieta już teraz wynosi 3500kcal, jak bede chcial zwiekszyc to wyjdzie z 4000, to już jest chyba cholernie dużo, może jestem hardgainerem..