Wiele jest niekorzystnych opinii o ludziach silnych i dobrze zbudowanych-jest też niestety troche w tym prawdy...ale w każdej dowolnej grupie wybranej wg dowolnego kryterium-zawsze znajdziemy też sluszne negatywne opinie...
Zamiescilem swgo czasu jeden z moich ulubionych wycinkow z gazety z 1975 roku(teraz nie zamieszczę bo gdzies sie zapodział..)
Pewien dziennikarz informujac o zwyciestwie Arnolda w
Mr Olympia-kategorycznie i nonszalandzką wyższością : stwierdził,ze mimo imponujacych bicepsów,lepiej jakby Arni miał coś w głowie-bo nigdy nie zrobi zadnej kariery- oprócz takich zawodów.
Co było dalej-wszyscy wiemy- a o dziennikarzynie dawno słuch zaginał...:)
Ale jak jest naprawdę?
By to wyjasnić i zrozumieć-musimy się cofnąć do początków historii człowieka....
Sport to wyraz złożoności natury ludzkiej,jej dualizmu psycho-fizycznego,konieczności wynikającej z praw doboru naturalnego i ewolucji oraz z osobistych ambicji,agresji,checi wyróznienia się i podążania w kierunku doskonałości .Sport to odwieczne marzenie człowieka ,by zbliżyć się do ideału ,do super człowieka,zbliżyć się do herosów i bogów.
Kiedy powstał? Nie ma konkretnej daty-istniał zawszze ,gdy istnieli ludzie.
Sprawność fizyczna była niezbedna w czasach prehistorycznych(czyli przed wynalezieniem pisma) i jest potrzebna do dnia dzisiejszego.z jeszcze nadludzkich,boskich atrybutów.
Ogólnie sport był silnie związany z czynnościami niezbędnymi do utrzymania się przy życiu:czyli łowiectwem,zdobywaniem zywności i walką .
Rywalizowano w strzelaniu z łuku,rzutach włóczniami oraz walce wręcz i w walce z użyciem włóczni,dzid,maczug.
W starożytnym Egipcie muskulrna bdowa ciała jest widoczna w rysunkach w piramidach i rzeżbach faraonów-gdzie idealizowano sylwetki zgodnie z panującymi ideałami.
Można na tej podstawie zauważyć pierwsze zalążki kulturystycznego podejscia do ciała człowieka :)
Na skalę masową sport rozkwitł w kolebce europejskiej cywilizacji-starożytnej Grecji-można śmiało powiedzieć,że tam też powstały podwaliny sportów siłowych i kulturystyki.
Słynny ideał wychowania- kaloskagatos-piekny i dobry-nawet przewyższa dzisiejsze kryteria dla czołowych kulturystów.oprócz idealnej budowy(oczywiście wg tamtejszych kanonów),sprawności ogólnej i spejalistycznej- trzeba było się dobrze znać na filozofii,matematyce,naukach przyrodniczych,wojskowych i sztukach pięknych....Niewielu sportowców dziś spełniłoby te wymagania...
Może ktos machnąć reką-a co to wtedy była za wiedza?
To spróbujcie rozgryść paradoksy Zenona(wyścigi zająca z żółwiem) nad którymi w róznych postaciach do dziś głowią się studenci wyższych uczelni lub obliczyć obwód kuli ziemskiej mając do dyspozycji miarę i zegar słoneczny...
Także geniusze tamtych czasów często otrzymywali imiona nawiązujace do ich sportowych osiągnieć.Na przykład powszechnie znany Platon-jego imię pochodzi od poteżnych najszerszych i muskularnej obręczy barkowej -pewnie nie oszczedzał się na drązku i przy wiosłowaniu-Plato-oznacza szeroki...:)
Dzieci po 7 roku zycia były przekazywane pod opiekę nauczycieli,całe dnie spędzali w tzw palestrze-boisku sportowym z wyposazeniem do róznych ćwiczeń oraz zdobywali wiedzę z innych dziedzin...
Najbardziej rozwiniete były takie szkolenia w zmilitaryzowanej Sparcie,gdzie jeszcze dodatkowo korzystano z eugeniki-urodzone dzieci zanurzano w lodowatej wodzie-jak przeżyło i było prawidłowo zbudowane i nie upośledzone-zyło dalej.W innym przypadku dzieci kalekie, słabowite były natychmiast zabijane...
W Grecji powstały też współczesne olimpiady-biegi,skoki podnoszenie dużych głazów i worków z piaskiem,walki bokserskie i zapasy.
By wszyscy mieli równe szanse-startowało się nago,wszyscy nasmarowani byli oliwą by utrudnic jeszcze walki wręcz.Za zwyciestwo był tylko wieniec laurowy-by nie zepsuć czystych motywacji zawodników widokiem bogactwa materialnego....Choć w praktyce zwycięsców spotykał też awans społeczny-wysokie stanowisko w wojsku,władzach itp...
Startowało się w wielu konkurencjach-były piecioboje oraz konkurencje sportów walki-boks i zapasy.
Idee greków dotyczące sportu,kultury fizycznej,kultu muskularnego ciała, przejeli z naddatkiem rzymianie-to były idealne czasy dla silnych, wysportowanych i zdeterminowanych ludzi.
Ale zamiast olimpiad, rzymianie wymyślili bardzo drastyczne i okrutne walki gladiatorów.
Porzucając do tego idee nie nagradzania materialnego zwyciezców,rozpetali jeszcze bardziej zaciekłą rywalizację,gdzie stawką było życie biorących udział gladiatorów,majątki ich właścicieli a publicznosc,kibice mogli wygrać lub przegrac na zakładach fortuny.
W poszukiwaniu potężnych ,muskularnych wojowników urzadzano polowania nawet w Afryce na ludzi.Bedąc dobrze zbudowanym, można było szybko zrobić kariere w armii lub przypadkiem paść ofiarą łowców niewolników, zostac niewolnikiem -gladiatorem i walczyc o życie a nawet o swoją wolność i najwyższe stanowiska w państwie...Ale to już się rzadko udawało...
Nastwienie uwczesnego społeczeństwa do atletycznej budowy ciała ,siły i sprawności widać też w wierzeniach religijnych,zresztą w dużej części przejetych od greków.
Wystarczy poczytać mity greckie i przejrzeć panteon rzymskich bogów-nie było wśród nich słabeuszy a każda charakterystyka kładła duży nacisk na atletyczną budowę i atrybuty psycho- fizyczne.
Największy siłacz wszech czasów mityczny grecki Herakles,rzymski Herkules-pół bóg pół człowiek-wiele nam mówi o sposobie myślenia o nadludzkiej sile i atletycznej budowie.
Herakles,czyli Herkules-wzór siłacza,herosa a nawet boga- miał w latach młodości popełnic paskudne przestepstwo-w chwili szału(był bardzo impulsywny-pewnie poziom hormonów miał na to duży wpływ) zamordował swoja pierwsza żonę i kilka swoich i brata dzieci....Przestępstwo niewybaczalne w żadnej kulturze-sprawca najczęściej był skazywany na śmierć.
Sympatia greków i rzymian do tej postaci kazała mu tylko wykonać 12 nadludzkich prac,które jeszcze bardziej miały uwidocznic jego atrybuty poteżnych mięśni i szlachetnego postepowania.
I takiego Herkulesa mamy przed oczyma wyobrażni...
Zmieniony przez - masti w dniu 2012-06-07 23:07:29