Siłowanie na rękę - dziwna sytuacja

Siemka.
Nie wiem za bardzo w jakim temacie można dodawać takie pytania, dlatego piszę tutaj.

Od jakiegoś roku mój młodszy o dwa lata brat "łamie mnie na rękę". Może coś o mnie: W grudniu skończę 18 lat, trenuję już od paru lat w domu (pompki, brzuszki, podciąganie i kilka różnych ćwiczeń hantlami 10kg na różne partie ciała - ogólnie coś jak SW).

Można się śmiać lub nie, jednak jestem bardzo zdziwiony tą sytuacją. Dlaczego? Ano dlatego, że w bicepsie mam 3 cm więcej od niego (mam 34 cm). Ponadto przed siłowaniem się "rywalizowaliśmy" w podnoszeniu wspomnianych wyżej hantelek 10 kg dwoma rękami na raz (typowo na biceps ćwiczenie). Ja zrobiłem 22 powtórzenia, a on 12.

Sam nie wiem co o tym myśleć. Gdy się siłujemy na rękę to on w tej początkowej fazie zawsze wygrywa. Nie wiem jak to jest, ale próbowałem różnymi technikami i sposobami-bez różnicy.

Miłoby było gdyby ktoś obeznany w tym temacie się wypowiedział.
Ps: Chętnie stworzę temat w innym dziale i skopiuję ten post.

A co ma obwód ramienia czy siła w podnoszeniu hantli do siłowania się na rękę? Jest gdzieś dział na forum a armwrestlingiem, poszukaj i poczytaj na czym to polega.

Ten dział chyba nie istnieje już od dobrych kilku lat

Technika... Widać brat świadomie lub nie ma wypracowaną technikę z którą nie możesz sobie poradzić

Zauważyłem też, że brat ma strasznie mocny nadgarstek, bo za każdym razem mi go wykrzywia i nie mogę nic z tym zrobić. Dodatkowo muszę powiedzieć też, że zawsze bez wyjątku przegrywam już na starcie i opór jestem mu w stanie postawić dopiero, gdy moja ręka jest gdzieś 45* odchylona w pozycji przegranej. Zawsze też w tych pierwszych momentach czuję taką słabość bicepsa blisko łokcia, na przyczepie i lekki ból. Najgorzej jest po wysiłku, ponieważ już po dwóch próbach często odczuwam dosyć dokuczliwy ból w połowie przedramienia,który w takiej intensywności może się utrzymywać nawet przez 2 godziny.

Sam nie wiem.

Ps: Skąd wy wiecie, że w jakimś dziale ktoś założył nowy temat czy napisał coś nowego jeśli jeszcze się w nim nie udzieliliście (bo jak napisaliście coś w danym wątku to pewnie tak jak do mnie przychodzi wam email).

A apropos techniki to jeszcze rok/dwa lata temu z nim wygrywałem za każdym razem, więc ta technika nie mogła się u niego zmienić w jakiś drastyczny sposób.

Są powiadomienia o nowych tematach w danym dziale.

Dokładnie w siłowaniu na rękę w zasadzie najważniejszy jest start.Jak zauważyłeś brat zgina nadgarstek do dołu przez co uzyskuje o niebo korzystniejszą pozycję i nawet z silniejszym bicepsem mozesz miec ogromny problem żeby wyjsć z takiego położenia.Chcesz powalczyć proponuję wzmocnic biceps ale priorytetem powinny być dla ciebie przedramiona.Kiedyś miałem w przedramieniu 34 cm a w bicepsie 33 kumple mówili na mnie papaj ale na lapę była petarda przy wadze 80 kilo kładłem dorosłych facetów po 110kg i lepiej.Teraz w to się nie bawię bo jeżeli trafisz na rywala silniejszego od siebie bądź zbliżonego do twoich możliwości bardzo łatwo o kontuzję i to poważną.Pozd

Sądzę, że masz dużo racji. Dołożyć do tego słabszego przedramienia przykładowo osłabione przyczepy mięśni i porażka gotowa. (Te przyczepy podejrzewam że mam słabe, bo ręka mnie boli po takim siłowaniu niemiłosiernie). Najwyżej wezmę jakieś suplementy na stawy itp i spróbuję poćwiczyć przedramię.

Tylko, no właśnie, jak ćwiczyć przedramię w warunkach domowych? Mam taki ściskacz kupiony w sportowym sklepie, ale on tylko siłę ścisku co najwyżej poprawi, a z tym przedramieniem powinienem raczej jakoś sprawić, aby brat mi nie wyginał tej łapy.
Widziałem,jak armwrestlerzy zginali takie hantelki z mega grubymi uchwytami, tylko skąd takie dostać.

Chociaż nie wiem czy chciałbym aż tak bardzo angażować się w trening typowo armwrestlingowy, gdyż w mieszkaniu mam mało miejsca na kolejne hantelki czy inne sprzęty.
Może masz jakiś pomysł co można ćwiczyć na to przedramię?

PS: Dzięki za rozbudowaną odpowiedź. :)

pełno tego np nawijanie ciężarka, uginania i prostowania nadgarstków z hantelką, ściskacze.