Po 30 latach siedzenia na tyłku ruszyłem z przemianą. Start rok temu z wagą wyjściową 83 kg przy 173 cm. Przez dłuższy czas treningi trochę na odpieprz, dieta MŻ mimo to waga leciała w dół szybko aż do 73 kg.
Na ten moment tryb żywieniowy wygląda następująco:
2000 kcal
Białko 150g - 30%
Tłuszcze 67g - 30%
Węgle 200g - 40%
Natomiast treningowy:
Wtorek, Czwartek, Sobota: Muay Thai 1-1.5h
Poniedziałek, Środa, Piątek: Trening siłowy (5x5) ok 40min + kardio (bieg 9km/h albo chodzenie na bieżni pod górę ok 6.4km) 45 min do tego wiadomo jakieś rozciąganie :)
Tryb ten rozpocząłem 3 tygodnie temu ( wcześniej tylko Muay Thai i 1-2 siłownia bez konkretnego planu treningowego ) i waga stoi w miejscu.
Jako, że jestem totalnym amatorem postanowiłem zapytać tutaj bardziej doświadczonych czy taka sytuacja jest normalna? Czy może zrobiłem coś źle w planie żywieniowym? Czy przy takiej aktywności fizycznej definicyt kaloryczny który wyliczyłem nie jest zbyt duży?
Zmieniony przez - bender42 w dniu 7/2/2018 8:08:02 AM