Szacuny
0
Napisanych postów
1
Na forum
5 lat
Przeczytanych tematów
5
Tak w skrocie to zaczalem cwiczyc 1,5 roku temu. Zaczynalem na plastikowych 10-40 kg z regulacja. Potem dokupilem metalowe 50/70/90/115/130/160.
Obecnie 90 kg jestem w stanie scisnac do konca. 115 jakos do polowy. I taki progres stoi mi w miejscu od jakos pol roku moze. Po prostu jakos nie wazne ile probuje stoi w miejscu i nie idzie dalej.
W przedramieniu mam 32 cm. Moze jestem zachudy?? Nie wiem. Waze 70 kg przy 180 cm wzrostu.
Caly czas cwiczylem po prostu na spontanie. Ogladam film naciskam, przegladam cos w necie naciskam. Nie cwiczylem nigdy seriami ani nie robilem przerw. Cwiczylem codziennie. Jedyne przerwy kiedy mialem to wtedy gdy bardzo bolaly nadgarstki i nie moglem sciskac. Wtedy czekalem az przejda.
Podpowie ktos czy jest jakis sposob by jeszcze podrasowac sily bez zwiekszania masy ciala??
Szacuny
386
Napisanych postów
37478
Wiek
4 lata
Na forum
19 lat
Przeczytanych tematów
126446
tak, albo jedno albo drugie- ja bym jeszcze dodał, że przedramiona to też mięśnie i takie trenowanie w sposób jednostajny i bez przerw kończy się wcześniej czy później stagnacją
"Każdy ma w swoim życiu swoje Westerplatte"
Jan Paweł II
"Gorzki to chleb jest polskość"
C. K. Norwid
Szacuny
4063
Napisanych postów
45434
Wiek
3 lata
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
347418
Ciało się przyzwyczaiło po prostu do tego typu wysiłku. Trzeba wprowadzić jakieś zmiany.
„I would like to be the first man in the gym business to throw out my scale. If you don't like what you see in the mirror, what difference does it make what the scale says?„