_Szajba_E tam, od razu komentarz. Raczej pochwała i zarazem pytanie. Pytanie stąd, że takie zrzucanie "lekko bokiem" wydaje się być łagodniejsze dla dłoni podczas hamowania kettla na dole. Muszę spróbować, bo ostatnio sporo w rękawicach robię i mi skóra na dłoniach lekko zmiękła, a snatcha z KB32 nie dam rady wyhamować trzymając kettla tylko palcami. Znaczy się radę dam, ale spada ilość powtórzeń.
Nie próbowałeś robić z fast switchem? Wygląda ta technika całkiem OK, tylko muszę na początku w kask się uzbroić
Spoko, spoko - dobrze, że temat się pojawił, bo jest szansa, żeby coś poprawić.
Coś w tym "lekko bokiem" musi mi ułatwiać, skoro podświadomie zacząłem tak robić. Dopiero jak ponownie skupię się na technice przy następnych rwaniach, to będę wiedzieć co.
Co do hamowania kettla, to zawsze można zwolnić ruch, więc chyba na jedno wychodzi. Raczej odradzam Ci próbowania w ten sposób, bo skoro masz prawilną technikę, to po co mieszać? Wiesz, u nas na podwórku to spoko, ale przy jakichś oficjalnych konkursach, kursach etc. lepiej nie dawać powodów do wątpliwości.
Nie próbowałem tego fast switcha, bo jakoś do tej pory nie był mi potrzebny. I jak go liczyć, jako powtórzenie na prawą czy lewą rękę? SSST to 10 min a ST 5 i kwestia, czy zrobisz w krótszym czasie, czy zrobisz więcej powtórzeń niż wymagane jest poboczna. Ale jak mocno zależy na jak najlepszym czasie, to może być pomocny.