Rozpiętki - prawidłowe wykonanie

Hej,
Jak należy poprawnie wykonywać rozpiętki?
Dla urozmaicenia ćwiczeń na klatkę dorzuciłem sobie rozpiętki na płaskim (choć wiem, że na skosie są popularniejsze(?)). Ale nie czuję, robiąc te ćwiczenie i po nim, żadnego "efektu".
Może za duży ciężar?? - 15kg.
Poza tym mam wrażenie, że jest to kontuzjogenne ćwiczenie...
Dajcie jakiś link lub napiszcie coś sami.
Dzięki,
bk

Kładziesz sie na laweczce z wypieta klatką i spietymi łopatkami. W górnym położeniu sztangielki znajdują sie nad mostkiem, a nie nad twarzą. W miarę opuszczania ciężaru utrzymujesz stałą pozycję gryfiku sztangielki mianowicie równoległą do podłoża ( pomocne jest zwracanie uwagi by mały palec był wyżej kciuka. Schodząc do dołu kierujesz sztangielki lekko do tyłu rozciągając w ten sposób mięsień piersiowy większy. Jeżeli przechylisz gryfik sztangielki prostopadle do podłoża wywołasz duże napięcie w stawie barkowym i bardzo zmniejszych napięcie mięśni.
Zakres ruchu nieco niżej niż poziom klatki piersiowej.

Na skosie zasada jest podobna, tylko ruch zaczynasz z nad czoła, a w miarę opuszczania sztangielki kierujesz je lekko do przodu.

Taki ruch w tych dwóch pozycjach wykonywania rozpiętek gwarantuje najbardziej anatomiczne rozciąganie mięśni (większych i mniejszych) wzdłóż ich włókien.
Należy pamiętać by napinać mięśnie podczas podnoszenia ciężaru do góry i nie przenosić napięcia na naramienne podczas opuszczania. Tutaj spięcie łopatek do siebie bardzo pomaga utrzymać napiętą klatkę.

Pozdrawam,
Mawashi

Lepiej jest być kanciastym Czymś niż okrągłym Niczym.

Czesc bikej !

Technike wykonywania rozpietek juz opisal Mawashi, wiec ja tylko wtrace sprawe ciezaru. Piszesz, ze robiac rozpietki hantlami 15 kg nie czujesz zadnego efektu i sadzisz, ze jest to za duzy ciezar. To, ze nie czujesz zadnego efektu moze byc spowodowane:
- zla technika,
- albo tym, ze stosujesz za maly ciezar ( dla porownania ja mniej od Ciebie wyciskam na klate i robie rozpietki tez ciezarem 15 kg i tak ostro naciagam miesnie , ze nietrudno jest ich nie czuc i nie widziec zadnych wefektow).

Tak wiec albo popracuj nad technika, albo zmien ciezar, albo i to i to.


Mariux

Ja dodatkowo uginam rece w lokciach

"Aby zmienić świat na lepsze, trzeba się przede wszystkim samemu poprawić"

Dzięki chłopaki!
Ale interesuje mnie jeszcze kwestia zginania rąk w łokciach. Czy zginać (przypuszczam, że na pewno), jak bardzo, czy prostować w ostatniej fazie ruchu (górnej)?
Dzięki.

moze to ci pomoze ;)


Pozdrawiam

" a może tak bez motta ??? "

skad masz te obrazki????

z gówna powstałeś i gównem sie staniesz( jak mnie zaatakujesz:)

Z FLEX`a.

Rąk się nie prostuje, ma się je cały czas ugięte (prostuje się przy wyciskaniu hantlami).

Zapomniałem dodać, że nie w takim samym stopniu jak w "dolnej" fazie ćwiczenia, ale miejąc je w pewnym stopniu ugięte "w górnej", mamy cały czas napięty mięsień.

Wg mnie mozna prostowac rece w gornej fazie ale nie lacze ich tamze, bo to faktycznie rozluznia miesnie, mozna zastosowac jeszcze szczytowe napiecie miesnia

"Aby zmienić świat na lepsze, trzeba się przede wszystkim samemu poprawić"


Zmieniony przez - Pafcio w dniu 2001-10-23 10:57:41

Łokcie powinny byc ugiete przez caly czas wykonywania rozpietek. Prostowanie rak czy to w dolnej czy w gornej fazie choletnie przeciaza staw lokciowy, a przeciez nie o to chodzi zeby forsowac siebie ponad wszystko i doprowadzac do kontuzji.

Moim zdaniem prostowanie rak w gornej fazie nic nie wnosi pozytywnego do tego cwiczenia, a raczej moze utrudniac wykonywanie rozpietek.

Mariux