Lanador - myślisz, że możliwe jest "zalanie się fatem" na ujemnym bilansie? Podczas redukcji metabolizm zwalnia, ale głowne czynniki za to odpowiadajace to:
- mniejsza masa ciała (mniej wazysz - potrzebuejsz mniej, zazwyczaj tak jest),
- mniejsza podaż energii (kalorie dostarczane z jedzeniem wywołują "
efekt termiczny" wynoszący średnio około 10 - 12% sumy dostarczonej energii),
- zmniejszenie spontanicznej aktywności fizycznej - na niskich kcal częsciej z Twoich ust padaja słowa "możesz podać mi pilota"
Mówiąc wprost - jesteś mniej skłonny do podjemowania jakichkolwiek czynności, zwłąszcza tych mniej istotnych lub też - bezsensownych (wbrew pozorom wykonujemy w ciągu dnia sporo takich czynności,bujanie się z nogi na dogę, kiwanie nogą pod stołem podczas siedzenia, pstrykanie długopisem, wiercenie się, etc - na redukcji to ustaje)
- zmiany w wydzielaniu i aktywnosci hormonów - m.in spadek poziomu leptyny, h.płciowych oraz gorszy metabolizm hormonów tarczycy
Jeśli dodasz 100kcal do tego co jadłęś do tej pory to utrwalisz wszystkie w/w punktu. Jak dodasz więcej kcal, to przyspieszysz metabolizm:
- zwiększysz efekt termiczny jedzenia,
- zwiekszysz aktywnosć spontaniczną,
- zwiekszysz wydzielanie w/w hormonów i ipoprawisz ich metabolizm
przy okazji poprawisz też zdolności wysiłkowe i będziesz mógł trenować ciężej.
Ludzie nie wiadomo dlaczego tak boją się dodawania kcal. Przecież po redukcji to jest lekarstwo. Dodawanie po 100kcal na tydzień jest jak podawanie odwodnionemu maratończykowi co kwadrans płynów w kieliszku od wódki żeby nie doprowadzicdo "przewodnienia". Przewodnienie jest mozliwe i moze być szkodliwe, ale podając wodę po kropelce - przedłużamy w czasie odwodnienie.
Po kawałku mozesz dodawać kcal jak wskoczysz na neutralny bilans.
Zmieniony przez - faftaq w dniu 2015-07-28 22:05:47