Regulamin Otwartych Mistrzostw Województwa Świętokrzyskiego

ups!to wszystko wroniak my niewinni

Powiem Wam, że właśnie wróciłem z tych zawodów i muszę przyznać, ze na takich fajnych zawodach to jeszcze nie byłem. Bardzo miła atmosfera, zawody przebiegły szybko i sprawnie. Sędziowie bardzo mili, informowali zawodników czemu dany bój spalili.
Jednym z sędziów był p. J.Olech. Rozmawiałem z nim i musze Wam powiedzieć, że jest to bardzo miły "gość". Szkoda, że nie udziela się na forum
Niech żałują ci których nie było

http://www.powerlifting.pl/wyniki/04omo-kielcewl_3.html  - na najlepszej "naszej" stronie są wyniki z tych zawodów

Tak Jarek to nie tylko niebywały mistrz ale i dobry sędzia,niezwykle skromny i miły facet,aż trudno uwierzyc, że ten człowiek bije ruskich ukraincow i całą reszte na zawołanie,jestem dumny, że jest Polakiem i że mam go w swojej reprezentacji,jest zaprzeczeniem dzisiejszych mistrzow i mistrzyn,jego skromnosc powinna być przykladem dla innych,więc bierzcie z niego przyklad mistrzynie i mistrzowie ja chyle czoło!

IZZ
Bardzo ładnie,widzę że warto było pojechać,chyba właśnie oto Ci chodziło.
G R A T U L U J Ę ! ! !
Drużyna rośnie w nam siłę.

Izz - ja też byłem na tych zawodach!!!

Nie startowałem bo się wystraszyłem że nie ma kategori dla juniorów (juniorzy startowali z seniorami, mósiałbym strartować razem ze swoim kolegą/trenerem/doradcą - Piotrkiem Kotwicą)
- i to był mój błąd (ważyłem 74,5) a jak się po zawodach dowiedziałem w mojej kategori było 2 zawodników.
medal mi przeszedł koło nosa :(
Ale i tak nie żałuje że byłem (sporo się nauczyłem i zobaczyłem mistrzów w akcji) Atmosfera potwierdzam - super :)

Izz, który gość to ty??

słyszałem gratuluje izz 200kg to już coś oby tak dalej, wiesz kto mi przekazał, tylko wiecej dynamik w to wyciskanie i bedzie wiecej .
To Wzorek i Izz robią sie pewnymi faworytami do medalu na MP.

TOBY,
Wiesz już o kogo chodzi?
Jeżeli nie, to byłem tam z kolegą weteranem w kat do 90 kg.
Na przyszłość powiem Ci, że nie miejsce na zawodach jest ważne tylko sam udział się liczy i chęć poprawiania swoich własnych wyników. Reszta z czasem sama przyjdzie. Jak to się mówi „raz na wozie raz pod wozem”. Ja zawsze bardzo sobie cenie osoby które nawet w wysokich kat. wagowych wyciskają 100kg i zajmują ostatnie miejsce. Najważniejsza powinna być fajna zabawa, przygoda i potem wspomnienia. (szkoda tylko, że na MP tylko do 6 miejsca są dyplomy – myśle, że gdyby każdy startujący mógł dostać dyplom to było by więcej zawodników na takich zawodach – kto by nie chciał mieć pamiątki z MP....)Startując poznaje się innych, rozmawia, pomaga nawzajem. Na każdych następnych zawodach ma się już więcej znajomych.– pozdrawiam

Niunio1
Dziękuje za gratulacje
Tak wiem kto Ci przekazał (równy „gość” – patrzył na mnie z politowaniem na rozgrzewce he he ale gdy go o cos pytałem zawsze miło i grzecznie odpowiadał na pytania i służył dobrą radą) a co do dynamiki będę brał to pod uwagę i dziekuje za radę.
Mam nadzieję, ze na najbliższych MP poznamy się bliżej.

Wzorek – to pewny faworyt – ale należy mu się – ciężko chłopak pracuje. Ale trzeba przyznać, że jest przy tym bardzo wesoły.
A co do mnie to trochę przesadziłeś – marzy mi się 6 miejsce aby mieć pamiątkę. - pozdrawiam

No teraz to już chyba wiem (tylko jeden gość wycisnoł równe 200kg :)
Wiaj Arku, miło Cię spotkać na sfd!!!
To ty byłeś w tej nowej, czerwonej koszulce tytana!?
Myślałem że Cię połamią jak Cię rozciągali na rozgrzewce (fajnie to wyglądało jak niemogłeś założyć rąk pod sztange :) czy to bolało?
Co do startów to masz racje, liczy się sam udział i swój maksymalny wynik!
W przyszłym roku wystartuje , choćbym miał zając oststnie miejsce!(zainspirowały mnie te zawody i zmotywowały do treningów :)

Czy pan Wzorek też mógłby się nieco ujawnić?