Redukcja.

Za niedługo mam zamiar przejść na redukcję tkanki tłuszczowej po masówce, ale boję się, że mogę stracić mięśnie które zrobiłem. Czy bez brania ŻADNYCH odżywek można tego uniknąć? Jak tak to proszę o krótkie uzasadnienie.

No to ok. A co do tych aerobów to po treningu nawet by mi odpowiadało, ale po treningu to jeszcze się rozciągam i nie wiem, czy tego wszystkiego nie będzie za dużo. Jak powinien wyglądać ten cały plan? Czy może to być w ten sposób: najpierw ok. 70 minut treningu, potem 30 minut aerobów i na końcu rozciąganie oraz jak w tym wszystkim uzupełniać posiłki lub ewentualnie antykataboliki, żeby katabolizm nie naruszył moich mięśni?

odpowiednia podaz bialka zahamuje procesy kataboliczne

i weglowodanow

Ale czy jest szansa że nic nie stracę mięśnia? Dodam, że właściwie jest to mój pierwszy porządny cykl masowy(wcześniej też trochę ćwiczyłem i trochę masy zdobyłem) i pierwsza redukcja.

suchaj ,nie chcesz stra misni poszukaj post o UD 2.0 lyla mc 'donalda

Nie umiem tego znaleźć.

https://www.sfd.pl/temat194919/ 

Ciezka dieta i trening, jak nie masz duzej wiedzy ot ym to sobie daruj. A bez spadkow to bardzo ciezko bedzie.

A nie można tylko samego brzucha stracić przez jakieś pasy odchudzające czy coś w tym stylu? Bo tylko brzuch mam spory a resztę mam chudą:-/.

A jak zrobić żeby te spadki były jak najmniejsze?

Jedynym skutecznym sposobem "zrobienia rzezby" z jaknajmniejszymi spadkami jest dieta redukcyjna,trening silowy i aerobowy.
Zadne pasy i inne wynalaski nic Ci nie dadza.

To mam kilka pytań dotyczących tego wszystkigo:
1. Czy można robić redukcję a zarazem rzeźbę w przerwie między kolejnymi cyklami masowymi(np. 1,5 miesiąca robić masę a 3 tygodnie tracić zbędny tłuszcz i znów 1,5 miecha masy)?
2. Czy jak wkleję moją dietkę na masę to pomoże mi ktoś ją przerobić na dietę redukcyjną?
3. Czy mogę wykonywać aeroby między posiłkami w dni nietreningowe(np. poniedziałek, środa, piątek- trening siłowy, wtorek, czwartek, sobota- aeroby)?