RATUNKU ! Wyprowadzanie ciosów i ból !

Mam ból, a bardziej niż sam ból (bo nie jest on aż tak duży problem) problem sprawia mi strzykanie i to ono powoduje ból. Boli mnie w barku i czuje jak kość przeskakuje gdy wyprowadzam cios. Najbardziej boli, kiedy mam łokcie uniesione 90 stopni załużmy względem podłoża (łokcie i ręce tworzą no wiecie linię prostą) i kiedy tak wysoko uniesione trzymam i wyprowadzam ciosy (łokiec na maksa idziedo tyłu i potem uderzenie...) wtedy strzyka, szczególnie jak ruchy robię powoli, jak szybko to też sztrzyka, ale się nie zwraca aż tak uwagi na to, ale boję się że mi strzyknie i się coś zblokuje. Ćwiczę w dou wieczorami szybkość uderzeń i ten problem pojawił się od jakiś 2-3dni. Wczesniej robiłem to samo ćwiczenie z hantlami z obciążeniem - może to jest powód? . Jak sobie poradzić z tym???? Co będzie jak będe może walczył na ulicyi mnie zblokuje? :/ Ps. nie jest ze mnie zawadiaka, ale żyję na takiej nieciekawej dzielni i dziś też prawie się biłem . POMOCY KOLEDZY!

Zmieniony przez - hackjer007 w dniu 2006-07-25 21:44:50

Dodam jeszcze ze jesli cwiczysz w klubie 3 razy w tygodniu to w domu odpusc sobie takie cwiczenia,wykorzystaj wolny czas na szlifowanie techniki,pobiegaj,dorzuc trening obwodowy na silowni dla w wzmocnienia miesni i sily dynamicznej.
Jak bedziesz machal łapami jeszcze po treningach to podatnosc na kontuzje wzrosnie,bedziesz sie przetrenowywal.
A tak wogle to wakacyjny okres (niesprzyjajacy treningom na sali) powinien sluzyc regeneracji,zaleczeniu wszystkich drobnych urazow zebranych w ciagu roku.Ja np.poswiecam wakacje brzuszkom i kopie pile z kumplami(wszelkie gry zespolowe wymagajace szybkiego podejmowania decyzji,pomagajace w utrzymaniu kondycji sa jak najbardziej wskazane jako uzupelniajace trening SW)

Pzdr

Zmieniony przez - darossek w dniu 2006-08-21 14:02:06

Idź do lekarza bo tu nie możemy zbyt wiele ci powiedzieć. Może naruszyłeś stawy podczas ćwiczeń z hantlami. Ja sugeruję przerwę paro dniową i jeśli po paru dniach problem nie minie, wizytę u lekarza.

Lekarz!

mialem tak zaraz na poczatku jak zaczalem cwiczyc. zbyt energiczny wyprowadzenie ciosu i ten bol. teraz juz tak nie mam bo zaczalem trenowac z obciazeniem i mniej enegicznie. teraz tak nie mam. wydaje mi sie ze dlatego ze rozbudowalem miesnie na tej rece i teraz nawet energiczny ruch nie powoduje bolu u mnie bo reka sie nie wygnie tak mocno:) do lekarza idz jak masz naprawde dobrego bo jak ja z tym problem do mojego poszedlem to mi powiedzial zebym nie moge przy mojej budowie reki wykonywac energicznych ciosow i nic co zrobic abym mogl to robic. pzdr

no ja byłem u lekarza wczoraj... zapisał mnie na rehabilitacje ;)

Mnie też coś strzyka, ale mnie nie boli, więc nie śpieszy mi się do lekarza. Jeśli miałbym pójść do lekarza po to, żeby usłyszeć, że nie mogę trenować sztuk walki...PODCINANIE ŻYŁ! No może trochę koloruję ;)

Na bank to wina tych twoich cwiczen z obciazeniem i slabej rozgrzewki-typowe bledy przy treningu domowym.
Jako obciazenie wystarcza ci zdecydowanie same rekawice.

hackjer, a czy ćwiczyłeś uderanie w powietrze? co trenujesz?

tak, ćwiczyłem uderzanie w powietrze... z barkami jest już lepiej. . Uderzam teraz w powietrze wolniej, ale lepiej technicznie i to chyba tego była wina do tej pory. Ćwicze ogólnie MMA w klubie, a w domu uderzam w powietrze. Na siłowni już nie ćwiczę uderzeń z hantelkami, zamieniłem to na wyprowadzanie ciosów przy pomocy bramki z wyciągami.

uderzanie w powietrze niszczy stawy. tym bardziej z hantelkami. tzn można, ale w miarę i z rozwagą.
ćwiczenia na wyciągu sobie odpuść póki wszystko sie nie wygoi

Jodan => Nadmierne i forsowne uderzanie w powietrze może niszczyć stawy? Kurcze... :/ To teraz mam problem... No bo ja lubię to ćwiczyć i wydaje mi się to b. robrą alternatywą ćwiczeń w domu. Nawet zaryzykuję takie stwierdzenie, że mógłbym się poniekąd uzależnić od tego ćwiczenia, ponieważ jest ciężkie, a efekty po nim jak do tej pory są dobre, a trening czyni mistrza... Chciałem ćwiczyć to co wieczór.

Ps. Niedawno zacząłem ćwiczyć mma dwa razy w tygodniu w czwartek i sobotę. Siłownię rozplanowałem sobie na poniedziałek, piątek i sobotę. Piątek i sobota są "obowiązkowe" z racji że mój trening jest obwodowy. Może być takie coś? I jeszcze codziennie lub co drugi dzień uderzanie w powietrze. Biegi zaczynam od jutra co dzień...