od bardzo dawna mam ten sam problem, przy 182 cm wzrostu warze jedynie 70kg. Szukam pomocy, co mógłbym zrobić aby osiągnąć 80 kg?
Niestety nie mam dużej ilości wolnego czasu. Dzień w dzień pracuje 12 godzin a w domu jestem jedynie aby się przespać. Codziennie jem (w pracy) obiad, śniadanie to zwykle jakieś kanapki w ostateczności płatki śniadaniowe + kawa, kolacja to samo. W pracy prawie cały czas chodzę, dziennie idzie wycisnąć kilkadziesiąt kilometrów.
Czy istnieje jakiś produkt który pomógłby mi powoli ale stopniowo zwiększyć swoją wagę bez siłowni a jedynie dzięki ćwiczeniom domowych do maks 1 godziny?
Czy powinienem przerzucić się całkowicie na produkty mleczne takie jak kefiry, jogurty, białe sery itp? Wcześniej próbowałem częstych ćwiczeń i diety składającej się z dużej ilości ryżu i kurczaka niestety przynosiła marne efekty, na przestrzeni kilku miesięcy może 2/3 kg. Kiedy próbowałem diety składającej się z samych fast foodów byle przytyć zadziałało... ale od razy po odstawieniu waga zniknęła. Przez prace w tym czasie nie mogę próbować niczego specjalnego (brak czasu). Zależy mi na wadze, nie chce mieć mięśni niczym grecki bóg a jedynie wszystko na swoim miejscu i nie wyglądać jak szkielet. Niestety w mojej rodzinie występuje ten sam problem..... do 35 roku życia wszyscy mężczyźni mają bardzo szybki metabolizm. Ja nie mam zamiaru czekać tyle czasu :D
Istnieje jakakolwiek szansa, że przy takiej diecie + czymkolwiek, plan się powiedzie? Co o tym sądzicie? Bez zmiany mojego stylu życia "pracy" da się coś osiągnąć?