Wiec chodzi tu o to ze mam bule w dolnej czesci brzucha tak raczej z lewej strony ale jest to raczej pośrodku dolnej czesci brzucha delikatnie na lewo. Pierwszy raz poczulem ten bul kiedy szedlem do domu i był to ostatni dzien SD ktore trwalo 2 tygodnie. Boli mnie to tylko podczas skakania a dokladniej w momecie gwałtownego lądowania i na przyklad przy szybkim shodzeniu ze schodow. Podczas treningow wogule mnie nie boli. Ni stosuje martwego ciagu ani nie dzwigam duzych ciezarow. Jedynie jesli chodzi o wyciskanie to ciezary sa konkretne. Ale jak juz wspomnialem bol wystapil po raz pierwszy w czasie SD. Bylem u lekaza z tym mialem badanie krwi i USG i nic mi nie znalezli wszystko wporzo bylo. Wydaje mi sie ze to przepuklina ale one sa raczej w pachwinach chociaz jest wiele rodzajów. Troche sie boje bo nie moge nawet pograc w kosza bo tam sie ciagle skacze no i cwiczylem troche gimnastyke (salta itp.) a teraz poki co z przyjemnosci zostala mi tylko silownia. Co o tym sadzicie i do jakiego lekarza radzicie mi sie udac??
Sie skacze sie pływa ciałko też sie zaj**iste ma, bajerka jest. No pain, No gain. Go out here and start train.