Co masz zrobic kiedy sie bedziesz musiala obronic? To zalezy od sytuacji. W treningu kobiet chodzi o to zebys nie dala sobie krzywdy zrobic a nie o skopanie czyjegos tylka. Stad nie ma uniwersalnych rad w stylu "kolano z wydkoku, uchimata i skok na twarz" jak w przypadku faceta. Tutaj sprawa jest bardziej sytuacyjna i zalezy od rodzaju zagrozenia i dystansu. Co innego masz zrobic kiedy ktos Cie za reke ciagnie, a co innego kiedy Cie wlasnie na ziemie sciagnal, a po drodze masz jeszcze pare dystansow. Zalezy to tez od tego czy broniaca sie to osoba po kursie czy regularnie cwiczaca jakas (jaka?) sztuke walki.
Pawel Ziolkowski
MATA JEST MYM KOSCIOLEM, PARTER MOIM NIEBEM, BRAZYLIJSKIE JIU-JITSU MA RELIGIA