Zdjecia dodam w weekend, bo narazie nie mam dostepu do aparatu.
A cos wiecej o mnie:
cwicze juz od dawna, ale niestety z przerwami dluzyszymi niz cykle i znaczna czesc tego czasu bez zadnej diety. Odkad pamietam zawsze zalegal mi na brzuchu tluszcz. Kiedys bylem dosc okragly, ale na szczescie zaczalem sie ruszac jeszcze jak roslem i jakos to ruszylo w dobra strone, chociaz ani rzezby ani masy u mnie nie ma. Obecny ciag treningow jest od poczatku lutego tego roku, okolo kwietnia zaczalem robic aeroby - 2 czasem 3x w tygodniu.
Co do diety. Generalnie bialko zawsze trzymalem na poziomie 100-140g dziennie, bo latwo sie je liczy w glowie.
Weglowodany i tluszcze zawsze byly na oko i tu byl problem. Dopiero teraz jak sie cofnalem pamiecia i policzylem, to srednio wegli bylo 160g a tluszcze to juz bez zasady, ale nie wiecej niz 50-60g.
Obecnie drugi tydzien jestem na IF, narazie z przerwa od treningow (od poniedzialku wracam do cwiczen). Dieta teraz wygladala tak:
okno 6h:
I - 100g ryzu/makaronu 250g miesa (kurczak/karkowka/losos)
II - to samo
III - 50g orzechy wloskie(jak nie jadlem ryby), twarog 250g, zaleznie czy we wczesniejszych posilkach byly tluszcze to ew jajecznica z 4 jajek
Do tego w miedzyczasie warzywa ok 500g
Cos jeszcze napisac czy tyle danych starczy?
EDIT: od poniedzialku tak jak wracam do treningu chce dodac kolejne 100g ryzu/makaronu i zastanawiam sie czy na poczatek tylko w dni treningowe czy od razu codziennie
Zmieniony przez - Taswo w dniu 2013-07-25 20:35:11