Pierwsza redukcja na IF

Witam,

Zaczynam pierwszą redukcję na IF na pczątek założyłem sobię, że nie będę jadł przez 14 godzin i okno zrobię na 10 godzin. Czy to w ogole ma sens ? czy okno musi być mniejsze minimum 8 godzin ? Nie jem między 20 wieczorem a 10 rano, treningi mam zazwyczaj około 17-18.

10h okno żywineiowe ma sens. Żeby szerzej się wypowiedzieć na temat Twojej diety musiałbym ją zobaczyć (zrzut z dziennika potreningu.pl)

Plus szczegółowe informacje o sobie i wyliczenia.

To moja przykładowa dieta. Moją historię dodam jak wrócę z pracy.

Tutaj jeszcze moje zapotrzebowanie na redukcji według potreningu.pl



Oraz rozkład B/T/W w mojej przykładowej diecie 168/112/253

Warzyw nie dodawałem ale zaznaczę, że jem ich dosyć sporo w ciągu dnia.

Zmieniony przez - sanctus123 w dniu 2013-06-12 15:34:47

Zmieniony przez - sanctus123 w dniu 2013-06-12 15:35:16

10h okno żywieniowe a nie odwrotnie. Wyrobisz się z taką ilością posiłków? Wywal słonecznik a daj jakieś inne źródło tłuszczów. Urozmaicaj bardziej źródła białka dodając tłuste ryby, mięsa, jaja. Z węglowodanami to samo.

Na wstępie, dziękuję za zainteresowanie :) nie chciałem podbijać tematu.

Okno przecież wynosi 10h - między 10:00 a 20:00. Słonecznik wywale, kupiełm już sobie po pól kilo orzechów włoskich i laskowych.

To ok. Dasz radę zjeść tyle posiłków? Nie będzie Ci wygodniej jak połączysz posiłek 2 i 3? Brakuje jeszcze dobrego źródła wapnia. Daj czasami jakiś kefir, jogurt, maślankę, czasami wędzone szprotki i pamiętaj o urozmaicaniu.

Ok dzięki bardzo.
Myślałem, że jestem dużo bardziej w lesie z dietą ale nie wyszło za dużo tych poprawek. Co do twoich wskazówek to szybko je wprowadzę. Jeżeli chodzi o 1, 2 i 3 posiłek to jem je wszystkie w pracy wiec nie ma problemu. Dużo gorzej mi wychodzi 4 i 5. Bo zaraz po pracy mam trening. Trenuje 3 razy w tygodniu aeroby po godzina i 15 minut (taniec towarzyski :P ) oraz 2 razy w tygodniu siłownia.

Wtedy spokojnie możesz połączyć któreś z posiłków ze sobą. Tak jak Ci lepiej pasuje. Możesz dodać też jakieś źródło nasyconych kwasów tłuszczowych, bo trochę ich brakuje.